Elu, dzięki za informacje- właśnie gdzieś wczoraj doczytałam, że też to zastosowałaś i miałam Cię pytać o efekty...

Powiem Ci, że to co pokazałaś, nie wygląda mi na przedłużenie pędu...
Trochę chyba długo rosło, bo na ulotce od kupnej
keiki paste piszą, że już po tygodniu-dwóch widać 1-wsze efekty, ale też był to najgorszy okres dla naszych roślinek, może dlatego... Poza tym, keiki rosną chyba dość wolno- moje 2 basal keiki na wyrzuconej pół-miniaturce na początku długo stały niemal w miejscu.
Elu, chwal się koniecznie jak kolejne eksperymenty ;)
Dusia, dzięki za wizytę ;)
Moniu, Tobie również dziękuję za ziarnko nadziei!

Widziałam Twoje maluszki- wyrosły akurat na phalaenopsis, które mają tendencję do wypuszczania keiki, więc może to im też trochę pomogło, ale efekty napawają optymizmem!

Poczekam jeszcze trochę na bardziej słoneczną pogodę i wypróbuję również ten drugi sposób- ciekawa tylko jestem jak zrobić, żeby taki pęd zanurzony w wodzie nie zagniwał od dołu..?
Nareszcie się doczekałam- wielki dzień!

:
Pąki "dziwaczka"- zawsze tak wyglądają; ich wąskie płatki nie są w stanie objąć grubego pąka i już od pączka wielkości rodzynki pojawiają się na nim "pękniecia" ;) :
Pytanie do posiadających masdevalie: czy tak wygląda klasyczne żółknięcie jej listków? U mnie w taki sposób- plamami- zżółkły już trzy:
