Dzisiejsze słońce

Lola na spacerze!
Maciek na półce
Dorotko dzisiaj Ty szukaj!
Dla Marty kamienie
Lidziu jest szansa że wreszcie cykoria zagości w moim ogródku
Michał to ta dziwna wierzba w moim ogrodzie, o której pisałam kiedyś
Bogusiu ogrodnik chyba wszystkie kwiaty lubi, bo każdy kwiat ma swój urok. Krwawniki na pewno Ci wyrosną, tylko nie wiem czy w tym roku już zakwitną. Dzisiaj prawdziwie wiosenny dzień. Pozdrawiam!
Grażynko ja również Cię pozdrawiam! warto wypróbować ten sposób. Już w kwietniu okaże się co wyjdzie z mojej kolejnej próby
Justynko Wiesz, że mój też stał do stycznia na zewnątrz, a potem na nieogrzewanym ganku dopiero podczas ostatnich przymrozków wzięłam go na korytarz. Jeszcze jest w domu ale muszę się zmobilizować i przetransportować na taras.
Ewciu śliczny dzień! a jak Ty się czujesz czy już jesteś zdrowa?
Mnie też pierwsze spleśniały, zrzuciłam to na niewłaściwy okres ukorzeniania, teraz próbuję znowu. Tak facet moczy w ukorzeniaczu. Terenia na paru patyczkach miała korzonki, więc chyba jest możliwe takie ukorzenianie. A powodzenie takie jak przy każdym innym sposobie. Ściskam Cię serdecznie
Halinko nie pamiętam jak długo wschodziła mi werbena, ale na pewno nie było to zbyt długo bo pamiętałabym. Wysiałam z mnóstwem innych nasion w tunelu i po jakimś czasie wzeszła, pikowałam po parę roślin. Nie mam żadnego doświadczenia z sadzeniu czosnku wiosennego. Słyszałam tylko, że jest mniejszy.