Hosty - problemy i kłopoty

Hosty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Jeśli rosną w totalnym cieniu i przez 10 lat nie były ruszane, to nic dziwnego, że słabo kwitną. Żadnego wirusa nie widzę, poza tym, że liście są zmaltretowane przez ślimaki.
Poczytaj tu: http://encyklopediahost.info/starzenie_sie_roslin.html
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
gorzka
100p
100p
Posty: 174
Od: 7 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Dziękuję. Byłam w encyklopedii, ale przegapiłam info o starzeniu. Zaniepokoił mnie ten jeden liść, ale może to zmiany starcze
Obrazek

A czy możesz mi jeszcze tylko powiedzieć co to za gatunek?
pozdrawiam Gocha
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Totalny cień nie jest dobry dla żadnej, choćby najwytrzymalszej z host, dlatego Twoje są takie rachityczne :(
Nie ma tu żadnego wirusa, a to przebarwienie to jakaś chwilowa niedogodność klimatyczna.
To są undulaty Erromeny, najzwyklejsze i najpopularniejsze, nie mają wielkich wymagań, dlatego podołały kiepskim warunkom ( za mało światła) - inne pewnie już po trzech latach w takim miejscu zanikłyby.
Jeśli chcesz z nich wyłuszczyć jakieś piękno posadź je w bardziej jasnym miejscu i nie dziel, niech wyjdą na drugi rok w nowym miejscu większe i dostojniejsze. Liście będą grubsze, silniejsze i nie będą zwisać na wiotkich łodygach i na pewno zakwitnie. Mocniejsze liście nie są tez przysmakiem ślimaków. U mojej mamy rosną Erromoeny bodajże od 30 lat i nigdy nie są ruszane przez szkodniki.
Erromeny znoszą sporo słońca i bez przeszkód mogą go mieć przez kilka ładnych godzin dziennie- rosną przecież zaniedbane na mogiłach- czasem na totalnej patelni słonecznej, w piachach i bez podlewania. Być może to główny powód ich popularności.

Przesadź jak Ci radzimy i nie katuj już roślin, bo nawet Erromeny na to nie zasługują.
Awatar użytkownika
koza
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1682
Od: 26 lip 2006, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.śląskie

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Proszę o radę.Szukałam w wyszukiwarce i nie znalazłam. Mam kilka host różnego gatunku (wszystkie od znajomych) . Jedne lepiej inne gorzej ale kwitną prawie wszystkie. I tu pytanie. Kwiaty przekwitły i zostały sterczące badylki. Obciąć?
Ulka buziaki przesyła
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Tak, wyglądają szpetnie, a zawiązywanie nasion może je tylko osłabiać ;)
muchazezlotym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1823
Od: 21 wrz 2008, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Czy to stworzenie jest groźne dla host :shock: :shock: :

Obrazek

Ziemniaków nie uprawiam - skąd ona przywędrowała? :shock:
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Wreszcie to tylko jedna mała biedronka w paski. :D
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Z racji tego ,że moja wiedza o ogrodnictwie jest na razie niewielka zwracam się do Was o diagnozę . Co dolega mojej hoście?. Czy to coś groźnego ?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Ależ absolutnie nie, to rdze, występują w okresie kiedy jest za mokro, na drugi rok nie będzie śladu.
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Dzięki Tomasz. Bardzo sie cieszę ze to nic poważnego .
Pozdrawiam. Ewa
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Nornica załatwiła w ciągu kilku ostatnich dni trzy hosty. Marylin Monroe i Spartacus na szczęście do odratowania, pozostały jeszcze fragmenty piętek i korzonków.
Flemish Sky stracona bezpowrotnie. Zaniepokojony uschniętymi listkami hosty lekko pociągnąłem za nie i zostały mi w ręce, rozgrzbałem ziemię wokół i nie znalazłem nic z części podziemnej. Całość została skonsumowana. Ela z Anią mają chyba rację, że sadzą hosty do ziemi w donicach.

Obrazek

Obrazek

Wyłożyłem trutkę, założyłem pułapkę na krety i nornice. Myślałem, że złapałem sprawcę.

Obrazek

Obrazek

Okazało się, że złapała się tylko ryjówka. Prawdziwy sprawca albo dalej sobie hasa i gryzie, albo się struł, a jego korytarze zajęła ryjówka i wpadła w pułapkę. Chyba hosty rosnące najbliżej zagrożonego miejsca przesadzę do donic.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
muchazezlotym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1823
Od: 21 wrz 2008, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Romku, ja bym próbowała jednak ratować Flemish Sky - włóż ją w ukorzeniacz i do gruntu - nic Ci przecież nie szkodzi spróbować, zdążysz ją wyrzucić. Może akurat się ukorzeni :D
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Z tego co widzę Flemish Sky ma kawałek piętki - ukorzeni Ci się na pewno! Ja uratowałam takie delikwentki nawet bez ukorzeniacza.
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

To nornice nawet hostom nie darują? (dobrze, że moje jeszcze nie wiedzą)

A co do białych host ... tylu ludzi się jeszcze natnie.... :oops: (moje nowe czekają do wsadzenia, bo myślałam, ze te zeszłorocze to ja zmarnowała....)
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Coś z tą naturą się dzieje i niestety nie mamy na to wpływu.

W poprzednim sezonie w maju spadł śnieg a w tym roku niestety gradobicie :evil: - na szczęście tylko kilka host ucierpiało.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”