Petunia z nasion cz.4
Re: Petunia z nasion cz.4
Dziewczyny a jaki preparet polecacie na grzyba zaatakował petunie begonie i frezje suche plamy na liściach wrrr
Kasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.4
Z tego co pamiętam to moje nie miały być kaskadowe jedynie pełne.otojolka pisze:Mariola54 też ma te. Mariolu jak rosną?
Zapomniałam nazwy.
Kartka na działce

Od wczoraj moje już są posadzone do skrzynek docelowych.
Na razie tylko 12 sztuk.

Jestem zrozpaczona ilością jaką mam.
Gdzie ja miałam rozum? eh
Wszystkie posadzone mają już nabrzmiałe pączki.
Lada dzień zacznie się festiwal kolorów.
Re: Petunia z nasion cz.4
Re: Petunia z nasion cz.4
Mariolu. Koniecznie wstaw zdjęcia jak się pojawią.
Kropko. One są gigantyczne. Ciekawe co to była za odmiana? Czytałam, że niektóre wiążą pąki dopiero przy odpowiedniej długości dnia a te nowsze kaskadowe jak veranda czy pegasus to wypuszczają szypułki kwiatowe nie na czybkach pędów ale w kącikach liści dopiero przy nowych rozgałęzieniach, dzięki temu cała roślina pokryta jest kwiatami. Może to jest powód, że jeszcze nie kwitną. Czy one Ci już puszczają pędy boczne od tych długich pędów? Gdyby to była zwykła petunia to już by kwitła na całego. Dziękuję za zdjęcie. Widzę, że tak jak ja pozbyłaś się nadwyżek.
Mariolu. Ciebie niestety też czeka takie uszczęśliwianie innych.
Kasiu. Ja spryskałam amistarem. Najbardziej męczą mi się dragony. Tylko ja się obawiam, że to jednak nie grzyb tylko przenawożenie i przy tej okazji mniejsza odporność na słońce. Tak mi dobrze wszystko rosło z tą osmocotą to ja je jeszcze florovitem i na słońce. W wysuszonym podłożu rośnie stężenie składników. Liście schną mi plamami. Wstaw fotkę. Zobaczymy czy to tak samo.
Kropko. One są gigantyczne. Ciekawe co to była za odmiana? Czytałam, że niektóre wiążą pąki dopiero przy odpowiedniej długości dnia a te nowsze kaskadowe jak veranda czy pegasus to wypuszczają szypułki kwiatowe nie na czybkach pędów ale w kącikach liści dopiero przy nowych rozgałęzieniach, dzięki temu cała roślina pokryta jest kwiatami. Może to jest powód, że jeszcze nie kwitną. Czy one Ci już puszczają pędy boczne od tych długich pędów? Gdyby to była zwykła petunia to już by kwitła na całego. Dziękuję za zdjęcie. Widzę, że tak jak ja pozbyłaś się nadwyżek.
Mariolu. Ciebie niestety też czeka takie uszczęśliwianie innych.
Kasiu. Ja spryskałam amistarem. Najbardziej męczą mi się dragony. Tylko ja się obawiam, że to jednak nie grzyb tylko przenawożenie i przy tej okazji mniejsza odporność na słońce. Tak mi dobrze wszystko rosło z tą osmocotą to ja je jeszcze florovitem i na słońce. W wysuszonym podłożu rośnie stężenie składników. Liście schną mi plamami. Wstaw fotkę. Zobaczymy czy to tak samo.
Re: Petunia z nasion cz.4
Moje miały być kaskadowe pełne-Double Cascade F1 mix.Mariola54 pisze: Z tego co pamiętam to moje nie miały być kaskadowe jedynie pełne.
Dziunia dawała link do zdjęć,wyglądały na prawdę pięknie,burza kwiatów.
Wiadomo,że w praktyce wygląda to trochę inaczej i trudno wyhodować takie rośliny jak na zdjęciach,ale żeby choć w połowie tak wyglądały to będę zadowolona

- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- cuxia
- 200p
- Posty: 249
- Od: 7 maja 2012, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Murowana Goślina / Poznań
Re: Petunia z nasion cz.4
Hmmmm tak czytam i patrze, że właściwością zwisajacych sa podłużne liście.. Moje maja byc kaskada, a takowych nie mają.. Sama juz nie wiem co z tego będzie 
No ale kochane - czy przesadzać je juz do docelowych?? mam wrażenie, że te w wielopalecie się duszą, nawet mniej się krzewią niz te w pojemniczkach.. Dla porównania:


czy może te w wielodoniczce uszczyknąć??
Poza tym na tych w pojemniczkach, albo mam przewidzenia - POJAWIAJĄ SIĘ PĄCZKI!!!!

A to te w wielo.. co nie wiem czy im nie za ciasno...

EDIT: poszłam za ciosem - uszczyknęłam wszystkie! Chyba wole mieć bardziej rozkrzewione roślinki niż na każdej po kwiacie
choć nie powiem, chciałam zobaczyć kolor, ale jeszcze się doczekam 

No ale kochane - czy przesadzać je juz do docelowych?? mam wrażenie, że te w wielopalecie się duszą, nawet mniej się krzewią niz te w pojemniczkach.. Dla porównania:


czy może te w wielodoniczce uszczyknąć??
Poza tym na tych w pojemniczkach, albo mam przewidzenia - POJAWIAJĄ SIĘ PĄCZKI!!!!

A to te w wielo.. co nie wiem czy im nie za ciasno...

EDIT: poszłam za ciosem - uszczyknęłam wszystkie! Chyba wole mieć bardziej rozkrzewione roślinki niż na każdej po kwiacie


Pozdrawiam, Kamila 

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Petunia z nasion cz.4
Hej. Kamilo ja dzisiaj przesadzilam część swoich do docelowych bo ewidentnie miały już za mało miejsca. Poza tym takie małe doniczki trzeba ciągle podlewać bo szybko ziemia wysycha. Przesadz je i z pewnością wyjdzie im to na lepsze. aha i jeszcze jedno ja też mam mieć kaskadowe a jedne sadzonki mają liście podłużne a inne bardziej okrągłe haha ciekawa jestem co z tego będzie. Ładne masz te petunie takie równe a moje jakby każda inna . Pozdrawiam
- cuxia
- 200p
- Posty: 249
- Od: 7 maja 2012, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Murowana Goślina / Poznań
Re: Petunia z nasion cz.4
Ewelina w takim razie posadze, ale najpierw czekam na transport ziemi - 4x100cm doniczki wymagaja hahahha 
Sama nie wiem czemu takie rowne są
Ale dziękuję bardzo za komplement
))

Sama nie wiem czemu takie rowne są


Pozdrawiam, Kamila 

Re: Petunia z nasion cz.4
Kamilo. Ale urosły od ostatnich zdjęć. Jeśli masz kaskadę Lux od Legutko to biała u koleżanki w tamtym roku nie była kaskadą. Ale wiem że czerwona była udana, łososiowej i żółtej nie widziałam. Te z wydłużonymi listkami to bardziej surfinia i dają zamierzony efekt. Przesadzić już powinnaś i dobrze że je pouszczykiwałaś. Teraz powinny mieć więcej miejsca na rozrastające się pędy i korzenie.
- natalia88q
- 50p
- Posty: 74
- Od: 30 mar 2015, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chmielno/pomorskie
Re: Petunia z nasion cz.4
Mój debiut z petuniami raczej się nie uda
listki im sie podwijają i wyglądają jakby więdły 


Zapraszam do mojego miejsca na ziemi:))
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=85629" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=85629" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Petunia z nasion cz.4
Jolu w moim przypadku to raczej nie przez nawóz bo podlewam raz w tygodniu obwódki liści zaczynają brązowieć dzisiaj pourywałam te listki. Chyba ze może słonko je popaliło jak podlewałam były mokre sama nie wiem będę je obserwować dalej pozdrawiam
Kasia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Petunia z nasion cz.4
Przypomniało mi się - wysiałam petunię kaskadową firmy Lux o której mówicie kolor różowy jasny. Tylko nie rozumiem dlaczego z nasion z jednej paczki , niektóre ewidentnie mają inne liście
. Zobaczymy co z tego będzie , jeśli nie będą kaskadą no to trudno byle tylko kwitły obficie . Pokażę jak tylko zechcą kwitnąć. Pozdrawiam 


Re: Petunia z nasion cz.4
Natalko. Kasiu. Może to jest problem w ziemi. Ja przesadziłam sadzonki pomidorów do ziemi z Lidla. W jeden dzień klapły a na drugi zaczęły im zasychać końcówki liści. Jakieś makabryczne było pH. Przesadziłam w podłoże do siewu i po reanimacji czują się dobrze. Może warto jeszcze przesadzić. Może nie wszystkie ale tyle ile trzeba. Po przesadzeniu przez dwa tygodnie nie zasilać.
Kasiu. U mnie jedna tak wygląda jak piszesz. Zsiniały jej końce liści, korzenie niewielkie i prawie nie rośnie. Spróbuj może spryskać topsinem lub amistarem i przesadzić. Mnie na tej mojej jednej nie zależy bo w skrzynkach już mam te najładniejsze.
Ewelinko. Wiem taka jasnoróżowiutka jak truskawki ze śmietaną. Obawiam się, że będzie ciemniejsza. Chyba ta też się w miarę udawała. Pewnie te z podłużnymi listkami będ? miały bardziej płożące się pędy.
Moje pączki coraz większe. Najlepiej widzę wyszły mi fioletowe-strzępiaste.
Kasiu. U mnie jedna tak wygląda jak piszesz. Zsiniały jej końce liści, korzenie niewielkie i prawie nie rośnie. Spróbuj może spryskać topsinem lub amistarem i przesadzić. Mnie na tej mojej jednej nie zależy bo w skrzynkach już mam te najładniejsze.
Ewelinko. Wiem taka jasnoróżowiutka jak truskawki ze śmietaną. Obawiam się, że będzie ciemniejsza. Chyba ta też się w miarę udawała. Pewnie te z podłużnymi listkami będ? miały bardziej płożące się pędy.
Moje pączki coraz większe. Najlepiej widzę wyszły mi fioletowe-strzępiaste.
- natalia88q
- 50p
- Posty: 74
- Od: 30 mar 2015, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chmielno/pomorskie
Re: Petunia z nasion cz.4
Ziemia z biedronki zapas na całe lato
werbena w niej rośnie ok i kilka sztuk petuni też nieźle sobie radzi.. Poczekam tydzień i podleje z nawozem może coś sie zmieni.. 


Zapraszam do mojego miejsca na ziemi:))
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=85629" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=85629" onclick="window.open(this.href);return false;