Farmland mam 16 niosek z tam tego roku i jednego koguta, zwykłe kurki kupcze

, 25 kurcząt-kurki, 10 kurcząt-mieszańce, mają 3 miesiące + 6 kurcząt z kwoką (pożyczoną) półtoramiesięczne, te z kwoki to 4 z puchatymi łapkami i 2 karakuły (nie wiem czy dobrze napisałam rasę

) to te, co niosą zielone jajka.
Adam witaminy kupiłam, bo nioski zaczęły bardzo mało się nieść i wyglądają jakoś nie za wesoło, najwidoczniej czegoś im brakuje. Z tego co słyszałam, to z kupczymi kurkami, właśnie tak jest, po roku czasu, jakby wyeksploatują się i trzeba ich dokarmiać witaminami lub zarzynać.
Ale, ponieważ, dopiero zaczynamy swoje "haziajstwo"

i wszystkiego się uczymy i mamy już wspaniałe klatki dla kwok to w przyszłym roku, planujemy rozmnażać i powiększać stadko metodą naturalną. Mażą mi się, takie kurki, białe w czarne kropki, pięknie wyglądają, w przyszłym roku mam zamiar wziąć jajka od znajomej i podłożyć pod kwokę, no i tych z puchatymi nogami i zielonymi jajkami

Żeby było kolorowo

Bo jak się skończy sezon warzywny to będę wypuszczać ich samopas, lubię jak kury po podwórku chodzą, jakoś tak przytulniej się robi.