Nie chcesz to nie!


A za co mam Cię lać? Przecież ja taka spokojna jestem...
Beato T jak nie mogę wyżyć się na działce to w kuchni podziałam.
Wiesz taki dzień dobroci...
Bernadetko (Miriam) Po drodze do Grazki kurier może skręcic do Ciebie jakby co!

Eluś (Elizabetka), Grażka, Beatko, Marzenko trawniki to działka Pietki, czyli przodownika pracy z normą 1000%.
Mówię jako zarządzająca, że ma być równy i zielony a w dodatku soczysty (czytaj jak u krotoszyńskiego Grzesia) to tak ma być


A tak poważnie to lata przy nim chłopina jak trza!
Podsypuje azofoską, podlewa co drugi dzień no i kosi 2 razy w tygodniu(podkasza, wycina, obmiata).
Nie daj Bóg, żeby jakieś przebarwienia były

Co mu będę przeszkadzała i w paradę wchodziła


Ewuś, Bratku158 (Wiolka??) jeszcze trochę i pojecie chlebka, juz moja w tym głowa

