
Moje jeżówki wysiane (rozkruszyłam suchą główkę i lekko przysypałam ziemią) w z nasionek matecznej roślinki zakwitły (nie wszystkie) w tym roku.
Do Franka pojechałam wczoraj (niedziela), po drodze wstąpiłam do Wentów na obowiązkowy spacer i zakupy

Frank zrobił na mnie dobre wrażenie. Ciekawe miejsce na rodzinne niedzielne popołudnie.
Co prawda takie geometryczne ogrody, to nie mój styl. Ale rozumiem, ze wzorowane na historycznych.
Bardzo podobał mi się zakątek naturalistyczny i palmiarnia. Fajny ogród japoński.
Ceny roślin bardzo przystępne i szeroki wybór (byliny to mój konik, ale M znalazł też inne) i świetna obsługa.
Szczególne uznanie dla właścicieli za samoobsługowe kąciki kawiarniane w altankach ( termosy z kawą)-super sprawa

Myślę, ze ogrody zyskają w miarę upływu czasu. Rośliny okalające podrosną i zasłonią niepożądane widoki.