Frezja

[Marlena1901]

Pierwszy raz w tym roku posadziłam frezje i byłam silnie zdziwiona gdy wszystkie mi wzeszły i w dodatku zakwitły.Rosły w skrzynkach balkonowych i było trzeba podpierać część. W przyszłym roku posadzę do gruntu razem z iksjami i sparksiksem mam nadzieję że w gruncie też będą cieszyć oko

[Smellycat]

To ja bym chciała wiedzieć wszystko - jakiej firmy cebulki, kiedy posadzone, jak się nimi zajmowałaś. Co roku sadzę, bo kocham, ale tylko raz zakwitło kilka sztuk. Interesuje mnie właśnie balkon. Ja mam od wschodu.

[Marlena1901]

Cebulki kupiłam w benexie mix kolorów około 300sztuk. Ziemię wzięłam z ogrodu, cebulki sadziłam na początku maja, podlewałam co jakiś czas a jak wzeszły już to średnio raz w tygodniu widelcem trochę ziemię spulchniałam dookoła tak delikatnie. Aby ładne były użyłam kilka razy nawozu do kwiatów kwitnących balkonowych takiego rozrabianego z wodą. Miałam posadzone w skrzynkach balkonowych i w doniczkach na schodach. Frezje są ładne ale trochę wywracają się to podpórki robiłam z wykałaczek do szaszłyków. I nic więcej nie robiłam z nimi, no może jeszcze czasem rozmawiałam do nich

[Smellycat]

Moja mama zawsze rozmawiała z kwiatkami i jej rosły ładnie. Może to tajemnica sukcesu? Spróbuję znowu w tym roku, może się uda Podpowiedz jeszcze jak głęboko sadziłaś.

[Marlena1901]

8-10 cm brałam łyżkę odwrotną stroną trochę pokręciłam kółka i ciach cebulkę do środka w tym roku będę miałam więcej zabawy z kwiatami ale mam nadzieję że będzie pięknie

[Smellycat]

Marlenko pomęczę Cię jeszcze i dopytam - te 8-10 cm to głębokość ziemi nad cebulką? Tyle mam przykryć?

[Marlena1901]

To tak mniej więcej 8-10 cm tak żeby cebulki nie wystawały nad ziemie, moich nie było zupełnie widać, więc możesz założyć, że tak z 6cm ziemi ma być nad cebulką.
Wstawiłabym zdjęcia ale gdzieś mi się zapodziały.

[Smellycat]

Dziękuję

[Frodo1]

Czy wysadzacie już cebulki do donic ?
Macie jakieś sprawdzone źródła cebulek ?

[mmoncia]

Posadziłam właśnie przed chwilą .
Moje cebulki w ub. roku miałam z Obi - pięknie kwitły, kwiatuchy miały 9 z 10-ciu posadzonych . Wyrosło mnóstwo cebulek przybyszowych. Na zimę wsadziłam do doniczki z piaskiem i przechowałam w nieogrzewanym wiatrołapie. Zajrzałam parę dni temu i zobaczyłam kilkucentymetrowe korzonki i kiełki . Dzisiaj przygotowałam ziemię i posadziłam, wyszło mi parę doniczek ). Zostawiłam je w szklarni, chociaż nieogrzewana, to nie wiem, czy nie będą mieć tam za ciepło w ciągu dnia...
Zobaczym, mam nadzieję, że będzie dobrze i zakwitną tak, jak w tamtym roku .
Myślałam, że zadzę późno, ale sprawdziłam posty i prawie w tym samym czasie co ostatnio .

Powodzenia z Waszymi frezjami

[Frodo1]

Moje mają jakieś 10 cm, ale strasznie się wyciągają - muszę chyba zapewnić im chłodniejsze miejsce, żeby nabrały masy więcej.
Nie policzyłam ile wzeszło, ale doniczka jest zapełniona, więc większość na pewno urosła.

[Tulap]

A kiedy do gruntu?
Czy do donicy lepiej?

[Marlena1901]

Ponoć w gruncie lepiej rosną, w tamtym roku miałam posadzone w skrzynkach i doniczkach i nic im nie brakowało. W tym roku wysadziłam do gruntu i zobaczę jak sobie poradzą. Moja mama kiedyś miała sadzone w gruncie to wyglądały na silniejsze niż te w doniczkach.

[Metello]

W zeszłym roku naokoło 30 wysadzonych zakwitły 2 sztuki, więc wsadziłam je do gruntu jesienią. Jako, że nic się do tej pory nie pokazało postanowiłam rozgrzebać ziemię i zobaczyć czy coś przezimowało, no i moim oczom ukazał się taki widok:

.
I teraz się zastanawiam czy one w tym roku zakwitną (korzenie nie są ich)?

[Frodo1]

Niestety nie podpowiem bo pierwszy raz sadzę w tym roku, ale moje dosyć dawno wysadziłam do gruntu, bo w donicy się strasznie pokładały i wczoraj zauważyłam, że mają już 3 sporawe kłosy, także zakwitną