Sojusz starego z nowym

[sweety]

I ja jestem ciekawa, bo róża ma i piękne kwiaty i to zebrane w bukiety, a do tego cudny kolor. Brudny róż???

[zuzanna2418]

Aniu anym oj tak ! Choć, jak Kasia wyżej stwierdziła, w różach taki nieład jakiś i brak zadbania. Nawet dla mnie, która równiutkich rabatek bez cienia chwastów nie osiągnie nigdy.
Marysiu Tak, widok tylu barw kwiatów jest imponujący. No, oczywiście Wojsławice to to nie są Wieczorem wrzucę inne zdjęcia z wycieczki- zainteresowały mnie niektóre drzewa i krzewy, był też ogród dedykowany roślinom leczniczym i przyprawowym ale taki zmarnowany jakiś...W sklepie ogrodniczym ceny jak z kosmosu ...
Ewo, Aniu sweety na zdjęciu całego krzaka, który też jest w tym samym poście nieco wyżej, jest etykieta, co prawda nieczytelna przy tej kompresji ale w domu na oryginale odcyfruję Wygląda na duży zdrowy krzew bez uszkodzeń mrozowych. Spodobał mi się szalenie
I oto mój 500-ny post na FO

[Maska]

Coraz to szlachetniejsze kruszce osiągasz - gratulacje !

[Aza]

Piękne zdjęcia Zuzanno.
Mam takie pytanie o Powsin , bo wiele lat już tam nie byłam, a kiedyś były tam takie przykładowe działki z altankami, kwiatami i owocami i wcale nie broniona zbierać owoców do zjedzenia . Czy to jeszcze jest? Takiej kolekcji róż nie było.

[zuzanna2418]

Piękne zdjęcia Zuzanno.
Mam takie pytanie o Powsin , bo wiele lat już tam nie byłam, a kiedyś były tam takie przykładowe działki z altankami, kwiatami i owocami i wcale nie broniona zbierać owoców do zjedzenia . Czy to jeszcze jest? Takiej kolekcji róż nie było.

Tak, też pamiętam, że takie coś było. Z tego co widziałam wczoraj, zachował się taki "typowy domek działkowy" z ogródkiem, ale malutkim, wokoło. Sad z nowymi i tradycyjnymi odmianami jest w innej części ogrodu i jest jakby odrębną ekspozycją. To samo warzywnik. Zupełnie nie wiem, jak będzie, gdy owoce dojrzeją

[byna]

Zuziu, gratuluję srebrnej karty.
fajnie, że pokazałaś te zdjęcia z Powsina, Ale ja nie o tym. Zaciekawiły mnie te wiklinowe płotki w twoim ogrodzie. Kupiłaś je , czy sama pleciesz???. Jeżeli kupiłaś to napisz gdzie i za ile, jeżeli sama układasz, to podaj krótką instrukcję.




.........................
U Grażyny w ogrodzie

[JAKUCH]

Gratuluję Zuzanno srebrnej karty Swoją drogą mogliby więcej pracy włożyć w utrzymanie tego ogrodu .Róże nie wyglądają na zachwycone ,chociaż pojedyncze okazy w miarę wyglądają jak na warunki pogodowe jakie ostatnio mamy

[katharos]

Ja przyszłam pooglądac nocne foteczki a impreza sreberkowa się szykuje

[zuzanna2418]

Marysiu per aspera ad astra , jak to mówią
Grażynko dziękuję Płotki nauczył mnie pleść W. Otóż zakupił on wiklinę w takim gospodarstwie, gdzie tym handlują, chyba w Lesznie, mieliśmy też grubsze kołki dereniowe, które razem z grubszymi leszczynowymi posłużyły za elementy pionowe wbite w ziemię. Wiklinę przed pleceniem trzeba namoczyć w wodzie, żeby uelastycznić ją, żeby witki nie łamały się przy wyginaniu. No i bierze się witkę, zakłada za skrajny kołek z pewnym zapasem, żeby nie wyłaziła z plecionki i przeplata w lewo-w prawo między pionowymi kołkami. I tak jedna nad drugą, aż do pożądanej wysokości. Jeśli chce się wysokość nieregularną, można naddać kilkanaście(dziesiąt) witek w dowolnym miejscu i uformować fale. My dołożyliśmy kilka "warstw" z pędów derenia oraz z pędów winobluszczu, co dało ciekawy efekt kolorystyczny, który po 3 latach już jest niewidoczny, wszystko poszarzało jednolicie. Widziałam kiedyś taką książkę o wiklinie w ogrodzie, były tam pomysły na świetne ozdoby i elementy użytkowe z wikliny właśnie do ogrodu. Przy płotkach kolana trochę bolą, ale warto
Jadziu byliśmy zdumieni, że na takim ogromnym obszarze żadnego wolontariusza, żadnej obsługi porządkowej- kompletnie nic. Może Amerykanie nie są dobrym wzorcem do wszystkiego ale od razu sobie wyobraziłam, jak oni by to zorganizowali: różne prezentacje, pokazy, warsztaty, konkursy botaniczne dla dzieci, punkt informacyjny, popularyzowanie wiedzy na różne sposoby. Jeszcze teraz, kiedy są wakacje. A tu- zero wysiłku. Jest to jest. Zarasta to zarasta. Tylko wszędzie znaki - nie wchodzić, nie dotykać etc. Wysiłku ktoś włożył masę, żeby to utworzyć a potem państwo naukowcy zajęli się nauką... Te róże do zdjęć wybierałam najładniejsze, choć niektóre krzaki rzeczywiście w kondycji nadspodziewanie dobrej jak na tę zmienną pogodę.
Kasiu foteczki też będą Zaszczytny srebrny medal błyszczy na moim avatarze

-- 15 lip 2013, o 17:37 --

Ewomaj66, Aniu sweety róża nazwę ma taką o!

[zuzanna2418]

Kasiu oto moje pierwsze kroki w ciemnościach i w deszczu

[judyta]

I oto mój 500-ny post na FO

Gratuluję wysrebrzenia się ! ..i czekamy za momencik na złotko

Ale zapachniało różami...mniaaam, aż sobie wyszłam swoje poniuchać.
Nie czepiajcie się wyglądu róż ani ogrodu , ten rok pogodowo jest wyjątkowo paskudny, żeby nie powiedzieć dziwny, wiosna opóźniona..ja wcale się nie dziwię, że oni nie mogą ogarnąć tak wielkiego terenu ogrodowego z odchwaszczaniem. Uważam, ze te róże i liliowce całkiem nieźle wyglądają. Mój Hendel-ledwo z pąka wychodzi a już zbrązowiały i klapnięty a Sympatia to chyba się zwyczajnie ugotowała przy południowej ścianie i bardzo szybko rzuciła płatkami.

P.S. Widzę, że przepytałaś aparat z funkcji nocnego focenia

[FRAGOLA]

Witaj Zuzanno
Masz wspaniały ogród,świetne połączenie starych drzew z nowymi krzewami i bylinami,zdolna kobitka z Ciebie
Mur porośnięty pnączami daje wspaniałe tło roślinkom,a te płotki wiklinowe...bajka
Tym widoczkiem powyżej jestem po prostu zauroczona....
Wątek dodaję do ulubionych i będę wpadac na wirtualne spacerki...jeśli pozwolisz

[katharos]

No widzisz ...wystarczy chwilę aparat pomęczyć i są fajne fotki...rosliny zupełnie inaczej wyglądają, można zobaczyc wiele szczegułów które przy normalnym świetle gdzieś umykają
Ostatnia foteczka bardzo mi się podoba

[zuzanna2418]

Judytko ja rozumiem, ale tablica pt. Kolekcja Narodowa jakoś zobowiązuje do szczególnej dbałości. Noblesse oblige, jak mawiają starożytni górale Studenci biologii, ogrodnictwa, architektury krajobrazu, botaniki i czego tam jeszcze, powinni zasuwać tam od rana do nocy.
Aparat dał się przesłuchać i odpowiedział wprost: "Ty ciemna maso, podnieś ręcznie lampę błyskową, to czarne na górze po lewej stronie...":
FRAGOLA miłe słowa, bardzo miłe Dziękuję Zapraszam Cię serdecznie
Kasiu jeszcze muszę dużo popracować, ale już wiem, o co chodzi Baterie do aparata muszę nabyć drogą kupna

Teraz trzecia odsłona ogrodu botanicznego w Powsinie: byliny, rośliny skalne (dość umowne, bo wiele widać nie było), arboretum i coś tam jeszcze. Ten osobnik w zielonym na dalekim planie dwóch zdjęć to W.



































W arboretum kilka ciekawostek:

Stewartia pseudocamellia







Świerk pospolity forma wężowa





I niby bez czyli lilak a liście...





Kielichowiec wonny


Świerk pospolity inversa


Kłokoczka pospolita -owoc


Kilka makro fotek i egzotyka ze szklarni z kolekcją roślin tropikalnych Grapefruity łatwo zidentyfikować, ale ta duża żółta grucha to nie mam pojęcia ...

[katharos]

Ta część ogrodu podoba mi się najbardziej
A ten W w tle to twój musz bo nie zatrybiam.

A do aparatu wracając...lampa