Tosiu - słonko było, ciepło.....tak sobie.
Ale popracowałam co nieco.
Pierwsze odciski na palcach i ponaciągane mięśnie........to jest to.
Gosiu - tak, wielki sukces.
Szkoda, że dzisiaj Piotruś gwiazdorzył, bo mogło być dużo lepiej.
No, ale i tak jest dobrze.
Czy dzisiaj tez twoje niebo płakało ?
U mnie słoneczko i dało się popracować.
Aniu - u mnie pewna.
Ptaki gniazda zakładają a ja jutro zabieram się za cięcie zeszłorocznych badyli i róż.
Forsycja nabrzmiała lada dzień rozkwitnie, jeśli tylko słonko przyświeci.
Dorotko - na pewno się nie sprawdzą.
Mogą być przymrozki, ale zima już nie przyjdzie.
Dmuchawy nie mam, ale halny lepiej to robi.
Marysiu - pewno u Ciebie też dzisiaj świeciło.
A i w twoim ogródku na pewno coś już się kotasi spod okrycia.
Aniu - witaj.
Ja mam zamiar jutro przyciąć swoich kilkanaście.
Dzisiaj nie zdążyłam bo ścinałam resztki po cięciu winorośli do worków recyklingowych.
Mateusz - na pewno odbije.
Mnie też niektóre zmarzły, ale nie przejmuję się tym.
Są posadzone głębiej, więc odbiją z pędów podziemnych i tych co były pod kopcem.
Kasiu - ze mną jest tak samo.
Kości bolą, odciski od sekatora, ale prace postępują.
Jutro jak nie będzie padało część dalsza.
Ptactwo gniazda wije i celebruje gody........wiosna.
Jadziu - na razie nie widzę nawet przymrozków u mnie na pogodynie.
Dzisiaj widziałam pierwsze pająki, uwijające się po okryciach.
U Izy - Tu-ja już pierwszy ślimak się pokazał.
A ja zauważyłam też mączliki.
Izuś - tak, to już prawie wiosna.
Lepiej nie ruszaj wawrzynka, bo możesz go stracić.
On nie lubi przesadzania.
Tak sobie jednego wyeliminowałam na amen.
Dzisiaj był dzień pracy w ogrodzie.
Nareszcie z "bananem" na twarzy uskuteczniałam swoje wiosenne plany.
Mięśnie ponaciągane, pierwsze odciski od sekatora, kurz na twarzy i radość w oczach, przewietrzone płuca......to jest to.
No i pierwsze pająki na roślinach i okryciach.
I niestety mączlik

czyli czas na rozwieszenie żółtych tablic lepnych.
Gawrony odleciały, został tylko jeden i strasznie domagał się jedzenia kracząc bezustannie nad moją głową.
No i sami powiedzcie czy to nie bardzo optymistyczne widoki ?
