Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

[Dalu/b] ja też słyszałam że sasanki są krótkotrwałe , a ja mam swoje już wiele lat nie są zbyt duże bo je dzielę i przesadzam w inne miejsca .
Wrzośce piękne u mnie nie są zbyt imponujące .

Genia :wit
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu ja też słyszałam że sasanki są krótkotrwałe , a ja mam swoje już wiele lat nie są zbyt duże bo je dzielę i przesadzam w inne miejsca .
Wrzośce piękne u mnie nie są zbyt imponujące .

Genia :wit
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Ja swoje poprzednie sasanki zabiłam przesadzaniem ;:223 Geniu, masz szczęście że Ci się przyjęły po przesadzaniu bo one bardzo tego nie lubią.
Ja swoje posadze tam gdzie bedą mogły długo i spokojnie rosnąć i nie bedę im przeszkadzać ;:108
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Daluś, szkoda, że nie Twoja magnolia nie będzie Ci kwitła. Ja zawsze na to czekam. Ale masz za to masę innych pięknie kwitnących roślin. Azalia i pierisy ... cudo. U mnie te drugie nie zamierzają pokazać swojego kwiecia. A myślałem , że w tym roku będzie ich znacznie więcej niż w poprzednim. Może coś im u mnie nie pasuje.. sam już nie wiem.
Awatar użytkownika
snowflake
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2748
Od: 6 lut 2009, o 17:12
Lokalizacja: Izabelin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Witaj Daluś... zawsze takie żywe, piękne zdjęcia :) hiacynty.... mmm...aż czuć ten zapach... wrzoście bardzo obficie Ci kwitły... kiedy je przycinasz?
Daluś czy Ty masz tez śliwę ozdobną Pissardi? bo rozważam kupno jej lub Amanogawy... może byś pomogła w decyzji ? ;) A jabłonki, magnolie może jeszcze zakwitną... dziwne by było gdyby nie kwitły...
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Alu, bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś :P Wrzośce przycinam po kwitnieniu, a więc w maju. Wtedy ładnie się krzewią i obficie kwitną.
Mam i śliwę wiśniową Pissardi, i wiśnię ozdobną Amanogawa i śliwę ozdobną Hessei, która właśnie kwitnie. Wszystkie te drzewka są piękne i mają swój urok, ale każde na swój sposób. Pierwsze ma śliczne bordowe listki, a w kwietniu pokrywa się burzą różowych kwiatuszków, drugie przepięknie, niezwykle efektownie kwitnie i ma ładny, kolumnowy pokrój, a trzecie w kwietniu pokrywa się drobnymi, białymi kwiatuszkami, a jesienią ma ozdobne, malutkie śliweczki. Wybór jest bardzo trudny.
A co do kwitnienia niektórych drzewek, to silne mrozy mogły uszkodzić pąki...

Marcinku, azalie i pierisy mają specyficzne wymagania co do stanowiska i gleby - może nie wszystko im zapewniłeś?

Wiesiu, Geniu, chyba rzeczywiście sasanki nie lubią przesadzania i trzeba po prostu pozwolić im spokojnie rosnąć...

Dzisiaj znowu brzydka, deszczowa pogoda; w tym roku sprawdza się przysłowie "kwiecień, plecień"..., więc z prac ogrodowych nici. Ale skorzystałam z okazji i pojechałam do marketu ogrodniczego, gdzie kupiłam różę wielkokwiatową Gloria Dei i sześciopaki sadzonek ślicznych, fioletowych petunii, różowych pelargonii i żółtych aksamitek. Te zakupy to już z myślą o obsadzaniu skrzynek i donic.
Tulipanki mają już spore pączki:

Obrazek
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu- pierwszy raz u Ciebie zobaczyłam prawdziwego, żółtego hiacynta ,widziałam tylko kremowe.Pięknie rozrośnięta kępa sasanek, u mnie to niemożliwe, gdyż nornice je dziesiątkują, ale co roku same się wysiewają i są małe krzaczki.Magnolia u mnie zmarzła, nawet forsycje, ale żeby u Ciebie? :)
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Tajeczko, no, niestety wygląda na to, że i magnolia gwiaździsta, i śliwy wiśniowe nie będą kwitły :cry:
A skąd się u mnie wziął żółty hiacynt, sama nie pamiętam - musiałam zamówić w zeszłym roku w krokusach :P
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

dala pisze:A skąd się u mnie wziął żółty hiacynt, sama nie pamiętam - musiałam zamówić w zeszłym roku w krokusach :P
Daluś, zawsze to bardzo miła niespodzianka :D
Szkoda, że jednak nie zakwitnie Ci śliwa i magnolia. Będziesz musiała czekać do przyszłego roku. Ale rekompensatą jest to ,że masz masę innych pięknie kwitnących roślin co, aż dech zapiera jak się je ogląda.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Naprawdę, magnolia gwiaździsta nie zakwitnie?

Ech, to rzeczywiście trochę przygnębiające...myślałam, że gdzie jak gdzie, ale w Twoich stronach nie powinna jej się stać krzywda (no i w rzeczy samej sie nie stanie - tylko będzie miała liście...)

Wiesz, o tym wieńcu coś słyszałam, to rzeczywiście niezwykłe, natomiast ja się izoluję trochę od mediów - słucham właściwie tylko radia w samochodzie. Nie chcę tego zgiełku informacyjnego, nie teraz...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu czy już oznakowujesz ścieżki spacerowe na swoim ogródku. :?:
Proszę ustal jeden kierunek zwiedzania :wink:
Awatar użytkownika
mariasen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5356
Od: 10 paź 2006, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu, ale masz ładne kolorowe hiacynty. :lol: Szkoda ze Twoja magnolia stellata nie zakwitnie, moja już obsypana kwiatami. :wit
Pozdrawiam Majka
spis wątków
wizytówka
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Pissardi nie powinna była przemarznąć (pąki) - moja co prawda nie będzie kwitła, bo mała, ale za to Nigra (niewiele większa od Pissardi) ma 2 pączki - tylko tyle miała, i ocalały. Nie przemarzła też śliwa dziecięca, a u nas mroziło porządnie przed kilka nocy pod rząd. Magnolie za to niestety i u mnie nie zakwitną, może za to urosną lepiej :roll:
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Szkoda Daluś kwiatów magnolii ale za to wzmocni sie na nastepne lata. Może zimy będa łagodniejsze?
;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Wiesiu, miejmy nadzieję, że zimy będą łagodniejsze, bo nie chcemy już tylu strat w ogrodach...

Dominiko, dzisiaj przyjrzałam się śliwom wiśniowym i chyba wszczęłam fałszywy alarm, bo wygląda na to, że mają pączki kwiatowe; jeśli zakwitną, to wyjątkowo późno w tym roku.

Majeczko, czekałam na widok kwitnącej magnolii stellata (mam odmianę rosea) cały rok :( Bardzo żałuję, że nie zakwitnie.

_oleander_, kierunek zwiedzania - według wskazówek zegara :;230 A bilety wstępu już się drukują.

100krotko, sama jestem zdziwiona strajkiem magnolii, ale to młodziutki egzemplarz, więc może dlatego :?: :roll:
Ja również mam już dosyć tej atmosfery, w dużej mierze kreowanej przez media, ale -niestety- całkiem uciec się od tego wszystkiego nie da.

Marcinku, śliwa chyba jednak zakwitnie :lol:

No, w końcu przestało padać! Jest bardzo mokro, ale mieliśmy już z M. dosyć siedzenia w domu i poszliśmy na małą wycieczkę w górki w towarzystwie piesków i uzbrojeni w kijki(!). Tak, tak, sprawiliśmy sobie kijki do chodzenia i rzeczywiście jest to fajna sprawa - sylwetka automatycznie wyprostowuje się, chód robi szybszy i bardziej rytmiczny, więcej mięśni pracuje niż przy zwykłym kroku spacerowym. Po powrocie wyskoczyłam jeszcze do ogrodu z aparatem i cyknęłam kilka fotek:
Ciągle kwitną narcyzy i niezmiennie cieszy mnie ich widok

Obrazek

Rh przygotowują się do kwitnienia, a pieris zachwyca swoimi białymi kwiatkami; niestety, sporo pączków zmarzło

Obrazek

Piękna brzoza przy bramce wejściowej pokryła się malutkimi listeczkami i baziami

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”