Małe - wielkie szczęście...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Pewnie ze tak ;:138 jakie chabazie sa ladne i ze rosnal czy nie rosnal, to wszyscy wiedza ale jak sie wypieli, to trza sie chwalic ... no ale szklaneczki wazniejsze - rozumiem 8-)
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Swój klonik podlewam Florovitem do kwitnących, ale chyba trzeba go porządnie posadzić- po prostu. I podeprzeć, bo się gibnął w lewą stronę. Najlepiej to przesadzać kwitnącą roślinę i się dziwić, czemu źle rośnie :;230
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Ewo, to moje to też florovit tyle, ze do róż. Klonik dzisiaj też podparty, bo kwiatki ciężkie i biedak powyginany jak staruszek> z tym przesadzaniem, to może nie był najlepszy pomysł, ale zdarza się...Będziesz po prostu dłużej cieszyła się jego kwiatami :)
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Wezmę też sobie do serca, że żelazne zasady obowiązują :;230 Kwitnących się nie przesadza. A gdybyś przypadkiem nabyła roślinę o nazwie dębik-jego nigdy i pod żadnym pozorem się nie przesadza-ćwiczyłam :;230
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Ewo, rozumiem, ze teraz znowu szukasz dębika po tych eksperymentach? Jak ja lubię przesadzać, przy moich ciągłych zmianach koncepcji-to nieuniknione ;:14 M się ze mnie śmieje, ze ja z nimi ćwiczę wędrówki ludów... :oops: Wędrowałam też z kwitnącymi, przyznaję się.
Swoją drogą z dębikiem nie było mi jeszcze po drodze :shock:
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

To ja jestem jednak wspanialomyslna i czekam az moja biala czerwona :;230 rozyczka okrywowa przekwitnie i dopiero ja przeniose przed chalupke.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Jule, bardzo humanitarnie ;:63 . Po utracie lub ledwo odratowaniu, nie ruszam kwitnących w celach migracyjnych. No chyba że z bryłą ziemi :;230
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Hm, okrywowa róża, powiadacie? A może coś takiego by pasowało do leśnego zakątka? :roll:

i chciałam jeszcze się pochwalić, ze mam w końcu Anabelki!! ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
ewka63
500p
500p
Posty: 796
Od: 17 kwie 2011, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
Kontakt:

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Agato róże kwitną w słońcu, w cieniu nie chcą tego robić, więc do leśnego zakątka raczej się nie nadaje. No i w lesie róże ???
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Ewka, nie w lesie, ale w ogrodzie... dlatego może przejdą jakieś odstępstwa od reguły? ;)

myślałam, czy nie da się jakiejś róży zmieścić w tej okolicy, bo do innych zakątków tym bardziej nie pasuje, część tej rabaty jest słoneczna, tam gdzie nie sięgają gałęzie dębów... jeśli nie, pozostanę bez róż, pierwotnie zresztą taki był plan..:roll:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
AlcaM
100p
100p
Posty: 114
Od: 21 maja 2008, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 6b, pomorskie

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko - uwielbiam takie ogrody jak twoje...z mnóstwem kwiatów :D
Pięknie!
Pozdrawiam, Ala
"Chcesz być szczęśliwy całe życie - zostań ogrodnikiem"
Alunkowy ogród
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko czytałam u Ali ze szukasz coś o różach .Zajrzyj tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 44&start=0
Awatar użytkownika
ewka63
500p
500p
Posty: 796
Od: 17 kwie 2011, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
Kontakt:

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

W ogrodach sobotnia senność jakaś zapadła. Ale dobrze tak pochodzić w ciszy i spokoju, poupajać się zapachem ciężkim od upalnych dni :) Wszystko kwitnie, bzyczy, kumka i szeleści w Twoim ogrodzie Justynko :)
Pięknie...
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko, ta "zarobiona" biedronka szczerze mnie wzruszyła. Wiedziałam, że biedronki są naszymi sprzymierzeńcami w walce z mszycami, ale nigdy nie widziałam ich w akcji :roll:
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Biedronek coś u siebie nie widzę, same ślimaki tylko się wprowadziły. A w tym roku posadziłam same delicje dla mszyc, trzeba będzie radzić sobie chemią...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”