Sojusz starego z nowym

[zuzanna2418]

Ta część ogrodu podoba mi się najbardziej
A ten W w tle to twój musz bo nie zatrybiam.

A do aparatu wracając...lampa

Taaak. W. to mój musz vel małż vel małżowina vel Fzkm jak mawia Marysia- Maska czyli Facet, z którym mieszkam
Lampa była kluczową sprawą...

[katharos]

Tak przejżałam nasze pw...nie pisałam o lampie bo wydawała mi się oczywista


A mój eM też jest W

[zuzanna2418]

Tak przejżałam nasze pw...nie pisałam o lampie bo wydawała mi się oczywista
A mój eM też jest W

A widzisz, blondynka zdolna jest ! Pozdrowienia od W. dla W.

[judyta]

No to pomijając odkrywcze spostrzeżenie, że aparat ma lampę błyskową widać , ze przesłuchanie na okoliczność funkcji wypadło bardzo pozytywnie, bo foty są piękne.
Zuzka-no gdzież Ty chcesz naukowców i studenciorów w botaniku na gracy zobaczyć...toż to dopiero byłyby sceny, kto by tam wtedy rośliny oglądał

[anym]

Heja Zuzka ależ pokazałaś cudne zdjęcia z Powsina Najbardziej podoba mi się rodgersja i świerk płaczący, w pół mroku wyglądałby strasznie

[zuzanna2418]

Judytka sugerujesz, że zainteresowanie skupiałoby się na "ciachach" studenckich obnażonych do pasa w upalne dni ?
Aniu anym to samo pomyślałam w horrorach może występować Drugi kandydat do straszenia to cyprysik nutkajski albo taka odmiana z lekko wzniesionymi gałęziami, wygląda jak zmora

Zapomniałam o liliach Też były.

[anym]

Ojeju, ojeju aż mam motylki w brzuchu, cudny widok dla moich oczu

[Maska]

Zuziu ja trochę w obronie tych naukowców. To są dziwne czasy, kiedyś na moim wydziale organizowano praktyki i do dzisiaj się to robi, tylko kiedyś trwały prawie całe wakacje od czerwca do końca sierpnia. Uczelnia płaciła za wikt i mieszkanie, a studenci uczyli się praktycznej nauki zawodu i pracowali w różny sposób w lasach. Teraz uczelnia nie ma pieniędzy na praktyki i to co wygospodarują to kilka dni i student za wszystko płaci sam. Oczywiście na studiach stacjonarnych nie zarabia a na niestacjonarnych musi wziąć urlop z pracy. Wolontariusz musi gdzieś mieszkać i coś jeść, a wiadomo najtaniej jest u mamy! Na pewno w Ogrodzie Botanicznym obcięto etaty do minimum przede wszystkim pracowników nie będących nauczycielami, a ci są do roboty. Tych się nie zatrudnia, bo na nich nie ma subwencji a pensje trzeba płacić. Nawet nie wiesz jak się takich pracowników traktuje! Ja to słyszę na co dzień od moich rozżalonych koleżanek
Twój M wygląda z daleka jak typowy leśnik
Jak nie przepadam za iglakami to spodobał mi się Świerk pospolity inversa wygląda jak dinozaur

[ewamaj66]

Wiem, o kim mówisz-ten iglak, który ma wzniesione do góry "ręce" to może być Horstman. Budzi moje przerażenie Pewnie za dużo horrorów oglądam W "Lśnieniu" świetnie by się sprawdził.
Ty się śmiej, ale pytając o nazwę róży pomyślałam, że może to Excelsa Pewnie los nakazuje mi posadzić

[zuzanna2418]

Aniu anym super to poletko liliowe było, kolory jak nie wiem co. I niektóre pachniały bosko!
Marysiu tak, pewnie jestem zbyt pochopna w ocenie i wiem, że placówki naukowe borykają się z trudnościami. Po prostu wkurzyłam się, że marnuje się taki potencjał i para idzie w gwizdek. Wiem też ile dostępnych środków finansowych pozostaje niewykorzystanych, bo ktoś gdzieś w porę jakiegoś papierka nie złożył, nie podpisał albo po prostu zlekceważył. Może kiedyś to się zmieni...
A świerk inversa ma rzeczywiście fajne kształty, pobudza wyobraźnię
ewamaj66 tak, przypomniałaś mi nazwę, to jałowiec pospolity Horstmann Nawet w świetle dziennym budzi grozę a co dopiero po zmroku... No, na los nie poradzisz, musisz posadzić

[ewamaj66]

W życiu nie posadzę Horstmanna Żebym umierała ze strachu za każdym razem, kiedy wyjdę do ogrodu? Inversa też może wystraszyć, ale tego chętnie bym nabyła

[byna]

Zuziu, to z ciebie fachowiec, skoro potrafisz takie cuda wyplatać. Niestety nie mam materialu, muszę rozejrzeć sie za wikliną na wiosne i wtedy popróbuje. Lilie piiięękne.








...................................
U Grażyny w ogrodzie

[zuzanna2418]

Ewomaj66 oto dedykacja dla Ciebie



Grażynko to naprawdę żadna sztuka, zakumałam za pierwszym podejściem i poszło. Robota ma też tę zaletę, ze jeśli masz gdzie zostawić witki w wodzie to możesz ją przerwać w dowolnym momencie. No i możesz dowolnie kombinować: zostawiać luki, przez które wyjdą jakieś kwiatki, etc.

[zuzanna2418]

Teraz kilka zdjęć ogródkowych, zrobionych sprytnie, żeby nie pokazać, że mam rozgrzebane trawniki z powodu powiększania rabat przez W. Dojechały kolejne liliowce i floksy i postanowiliśmy poświęcić trawę na rzecz tego kolorowego towarzystwa...

Na początek eksperyment ze zdjęciem panoramicznym. Oczywiście ta funkcja sprawdza się, jak widać horyzont, ale tak jak mówię - to w ramach eksperymentu. Robi się trzy zdjęcia i aparat sam je łączy w całość



Lilie na cienistej zaczęły kwiatowe szaleństwo









Nowy nabytek-bodziszek o pełnych kwiatach



Ascot w pąku



Ten marmurkowy floksik mnie oczarował

[sweety]

Ty jeszcze nie wiesz, ale jestem floksomaniaczką Mów co to za floksowe cudo i skąd ho masz?