Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Andziu...bardzo ładny kolorek róży.
. Moje już od kilku dni czekają na wsadzenie w nieogrzewanym pokoju.
. Ciemiernik zresztą także. 
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Ewelinko u Ciebie to jakoś sprawniej idzie
A ja ryję w ziemi i końca nie widać
Moi chłopcy też posiedzą sami w domu ale co chwilę trzeba do nich zaglądać bo się przepychają i biją się "dla zabawy" a po takiej zabawie jest płacz
Zeniu to biedronkowa róża- za takie pieniądze grzech było nie wziąć, zwłaszcza, że nie mam jeszcze ani jednej i jak będzie niezgodność odmiany z opisem, to tragedii nie będzie
Teraz tylko muszę zaplanować jej jakieś przyzwoite miejsce 
Zeniu to biedronkowa róża- za takie pieniądze grzech było nie wziąć, zwłaszcza, że nie mam jeszcze ani jednej i jak będzie niezgodność odmiany z opisem, to tragedii nie będzie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
-
chmielakowo
- 200p

- Posty: 376
- Od: 11 mar 2015, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Różę trzymam w nieogrzewanej garderobie, tam mam najchłodniej, ale jedną dostałam taką już z ogromnymi przyrostami i listkami, nie nadaje się chyba do wysadzenia póki co , więc ją posadziłam w donicy i posiedzi sobie do kwietnia, nie dziwie się , że darczyńca wybrał właśnie ją, bo jeszcze w zeszłym roku też bym brała te rozrośnięte 
Paulina
Chmielakowo-początki
Chmielakowo-początki
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Dziewczyny "mamo, mamo" to najpiękniejsze słowa jakie można usłyszeć, ale jak się je słyszy po raz setny danego dnia o ręce opadają, nie?
U mnie na szczęście działa pomaganie- dziś przycinałam lawendę i Melka miała zadanie odnosić co przytnę na kupkę. Była z siebie bardzo dumna.
Jutro jak nie będzie lało mam w planach skończyć porządki po zimie. Zostanie mi potem tylko czekanie na forsycje i cięcie róż.
U mnie na szczęście działa pomaganie- dziś przycinałam lawendę i Melka miała zadanie odnosić co przytnę na kupkę. Była z siebie bardzo dumna.
Jutro jak nie będzie lało mam w planach skończyć porządki po zimie. Zostanie mi potem tylko czekanie na forsycje i cięcie róż.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Kasiu masz rację
. A dzieci faktycznie lubią być 'potrzebne" , mieć jakieś zadania i zajęcie. Moja Emilka jak nie ma zajęcia to wariuje i jest nie do wytrzymania. Normalnie ręce mi czasem opadają taki ma temperament ,ciekawe po kim
.
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Skąd ja to znam... czasem żartujemy sobie z mężem, że Melka ma sprężynkę w d. Nie ustoi w miejscu.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Witajcie dziewczyny
Wczoraj szybko uciekłam spać a dzisiaj od 5 werwa do pracy
. Póki co, nie pada i mam nadzieję, że pojawi się 
Paulinko ja wygrzebałam w biedrze taką najmniej rozwiniętą. Pierwszy raz będę sadzić róże
. Zastanawiam się, czy by może dać ją do towarzystwa powojnikom w kolorze fioletu lub bordo?
Kasiu, Ewelinko ja też staram się wciągać chłopaków w te wszystkie ogrodowe zajęcia. Wczoraj pograbili trochę i posiali swoją rzodkiewkę
Wczoraj szybko uciekłam spać a dzisiaj od 5 werwa do pracy
Paulinko ja wygrzebałam w biedrze taką najmniej rozwiniętą. Pierwszy raz będę sadzić róże
Kasiu, Ewelinko ja też staram się wciągać chłopaków w te wszystkie ogrodowe zajęcia. Wczoraj pograbili trochę i posiali swoją rzodkiewkę
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
No i niestety nie udało się dzisiaj popracować na zewnątrz
Sporą część dnia siąpił deszcz a jak się odrobinę rozpogodziło- wyszłam z chłopcami ale zdążyłam jedynie posprzątać w foliówce, podlałam ziemię, bo już sporo przeschła i posadziłam jeszcze kilka sztuk sałaty. Po upływie około godziny moje dzieci zrobiły się głodne- choć przed wyjściem jadły zupę i tak strraaasznie zimno im było, że chcąc nie chcąc- musiałam zgarnąć się do domu
Sporą część dnia siąpił deszcz a jak się odrobinę rozpogodziło- wyszłam z chłopcami ale zdążyłam jedynie posprzątać w foliówce, podlałam ziemię, bo już sporo przeschła i posadziłam jeszcze kilka sztuk sałaty. Po upływie około godziny moje dzieci zrobiły się głodne- choć przed wyjściem jadły zupę i tak strraaasznie zimno im było, że chcąc nie chcąc- musiałam zgarnąć się do domu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Oj Andzia
. Nie martw się w tygodniu nadrobisz
. Ja coś tam dzisiaj się pokręciłam w ogródku i zrobiłam kilka rzeczy a i za wysiewy się wzięła co niektóre
. Pogoda nie najlepsza ale nie było najgorzej bo deszcz padał dwa razy ale taki drobny i chwilkę tylko . Pozdrawiam
.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Niecierpliwa jesteś, Aniu. Już chciałabyś mieć wszystko na tip - top. A przecież jeszcze mamy zimę kalendarzową. Pamiętam czasy, gdy o tej porze roku jeszcze śnieg zalegał na polach i w ogrodach. Wszystko ma swoje prawa i swój czas. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i spokojnie poczekać.
Wiśta wio - łatwo powiedzieć... Sama już od dawna przebieram nogami, by działka wiosennie wyglądała. Gdybym ją miała przed domem, to pewnie ciągle bym na niej coś robiła jak Ty. Szczęśliwie muszę dojść bądź dojechać, a jeśli zimno, to nie mam ochoty na takie spacery. I to mnie powstrzymuje przed pośpiechem.
Wiśta wio - łatwo powiedzieć... Sama już od dawna przebieram nogami, by działka wiosennie wyglądała. Gdybym ją miała przed domem, to pewnie ciągle bym na niej coś robiła jak Ty. Szczęśliwie muszę dojść bądź dojechać, a jeśli zimno, to nie mam ochoty na takie spacery. I to mnie powstrzymuje przed pośpiechem.
-
chmielakowo
- 200p

- Posty: 376
- Od: 11 mar 2015, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
jeśli miałabym wybierać jaki kolor z tych dwóch do kompletu z różą, to wziełabym z fioletem bo bordo jakoś mało lubię, ale to już kwestia tego co lubimy 
Paulina
Chmielakowo-początki
Chmielakowo-początki
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Lucynko, może i jestem niecierpliwa ale to nie tyle chodzi o sianie i sadzenie i żeby wszystko na już rosło. Te porządki mnie wykańczają. Jutro zrobię specjalnie dla Ciebie zdjęcie cudownej sterty kamieni, które już wykopałam z ziemi i obawiam się, że będzie ich jeszcze co najmniej kilka razy więcej
Części kamieni zamierzam się po prostu pozbyć- kuzyn sobie je zabierze, żeby utwardzić gospodarczą część podwórka bo ja już nie mam ich gdzie trzymać.
Paulinko, ja lubię w kwiatach i bordo i fiolet ale chyba jednak coś w tonacji fioletu posadzę z tą różą- choć na tę chwilę nie pamiętam, jakie odmiany powojników mają do mnie przyjechać
Paulinko, ja lubię w kwiatach i bordo i fiolet ale chyba jednak coś w tonacji fioletu posadzę z tą różą- choć na tę chwilę nie pamiętam, jakie odmiany powojników mają do mnie przyjechać
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
To czekam na zdjęcia, szczęśliwa posiadaczko nadmiaru kamieni.

- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Lucynko- szczęśliwa? Niekoniecznie... Choć tak jeszcze myślałam m-c temu... W tej sytuacji jednak boli głowa od ich przybytku 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
No co Ty?
Od przybytku głowa nie boli.
Podobno...
Miłej niedzieli,Aniu i choć trochę słoneczka.
Od przybytku głowa nie boli.
Podobno...
Miłej niedzieli,Aniu i choć trochę słoneczka.

