Mój Raj część III

[ewunia7]

Sprawdź czy ma na gałęziach pąki śpiące, jeśli tak to powinnaś go przyciąć

[anym]

Grażynko masz taki porządek na działce aż miło po patrzeć i róż tyle zamówiłaś widok kwitnących zrekompensuje Ci po kłucie się. Pączki rododendrona wydają się nie przemarznięte, ja bym zostawiła i spokojnie poczekała. Pozdrowienia zostawiam

[dorcia7]

Ja też bym zostawiła,jak Cię drażni jego wygląd,to przesadż gdzieś indziej,może mu przeprowadzka posłuży- wyrzucić zawsze mozna,a nuż Ci się odwdzięczy?

[alicjad31]

Właśnie też zauważyłam,że te pąki są zdrowe .Napisałam o podlaniu bo już się spotkałam z takim przypadkiem u znajomej tym bardziej,że Twój został posadzony jesienią

[Kasiula17]

Z tym pierwszym bym się nie martwiła bo tak mają ze zwijają liście.W tym drugim zobacz czy coś go nie podjada i podlewaj je lubią nawet zimą mokro potem nawozy liście pozbieraj by się robaki tam nie gromadziły.
Daj mu szanse i nawozu.

[Sylwia85]

Witaj Grażynko
Różanka sie powiększy ale będzie pięknie i kolorowo. cóż róze mają kolce ale czy późnije będziesz pamietac o pokutych rękach gdy krzaczki odwdzieczą sie za Twoją pracę pięknym kwitnieniem. Ja swoich jeszcze nie przycinałam ale pod koniec marca to uczynię.
Różanecznik na pierwszy rzuto oka wygląda na przemarźnięty ale jak tak dobrze się przyjrzeć to pąki są zielonkawe. Hmmm ja osobiście bym zostawiła albo przesadziła w inne miejsce i poświęciła mu trosze więcej uwagi.
Miejsce na warzywa gotowe więc tylko pozostaje zastanowić sie co gdzie będzie posiane.
Porzadki na działeczce porobione i teraz to już podziwiać i czekać na sadzenia.
Pozdrawiam serdecznie

[gracha]

Cieszę się na odzew w sprawie mojego różanecznika ,dziękuję Wam dziewczyny zawsze można na Was liczyć i to sobie bardzo cenię ,posłucham rad i będę obserwować moją bidulę, dzisiaj został obficie podlany,liście opadnięte wyrzuciłam ,może go faktycznie przesadzę i od korzenia odbije
Ali ,Ewuniu,anym,Dorotko,Kasiula,Sylko dzięki i dla każdej

Martwiłam się o berberyski posadzone jesienią, pięknie puszczają listki jak ja się cieszę z takich rzeczy





sasanka rośnie już kilka ładnych lat i niech jeszcze rośnie jak najdłużej,młode posadzone jesienią nie pokazują się jeszcze ,ciekawe czy w ogóle je ujrzę





i pokazujemy krokusiki dopóki są

[gracha]

modrzew i leszczyna już też wiosennie

[MariaWy]

Grażynko ale pracy odwaliliście działkę masz już na 6-kę teraz tylko siać i czekać jak będzie rosło , moja papryczka na parapetach też rośnie , Ślicznie wyglądają twoje berberysy z tymi małymi listeczkami .

[anym]

Grażynko piękna wiosna, jak ja lubię takie widoki
Moje sasanki sadzone na jesieni też słabiutko wyłażą z ziemi, cieszę się z nich bo pierwszy raz zagoszczą w moim ogródku. Chociaż ogrodnictwo uczy cierpliwości to ja przebieram nogi i czekam na prawdziwą wiosnę Pozdrowienia zostawiam!

[alicjad31]

Grażynko piękne te berberysy bardzo piękne.
Wszystkie roślinki śliczne

[MamciaTerenia]

Bardzo ładne berberysy
Moje sasanki też powoli wychodzą a myślałam że je staciłam (obcięłam liście na jesieni a chyba nie powinno się tego robić). Wysiałam swoje nasionka po zbiorze i widzę że przezimowały zadołowane w doniczkach w szklarni, wiesz jak się cieszę!
Pozdrawiam!

[Tacca]

Grażynko , działka wzorowo przygotowana . Różanecznik na pierwszym zdjęciu wydaje się być zdrowy , na drugim wygląda nie ciekawie , spróbuj podlać Previcurem , może uda się go uratować .

[alinaK]

Grażynko wpadam a tu takie porządki zrobione ....aż miło popatrzeć . ja tez się pospieszyłam ...wszystko ogarnięte .
Co do rodonka to ten drugi raczej już jest martwy ...widzę po gałązkach ...w czasie suchej wiosny trzeba podlewać i cieniówkę założyć jak marny ....podlej nawozem florovit do rododendronów albo magiczna siła do Rh..
albo chelat żelaza , bo listki słabe ,żółte . to obrzeże może ograniczać rozrost korzeni jeśli jest głęboko . wystarczy tylko posadzić na leciutkim wzgórku i już jest dobrze , nie lubi być utopiony rodonek .pozdrawiam

[Sylwia85]

Witaj Grażynko
Piękna wiosna u Ciebie, berberysy już wypuszczają listki. Uwielbiam te małe kolorowe krzaczki. Jak je zobaczyłam to się zakochałam i co z tego że kują ale później cieszą oczy nie tylko w ciagu lata ale właśnie i teraz gdy wypuszczają kolorowe listki. Krokusy cudne, zamarzyłam sobie że jesienią nasadze ich bardzo dużo. Bo do tej pory to co kupiłam to mi nie kwitło i postanowiłam jeszcze raz zaryzykować a noż się uda i teraz taka jestem szczęsliwa ze jak ide do pracy lub wracan z niej to idę inną ścieżką
Sasanka też coraz bardziej wyłania swoje włochate hmm jak to nazwać .... łodyżki ;) Grażynko może sprawdz delikatnie wkładając palec do ziemi w miejsce posadzonych jesienia sasanek czy są.
Pozdrawiam cieplutko i miłego wieczoru życzę