cudne sa te fiołeczki SmileSmile
Bardzo dziękuję
Carla
Jeśli chodzi o dużo kwiatów, a mało liści to sprawa jest prosta

Wcale nie wycina się ani nie odłamuje listków, tylko po kwitnieniu trzeba dać roślince trochę odpoczynku. Ja wtedy moim fiołkom nie dostarczam nawozu, trochę mniej podlewam i staram się zasłaniać szybę roletą gdy jest za jasno (bo moje fiołki stoją na południowo-zachodnim parapecie). Chociaż teraz zimą jest wystarczająco "ciemno"

Czyli krótko mówiąc tak trochę o nich "zapominam"
Z czasem warto też roślinkę odmłodzić.
Carla, nie jestem pewna, ale patrząc na zdjęcia, które pokazałaś wydaje mi się, że masz w tej jednej doniczce więcej niż jedną rozetkę liści. To prawda??
Ja moim fiołkom nie pozwalam się raczej rozrastać w ten sposób, bo wtedy właśnie jest więcej liści, a pomnażam je i tak z jednego listka zawsze.[/quote]