
Petunia z nasion cz.4
- cuxia
- 200p
- Posty: 249
- Od: 7 maja 2012, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Murowana Goślina / Poznań
Re: Petunia z nasion cz.4
Ewelina ja schowalam wiekszosc na dworze zostana dwie skrzynki a w nich 6szt. Zobacze czy im na dobre to wyjdzie. W razie wu nie bedzie mi szkoda tych 6szt 

Pozdrawiam, Kamila 

- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Petunia z nasion cz.4
Ja tak napisałam, bo kiedyś już straciłam cale palety roślin właśnie od wiatru zanim foliak raczyłam dostać, mimo dodatnich temperatur wiatr mi pozałatwiał rosliny, lepiej czymś nakryć.
- cuxia
- 200p
- Posty: 249
- Od: 7 maja 2012, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Murowana Goślina / Poznań
Re: Petunia z nasion cz.4
Kurcze musze sobie kupic taka szklarenke 
Jolu a mam jeszcze pytanie odbisnie osmocote. Zastanawialam sie ostatnio czy nie kupic, moze podsypac nia te moje jak juz nawoz z ziemi sie wyplucze?? Mozna tak??

Jolu a mam jeszcze pytanie odbisnie osmocote. Zastanawialam sie ostatnio czy nie kupic, moze podsypac nia te moje jak juz nawoz z ziemi sie wyplucze?? Mozna tak??
Pozdrawiam, Kamila 

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Petunia z nasion cz.4
Ło matko no to zaraz lecę po nie. A czy fuksje , niecierpki i pelargonie też mam pochować ?? Bo jak tak to uzbiera się tego
. A co najzabawniejsze to chowałam je przed 4 bo jechałam z domu a taaaka potężna chmura szła ,że bałam się burzy. No i jak wróciłam wszystko z powrotem na miejsce postawiłam a tu taki zonk i znów muszę latać
/ Hahaha kto nie ma w głowie ma w nogach
.



- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Petunia z nasion cz.4
Pelargonie są dość wytrzymałe, fuksje też, niecierpki nie wiem, nie chowaj, nakryj czymś żeby nie zawiało i już. 

-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 16 kwie 2014, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wieś na zachód od Wrocławia.
Re: Petunia z nasion cz.4
Moje 30 sztuk są ogromne nawet jakies zalązki kwiatków widać, za kilka dni lecą na doniczki i rabatki
Re: Petunia z nasion cz.4
Ja wniosłam o piętnastej przed burzą i tak już zostało. Obawiam się, że na trzy dni. Oby nie dłużej.
Kamilo można. Tylko nie wiem czy będzie sens. I tak teraz mają aż za dużo nawozu. A za miesiąc będą już tak duże i rozkrzewione, że będzie szkoda wydatku, bo planton będzie im wystarczał. Zresztą nawóz do podlewania możesz wprowadzać mniejszymi dawkami a tu domieszać nie wiadomo ile i czy później mają dość czy jeszcze dolewać. Można przegiąć.
Kadrowy. Chcemy zobaczyć i pomacać. Pokaż fotki.
Kamilo można. Tylko nie wiem czy będzie sens. I tak teraz mają aż za dużo nawozu. A za miesiąc będą już tak duże i rozkrzewione, że będzie szkoda wydatku, bo planton będzie im wystarczał. Zresztą nawóz do podlewania możesz wprowadzać mniejszymi dawkami a tu domieszać nie wiadomo ile i czy później mają dość czy jeszcze dolewać. Można przegiąć.
Kadrowy. Chcemy zobaczyć i pomacać. Pokaż fotki.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Petunia z nasion cz.4
No i wniosłam prawie wszystko, tylko zostawiłam te rośliny które stoją w osłoniętych miejscach . Mam nadzieję, że nic im nie będzie.
Re: Petunia z nasion cz.4
Mnie ogarnęło zwątpienie i petunie posadzone do skrzynek od tygodnia stoją na dworze .Właściwie to oprócz heliotropów wszystkie rośliny zostawiam na noc na balkonie.
Re: Petunia z nasion cz.4
Moje też niektóre zostały ale nie petunie.
Ja teraz najbardziej boję się deszczu. Jeszcze świeże i żeby w bagnie nie stały później tydzień. Za małe, żeby tyle wypić.
Ja teraz najbardziej boję się deszczu. Jeszcze świeże i żeby w bagnie nie stały później tydzień. Za małe, żeby tyle wypić.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Petunia z nasion cz.4
Kropka ja wolę jednak dmuchać na zimne bo w końcu poświęciłam niektórym roślinom pół zimy - szkoda byłoby je stracić a w moim regionie zapowiadają burze i wiatr więc wolę pochować . Mam nadzieję, że za jakiś czas pogoda się poprawi i nie trzeba będzie się tak gimnastykować.
- cuxia
- 200p
- Posty: 249
- Od: 7 maja 2012, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Murowana Goślina / Poznań
Re: Petunia z nasion cz.4
U mnie juz jutro ma byc sloneczko, pozniej w piatek ma padac, natomiast sobota i niedziela ladnie.. Problemem jest temperatura. Wyjezdzam w czwartek, szkoda mi ich zostawic w domu nal ma byc slonce, ale z soboty na niedziele zapowiadaja mi 2* wiec to jakas masakra bedzie. Moze jeszcze do tego czasu cos sie zmieni - szczerze powiem mam taka nadzieje
Jolu, w takim razie zrezygnuje z osmocoty
planton musi im wystarczyc ;)

Jolu, w takim razie zrezygnuje z osmocoty

Pozdrawiam, Kamila 

- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Petunia z nasion cz.4
No u nas (wielkopolska) jest dziś bardzo brzydko, strasznie leje, wieje, zimno, na noc u mnie na plusie 5 stopni, ale ogólnie jest obrzydliwie.
- cuxia
- 200p
- Posty: 249
- Od: 7 maja 2012, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Murowana Goślina / Poznań
Re: Petunia z nasion cz.4
Dokladnie - wedlug mojej prognozy ma padac do ok 24, pozniej przejasnienia
takze spokojnie jutro ladny dzien w WLKP sie zapowiada
zobaczymy jedynie jak z wiatrem..


Pozdrawiam, Kamila 

Re: Petunia z nasion cz.4
Jest tak ładnie, że wszystkie siedzimy na forum.
Kamilo. Przyszły rok przed Tobą od nowa. Ale będzie pięknie w wątku petuniowym.
Kamilo. Przyszły rok przed Tobą od nowa. Ale będzie pięknie w wątku petuniowym.