Mój zielony kwadrat.

[zielonajagoda]

Hej, hej Renatko, pięknie wystartowały Twoje roślinki. Współczuję walki z korzeniem, wiem coś na ten temat, umordowaliśmy się na samym początku z wielkim korzeniem po starym orzechu włoskim, dopiero solidna kopara z wielką łychą poradziła, ale jak już wszystko będzie "po Twojemu" to satysfakcja będzie nagrodą na koniec. Trzymaj się ciepło w ten chłodny, wietrzny dzień.

[robaczek_Poznan]

Reniu, cudne kwiatuszki - zauroczyły mnie przylaszczki Chcę je mieć

[AGNESS]

Reniu znów kolejne iryski.....muszę i ja na nie zapolować, bo są super.....no i krokusiki jakie śliczne, u mnie wciąż tylko jedna kępa kwitnie....pozostałe cały czas się gramolą i wygramolić nie mogą

[reniuniek]

Witam, dziewczyny
Jak ja się do kitu czuję Pogoda wcale, ale to wcale nas nie rozpieszcza.Rozumiem że deszcz jest potrzebny, ale żeby było tak zimno Wczoraj po pracy ubrałam się, chcąc zajechać na ogród, bo już dwa dni nie byłam, wyszłam z klatki, jak się rozpadało.......wróciłam do domu.
Róże od Ewci całą noc się moczyły, myślałam, że dzisiaj wsadze do ziemi, chyba mi się to nie uda.Od rana pada deszcz, śnieg i okropnie wieje i co mam zrobić z różami?Jutro jedziemy w gości....do poniedziałku mogą stać w wodzie? Chyba się rozpłacze

Iwonko korzeń dalej w dole leży nie umieliśmy z M go wyciągnąć.Na tył ogrodu nie idzie niczym dojechać...Mamy dwa wyjścia,porąbać na pół i jakoś wyciągnąć albo polać benzyną i podpalić, jak bedzie suchy

Kasiu przylaszczki też pierwszy raz mi kwitną, planuje jeszcze dokupić z dwie kępki,są piękne

Aguś byłam u nas na targu we wtorek i były kwitnące iryski żółte, jasno niebieskie i granatowe, ale troche drogie , bo 3 zł za 1-3 szt.U ciebie też na pewno dostaniesz

Wszystkim życzę dobrego samopoczucia i troszke w ten ponury dzień.

[pipio]

Reniu u mnie ta sama sytuacja.Zimno,pada i różyczki w wodzie.Co robić? W nocy ma być przymrozek Chyba do wiader z ziemią je powsadzam

[gloriadei]

Reniu
jak nie zdążysz posadzić, różyczki można wszystkie razem wsadzić na razie do jednego dołu i przysypać tymczasowo ziemią aby nie wysychały. A po niedzieli spokojnie posadzisz
Pozdrawiam cieplutko!

[reniuniek]

Ewcia czytałam chyba u Kasi w wątku, że u kogoś róże stały pare dni w wodzie i nic im nie było.Moje stoją na balkonie w wiaderku z wodą, do drugiej jestem w pracy,może potem sie troszeczke przejaśni i dam rade dzisiaj wsadzić....jest okropnie zimno....

Druga Ewcia dziękuje
Ja już robie liste róż, które może jesienią zamówie u ciebie

[robaczek_Poznan]

Reniu, roze powinny stać jeden dzien w wodzie, kilka godzin dłużej jeszcze ok, ale do poniedziałku to raczej za długo. Radzilabym Ci wsypac im ziemie, nawet do tego wiadra w którym stoją, potraktować to jak posadzenie w donicy na kilka dni. Nic im nie bedzie, do ziemii posadzisz w poniedziałek jak poprawi sie pogoda
Edit:
Juz wszystko wiesz

[reniuniek]

Kasiu dzięki , jak się nie rozpogodzi to tak zrobie.

Kobitki kochane jesteście

[marion215]

Reniu ja wczoraj posadziłam 32 róże.Stwierdziłam że nie mam wyjścia bo z każdym dniem pogoda ma być coraz gorsza.

[x-ag-a]

Reniu, fajnie, że zdążysz - ja też dzisiaj będę sadzić... Dołki mam przygotowane, róże moczą się od wczoraj - będzie dobrze

[reniuniek]

Mariolu czytałam o twoim wyczynie u ciebie,podziwiam,podziwiam.Ja wczoraj do 15.00 w pracy,dzisiaj też , ale na razie przestało padać i wiać ,jest nadzieja

Aguś ja wczoraj chciałam przygotować sobie dołki, ale nie zdążyłam, bo zaczęło lać i tak lało do nocy

[marion215]

Reniu ja wczoraj sadziłam od 15.30 do 19. Dobrze że M mi pomógł bo samej to chyba do północy by mi zeszło.

[aage]

Reniu dasz radę.....a jak nie to do ziemie do wiader i przetrwają.

[reniuniek]

Suchajcie, posadziłam róże nawet słoneczko wyszło .
Deszcz był naszym roślinkom potrzebny, robi się zielono