No tak... Latam sobie po Forum, a tu Dziewczyny miłe zaglądają
Ewciu-Mewa - w stadium dorosłym, czyli jak mają pancerzyki to w zasadzie wszystkie chrząszczowate maja w nosie chemię, nie działa na nie.... więc szkoda lać to paskudztwo. Ja poskrzypkę zbieram wcześnie rano i po 18.00 . No i obrywam liście z przyklejonymi od spodu larwami (jak poskrzypce uda się mnie wykiwać i skutecznie poseksuje
Aniu-Czar_na - na mszyce dobrze "działa" gnojówka z pokrzyw, a przy okazji roslinki dostają trochę azotu
Gabi - 6-te koszenie

no, nieźle.... ja po tych deszczach będę kosiła 3 raz...
Aneczko-AniaDS - zrobiłam porządki w moich zasobach "chemicznych" i... prawie wszystko poszło precz (ale do specjalnego pojemnika) i tez musiałam kupić preparat na kolejny oprysk. Mam nadzieję, że to wystarczy na ten sezon... Tylko niech przestanie padać choć na 2 dni.
Aniu-Anka_ bariery przeciwkorzeniowe można robić z czegokolwiek, co nie rozpadnie się pod wpływem wilgoci, no i nie jest zbyt cienkie... ja wykorzystałam pociętą ondulinę, bardzo gruba folię, płyty z pleksi, płyty z blachy i... co tam mąż na zbyciu miał.
Ewo i Agnieszko - dzięki za odwiedzinki
Wyobraźcie sobie, że ja - osoba nieznosząca podrózować pozwoliłam sie porwać do...
Wrocławia.
Dzieci wsadziły nas w autko i dopiero w trakcie podróży powiedziały gdzie jedziemy.
Przez te 3 dni zrobiłam tyle kilometrów (bo wszędzie chodziliśmy na nogach) że sama nie mogłam w to uwierzyć

okazuje sie, że nie taka stara jestem i nawet młodych potrafiliśmy zmęczyć bardziej
Wrocław to cudne miasto i na pewno tam jeszcze wrócę.
A teraz trochę dokumentacji... roślinnej też
Już pierwszego dnia, zaraz po przyjeździe poszliśmy na Rynek... a tam przy Kościele św. Elżbiety... stoi wieża... bardzo wysoka wieża... 200 kamiennych stopni słusznej wysokości... wieża ma 80 m wys
na którą sie wdrapałam (nie bez kilku przystanków

żeby podziwiać takie widoki
Potem było zwiedzanie Panoramy Racławickiej (cudo, arcydzieło i każdy powinien to zobaczyć)
Spod Panoramy poszliśmy do Zoo
a potem chłodziliśmy się przy fontannach i obejrzeliśmy Ogród Japoński - cudowny... jak za tydzie rozkwitną rododendrony... to będzie kosmos.
I szukaliśmy... krasnali... fajna zabawa z tym była...
i takie drzewa są na zwykłym skwerku... w 4 osoby go obejmowaliśmy.
