Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Marysiu wszystkie lilie tak sadzić? Myślałam, że tylko Candidum tak płytko siedzą, inne posadziłam na głębokość koszyczka do lilii i mają nad sobą z 5 cm ziemi :oops: Chyba muszę je wygrzebać w takim razie.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguniu :wit od samego czytania co Ty już zrobiłaś w ogrodzie jestem strasznie zmęczona :wink: , to mamy kolejnego stachanowca na forum, wiem wiem, to młodość Was niesie na skrzydłach ;:138
Miłej niedzieli Aguniu ;:3
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Ja dopiero czekam na dostawę lilii i jak wrócę będę sadzić .Ciekawe czy odmiany będą się zgadzać .Zimno dzisiaj i wieje lodowaty wiatr a myślałam ,że będzie słoneczna niedziela lecz wszystko przed nami. ;:3 Agusiu
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Viola witam miło! To szkoda że pałacu nie mam do kompletu :wink: Z resztą jakieś pałacowe stajnie też bym przygarnęła i może jakiś większy areał? :D
Te pomidorki testowały mi lampy, każdy box po kolei. Test wypadł pozytywnie, a pomidory szkoda wyrzucić, więc zapewnię im krótką emeryturę w donicach, nim dojrzeją grunciaki. Oddałam kilka i zostały mi cztery takie krzaczorki ;)

Iwcia dokładnie, jestem typowym mieszczuchem i wchodząc do ogrodu wiedziałam tylko, że z grubsza rośliny rosną zielonym do góry. Mam w sąsiedztwie jedną bardzo miłą panią, mamę mojej koleżanki ze szkoły, która odwiedziła nas jak tylko odebraliśmy klucze od domu i skusiła, że gdyby miała większy ogród, miałaby w nim na pewno warzywnik. Podpytałam co można w takim warzywniku mieć i posiałam pierwsze warzywa: ogórki, dynie, bób, koper, fasolkę, sałatę i szpinak. Ale jakbyś widziała jak przygotowałam im miejsce, to złapałabyś się za głowę ;) Po pierwsze rosły w kącie ogrodu gdzie do domu było najdalej, a my mieliśmy krótki wąż do zbiornika z deszczówką i tam już nie sięgał. Konewki nosiłam w rękach i nie ukrywam, niezbyt często. Nie dostały żadnego nawozu a miejsce dla nich zostało przekopane na zasadzie: "weź mi Krzysiu przerzuć tą trawę do góry korzonkami" :;230 Bliskie sąsiedztwo czereśni i śliw też im nie służyło, w efekcie dynia umarła mając trzy liście, ogórki zasuszyłam na etapie liścieni, fasolka była okropnie włóknista z niedoboru wody, bób zjadła mszyca i zebrałam przejrzały, a malutki jak groszek. Udał się tylko koper, szczypior czosnkowy i majeranek, z resztą odradzały się w tym miejscu przez kolejne dwa lata.
Nie odrobiłam wtedy lekcji :wink: Więc za drugim podejściem, po dwóch latach przygotowałam się lepiej i jakoś mi rośnie.

Marysiu łapię te chwile ze słońcem za ogon i jak tylko mam czas to staram się coś cyknąć, ale one są naprawdę rzadko ostatnio. Przyszły tydzień zapowiada się trochę lepiej. I nocne przymrozki zdarzają się też u mnie, co mnie martwi, bo muszę odkręcać na ful grzejnik i wszystkie roślinki pod folią przykrywać. Tydzień temu pierwszy przymrozek był nieplanowany nawet w prognozach. Wieczorem się rozpogodziło i zaczęło się robić bardzo zimno, dobrze że akurat byłam w ogrodzie i zbierałam na taczkę darń po weekendowym kopaniu. Prognoza pokazywała +4, a było 0,7 st na moim termometrze, na aucie siadł szron :shock: . I na szybko uszczelniałam w nocy tunel, przykrywałam w nim wszystko włókniną i podłączyłam sobie grzejniki.
Córcia wyzdrowiała bardzo szybko, za to ja podłapałam i katar, i kaszel a na leczenie nie mam czasu :wink:

Dominiko Niedługo zakwitną! Ja połowy swoich nawet nie widziałam na trawniku, dopiero jak rozkwitły. I ciągle ich przybywa ;) Dzięki bardzo za miłe słowa ;:196 Mam nadzieję, że w sezonie uda mi się utrzymać w miarę porządek przynajmniej jeśli chodzi o chwasty, bo nie będzie mnie bolało, jak warzywa czy zioła nie będą chciały rosnąć od linijki ;) Natura chyba nie lubi ani symetrii ani linii prostych ;) Drzewek ciągle nie ma, ale może więcej klientów zamawiało w grudniu i czekam w kolejce, za to są już dołki, zaprawione kompostem i obornikiem, "odrobaczone" z pędraków, z usypanym stożkiem na korzeń ;:138 Szukałam maczka wczoraj w Obi, było pięć różnych odmian, a fioletowego nie było ;:145 I nie wzięłam ich, wybrałam sobie bordowy jaskier i jeden łubin. Będę siała mak wschodni na rozsadnik w kwietniu, posadzę już z własnych sadzonek. A fioletowy u Ciebie będę oglądać :D

Karolka zabrał ;:138 Wybrałam trzy paczki takiego zestawu 35 bylin (gloksynie, jeżówki, orliki, łubiny, hosty, trytomy i liatry) i iryski żyłkowane. Śliczne te Twoje niebieskie delikatne dzwonki ;:108

Seba a tam, widziałam, jakie wielkie liście tulipanów są u Ciebie, a u mnie małe kiełki w wielu miejscach albo wcale ;) Nie wszystko się spieszy.
Przekopiesz pół ogrodu i wszystko się gdzieś zmieści, a pamiętasz o swoim wielkim zamówieniu chryzantem? Bo ja sobie przypomniałam wczoraj, jak na miejscu gdzie miałam je sadzić posadziłam lilie ;:306 A potem popatrzyłam w domu wieczorem na plany... ;:130

Loki dzięki za link, spróbuję przeczytać (spróbuję, bo nie wiem, czy ogarnę temat :lol: ) Musi być bardzo ciekawa, jak zajęła recenzentów na tak długo ;) To pewnie przed Tobą pracowity miesiąc.

Beatko pokażę te podpórki jak tylko je ustawię, szkoda, że wczoraj ich w słońcu nie cyknęłam.

orlik755 witam Cię miło i dziękuję, że zajrzałaś ;:196 Powiem więcej, już wiele jest posiane w tym warzywniku ;) Obsechł już trochę, jak tylko spulchniłam w lutym ziemię to szybko woda zeszła niżej. Ale wiem, że w wielu miejscach jest bardzo mokra wiosna. Wczoraj wracając z zakupów z Wrocławia widziałam jak wylała się z koryta Widawa, która przepływa niedaleko mojej miejscowości. Wygląda teraz jak Odra :shock:

Anidko mam nadzieję, że będą Ci ładnie rosły i nie zawiodą ;:196 Tak jak radzisz, przygotuję asarinom podpórki. A jak duże one rosną? i jak wysoko? Bo nie wiem, czy posadzić je przy nowych pergolach, czy przy wyższej siatce. Szukałam zdjęć w internecie i w większości pokazują tylko ich kwiatki ;:173
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Iwonko musiałam aż sprawdzić, co to "stachanowiec" oznacza :wink: Ja tak przekonuję siebie i męża, że to już ostatni sezon z tak ciężką pracą na przedwiośniu, przecież miejsce powoli się kończy i jak kiedyś ogarniemy jeszcze trawnik (na co nie mam dużego parcia i jakoś mi nie przeszkadza mój chwastownik póki nie trafiam bosa stopą na odrastającą spod kosiarki pokrzywę albo oset) to co nam zostanie, leżeć i podziwiać :D
Ale jak tak poleżę, to pewnie coś wymyślę i znajdę sobie zajęcie :wink:

Jadziu u mnie taka sama aura, brrr! I chcąc nie chcąc, muszę wyjść na ten ziąb i skończyć, co wczoraj nie zdążyłam :| Tobie też życzę słoneczka. A co znaczy jak wrócę, czyżbyś się gdzieś urlopowała i wyjechała?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

A to nie są przypadkiem czosnki takie wielkie ? :D
O kurde zapomniałem o chryzantemach ... a zamówiłem ich 20 :shock: Dzięki, że mi przypomniałaś bo zapomniałem ;:306
A Ty gdzie planujesz swoje posadzić ? ;:183
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Asarina u mnie rosła do ok 2 m. Ale ona jest giętka i może rosnąć przy mniejszej podporze i się przewieszać, nie ma poza tym takiej objętości jak inne pnącza. Powiedziałabym, że to takie mini pnącze. Moje siewki padły, ale zaniedbałam je. Tak naprawdę wysiałam, żeby sprawdzić czy kiełkują, później jakoś do nich serca nie miałam. W zastępstwie wysiałam dużo innych kwiatów. A jak tam passiflory? Miałaś chyba siać nasionka marakui?
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguss85 pisze:Iwonkoto co nam zostanie, leżeć i podziwiać :D
ObrazekObrazekObrazek a toś mnie Aguniu ubawiła Obrazek, mam dla Ciebie ważną informację: z tego uzależnienia nie da się wyleczyć :wink: , a co roku dopada nas coraz to inna mania, albo orlikomania, albo jeżówkomania, hostomania i milinpińcet innych manii jeszcze czyha za rogiem :wink:
Miłego :wit
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12802
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Link prowadzi tylko do abstraktu, bo publikacja niestety jest za paywallem... Ale jak chcesz pełną wersję, to znajdziesz ją tu: https://drive.google.com/open?id=0B49py ... 3AyYzk3RUE

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

O matko! 35 bylin x 3 ;:oj no nie źle ;:306 ale będzie sadzenia a potem pięknego kwitnienia ;:138
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguś tym bardziej biję Ci brawa za piękny ogród i cudny warzywniak,dużo się nauczyłaś na swoich błędach i pewna jestem ,że słuchałaś cennych uwag osób które na warzywniakach już dobrze się znały.Jesteś najlepszym dowodem,że dla chcącego nic trudnego :D O jakie fajne hasło muszę sobie go zapamiętać "przerzuć trawę do góry korzonkami" ;:215
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Seba a może są, ale zdaje mi się, że tulipany też spore Ci urosły :D Planowałam te chryzantemy na kwietnik przed warzywnikiem, ale posadziłam już tu lilie i jeżówki i teraz już nie wiem...gdzieś rozsadzę je po rabatach, na szczęście przyjadą dopiero w maju, na razie nie będę się tym martwić :wink:
Moje czosnki dopiero powoli wychodzą z ziemi. Za to szafirki już pokazują że będą kwitły ;:138

Obrazek

Anidka to chyba można ją gęściej posadzić, prawda? Chyba w takim razie posadzę ją do tej wyższej siatki. Siałam marakuję i została kuleczką, nie skiełkowała ;:173 Będę szukać sadzonki, nawet już nie podlewam tego kubeczka.

Iwonka no wiem, że zawsze coś do zrobienia się wymyśli, ale chyba nie jest tak, że co roku ryje się wszystko w ogrodzie. Wystarczy, że będzie w następnym sezonie trochę mniej pracy niż teraz. Orlikomania mnie złapała ;:202 Nawet nie wiedziałam, ze choruję :D

Loki dzięki bardzo za linka, na pewno zajrzę :wit

Karolka to była bardzo fajna paka, nawet mi się trafiło więcej trytomy i jeżówki w jednym woreczku :lol: Już posadziłam te bylinki (niektóre do donic), ;:333

Iwcia dziękuję Ci za miłe słowa ;:196 słuchałam rad tu na forum, pozwiedzałam wiele warzywników, przeczytałam wiele wątków i dalej robię głupie błędy, ale chyba mniej niż na początku :wink:

Jakoś się zimno zrobiło nocami, rano na trawniku leżał szron. W zasadzie nie ma czemu się dziwić, bo w kalendarzy jeszcze przez kilka dni jest zima :D
Za to wróciło słonko. Rozkwitają kolejne krokusy ;:138
Rano w jednym znalazłam taką dziką lokatorkę :wink:
Obrazek

Obrazek

A ten mi się spodobał najbardziej. Na razie oglądałam go tylko w pąku, bo się jeszcze nie otworzył. Piękna Lady Killer:

Obrazek

Obrazek

W niedzielę ustawiłam aniołka, bohatera tytułu mojego wątku. Musiałam wkopać pod niego kilka cegieł i dobrze je ubić, bałam się, że się zapadnie, albo na nierówności połamie. Jest bardzo ciężki, ledwo go przeniosłam.

Obrazek

A to zdjęcie chciałam wstawić, jak już postawimy pergolę na powojniki w wejściu, ale niestety zabrakło na to czasu i pergola stoi dalej rozłożona na tarasie :lol:

Obrazek

Obiecałam komuś pokazać podpórki na pnącza z Lidla, ja wybrałam te. Będą stały przy takiej samej ciemnej ściance:

Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Piękny aniołek :D A ja myślałam, że tym aniołkiem buszującym w warzywniku będzie Twoja Natalka :D A tu proszę. Może powinnaś zmienić nazwę wątku na potager z aniołkami :D
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7195
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguś, a powojniki będą strzegły warzywnika? A co rośnie wzdłuż tych dużych płyt chodnikowych?
Ładniutkie te z ptaszkami, białe podpórki. Czego będą strzegły?
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aga, aniołek jest przecudny ;:63 Rozczulają mnie takie widoki ;:173 Chyba nawet nie wspomnę, że krokusy masz nadzwyczaj wyrywne ;:306
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”