Krysiu...przepraszam przeoczyłam pytanie o pelargonii

Nie próbowałam jej hodować w hydro.Kiedyś za eksperymentowałam z begonią.Po ukorzenieniu w wodzie posadziłam do hydro.Owszem wyrosła wysoka niezbyt efektowna roślina i złamała się

Z pewnością popełniłam błąd nie podpierając jej i nie ustrzykując czubka.Zniechęcona wyrzuciłam
Pytasz o uprawę ziół w hydroponice. Przyznaję że zastanawiam się nad tym od dłuższego czasu chociażby dla eksperymentu.Gdyby się to udało ,byłaby to jakaś nowość i okazja do pokazania że nie taki diabeł straszny ta hydroponika.

Pierwszym etapem byłby wysiew nasionek w ziemi na sadzonki ,po ukorzenieniu delikatne opłukanie korzeni i posadzenie do hydro.Problem w tym że nie mam żadnego doświadczenia

w wysiewaniu.I tu liczę na Twoją pomoc.Potem to juz pikuś albo się przyjmie w hydro albo nie .Ryzyk fizyk
jeżeli chodzi o nawóz to zastosowałabym prawdziwy BIOHUMUS który uzyskuje się z odchodów dżdżownic kalifornijskich.Stosowałam go jakiś czas temu do swoich roślinek w celu testowania i muszę przyznać że roślinkom się to podobało.
Wiele informacji można znależć tutaj :
http://poradnikogrodniczy.pl/biohumus-czym-jest.php
A więc do dzieła? Ja lubię eksperymentować, gorzej z wysiewem nasion więc liczę na twoją pomoc.
Moje awokado ma już 35 cm!!!!!!!.Zaraz wstawię fotkę.Fuksja stoi jak zaczarowana ale pewnie to nie jej czas.