Em - witaj Emilku.
Ja z ślimakami już nic nie robię - po prostu nie mogę już na nie nawet patrzeć.
Wszyscy biegamy po ofertach i szukamy zarówno rarytasów jak i najniższych cen.
Sezon dopiero się zaczął, więc pewno długo będą się pojawiały linki do ciekawych ofert.
Ale kiedy tylko wyjdzie słonko i ogrzeje nieco ziemię to z pewnością wszyscy wystartują jak psy gończe do ogrodów.
Też Cię pozdrawiam

nie mniej serdecznie.
Zielono mi - bardzo dziękuję za piękny bukiecik z lewizji.
Miło, że wpadłaś.
Udało mi się chemię prawie całkowicie zlikwidować, ale nie poszło to tak gładko jakbym chciała.
Jednak co roku jest lepiej.
Nie wiem, czy jestem dobrą nauczycielką, ale jeśli mogę w czymś Ci pomóc to tylko pytaj.
Odpowiem na każde pytanie jeśli tylko będę wiedzieć.
O tym preparacie powiedziała mi już Izunia - chate. Bardzo dziękuję i tobie za tą informację.
Zanotowałam sobie stronkę i chyba się zdecyduję na taką kurację, skoro inne nie przyniosły rezultatu.
Mam zamiar jednak przedtem wtpróbować jeszcze jeden sposób a mianowicie obsypać działkę dookoła zmieloną na pył gorczycą. Wprawdzie zakwasza glebę, ale tujom które rosną dookoła ogrodu to nie zaszkodzi.
Podobno ślimaki jej nie cierpią - więc muszę to sprawdzić.
Oczywiście, że nie zanudzasz a ja z chęcią przeczytam o twoich doświadczeniach w bezchemicznej uprawie ogródka.
Zwierzyniec wydrapany i przesyła w podzięce miaukohauki.
Zapraszam znowu.
Wisienko - też mam go w schowku.
Kiedy go oglądałam to od razu pomyślałam o tobie i sytuacji jaka się kreuje na ten sezon w twoim ogródku.
Wiadomo - budowa.

A jednorocznych nie żal w razie czego i mniej kosztują.
Oczywiście puszczaj w świat komu zechcesz, bo może przydać się wszystkim, którzy poszukują tanich nasion i oryginalnych.
Mam nadzieję, że zobaczę niektóre na twojej działeczce.
Zytuś - witaj.
Miło, że wpadłaś.
Bardzo się cieszę, że stronka się podoba - sama ją często oglądam.
To cała seria, więc warto tam zaglądać.
