
Jak zwykle mam duże zaległości


Lideczko miejmy nadzieję, że nasze "humorzaste" złocienie pokażą kwiaty w następnym sezonie. W razie czego służę sadzonką któregoś z moich kwitnących.
Od mojego ostatniego wpisu pogoda się mocno zmieniła. Czy były u Ciebie nocne przymrozki?
Dziękuję w imieniu astrów. Większość to okazy z nazwą, nabyte w szkółkach w ciągu ostatnich dwóch sezonów.
Spójrz jak pięknie kwitła mi werbena patagońska od Ciebie:

Jureczku dziękuję

Mojemu płomykowi nie spieszno do zimy


Izuniu

Moja kolekcja astrów pokaźna? Nie zawstydzaj mnie. Zajrzyj do JackaP to zmienisz zdanie.
Pamiętasz jak dwa lata temu marudziłam, że brakuje mi kolorowych kwitnień jesienią. Od tamtego czasu nazbierałam małe co nieco. Astry i chryzantemy pięknie zdobią rabaty o tej porze.
Zdecydowanie popieram wszelkie wymiany. Zapisuj co mam wiosną pakować do "paczuchy" dla Ciebie.
Tej zupełnie pomyliły się pory roku - zdjęcie z wczoraj:

Jacku oj, tak... rozrasta się kolekcja astrów. A wiesz, że to Ty mnie zaraziłeś miłością do tych kwiatów. Ogromnie się z tego cieszę, bo to cudne rośliny. Szkoda, że brak miejsca nie pozwala mi na powiększenie zbioru.
Myślisz, że ten mój NN to 'Apollo'? Sama nie wiem. On jest taki "rozczochrany", a ten Twój typ ma ładne równiutkie płateczki.
'Milka' należy do grupy astrów nowobelgijskich. W pełni kwitnienia wygląda zjawiskowo.
Szkoda, że 'Blaue Lagune' nie zaaklimatyzował się u Ciebie. Wiosną postaram się podesłać Ci kolejną sadzonkę. Ta odmiana ogólnie jest bardzo kapryśna. U mnie w tym roku zakwitł tylko jeden pęd kwiatowy.
Aster 'Milka" w pełnej krasie:

Iwonko byłam i widziałam Twojego złocienia. Nie przejmuj się, ja też do niedawna myślałam że arktyczny to tylko biały.
Moja goryczka raczyła wreszcie zakwitnąć - zdjęcie z wczoraj:

Ewuś bardzo dziękuję za pochwały. Korzystam z Photobucketa. Jeszcze nie wszystkie funkcje tego hostingu opanowałam. Te które poznałam w pełni mnie zadowalają.
Gazania uchroniła się przed przymrozkami:

Krysieńko dziękuję Ci bardzo za miłe słowa. Oczywiście, trzymałam i trzymam nadal za Ciebie kciuki. Mam nadzieję, że ciężkie chwile już za Tobą,
Cieszę się, że dzielżany okazały się tak chętne do współpracy. Z tego co piszesz wynika, że wiosną przeorganizujesz swoje rabaty. Jak wiesz mnie też to czeka. Obawiam się tylko moje działania mogą być nie do końca przemyślane.
Zakwitł mi powtórnie przetacznik armeński od Ciebie:

Na koniec pochwalę się moją wygraną w konkursie "RwO"
