Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Milenko jak pierwszy raz trzepałam doniczką o parapet to M. przyleciał bo myślał że coś się stało ;:306
Teraz już się przyzwyczaił :;230
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Iwonko :wit sójek u mnie sporo w okolicy, kosów, drozdów, bażantów, grzywaczy i sikorek. No i myszołowy, ale je tylko słyszę i widuję na niebie. Reszty nie znam :) U sąsiadów, którzy przyjeżdżają bardzo rzadko, stada wróbelków w ogrodzie. Do ogrodu latem sójki nie zaglądają, pewnie mają ciekawsze miejscówki :D Ja już nie mogę się doczekać bażantów spacerujących po ogrodzie ;:65 Jednak zima też ma jakieś uroki :wink: Na logikę stukanie innymi kwitnącymi - nie kwitnącymi też powinno zadziałać, choć szczerze to nigdy nie próbowałam (np. z zaklętą Carnosą).
Monia - ja staram się to robić, jak nikogo nie ma ;:224 Choć M. już mnie zna i chyba nic go nie zdziwi w "zielonej" kwestii ;:209
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Tez tak myślałam że to jakaś bujda z tym śniegiem...chociaż faktycznie wysoko w górach na pewno są już jakieś oznaki białego.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Fiołeczki masz przesłodkie :D Ale i tak najbardziej podoba mi się Twój awanturnik. tak, jak salamander - zazdroszczę Ci go strasznie :evil: ;:306
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Milenko mam parę sójek w ogrodzie od jakiegoś czasu ale nie udało mi się ich sfotografować, bo są bardzo czujnie i jak mnie tylko usłyszą to już ich nie ma :lol: podobno wyjadają jajka ptaszkom :wink:
Awatar użytkownika
Ivona44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 31 mar 2013, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Ale ptaszyna piękna Ci się trafiła, nie boi się sójka czy aparat tak ściąga?
Pozdrawiam, Iwona.
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Dzięki za spotakanie. Jak dobrze było pogadać. Już sie cieszę na wiosennw wyprawy do szkółek.
Zobacz róże na ul. Kolonia Dolna 358. To chyba było tam.

Fiołek od Ciebie. To są te żółte liście, o których mówiłam. Nie zwiędły, nie uschły, tylko zrobiły się żółte.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Aga - bujda bujda, tylko sama już nie wiem, czy cieszyć się z takiej pogody. Dziś w dzień 16 stopni, wieczorami niewiele chłodniej, to nie jest jednak normalne ;:185
Aniu - niestety parapety nie chcą się naciągnąć, może jakąś półkę trzeba dorobić na okno... ;:224 A może trzeba części roślin się pozbyć - mam np. rosnącego 5 rok w doniczce bambusa Lucky Bamboo - dostałam od M. na walentynki czy jakoś tak... Wypuścił w wodzie korzenie, a teraz rośnie w ziemi. No i jak taką wyrzucić? :|
Marysiu - sójki podobno są wredne, a zimą potrafią przegonić całą resztę z karmnika. Mimo wszystko jakoś darzę je sympatią :D
Iwonka - są płochliwe, bez zoomu to raczej ani rusz ;) Jednak żaden ptak nie pobije urodą dudka, który pewnego letniego dnia mnie odwiedził i całe popołudnie niestrudzenie wydłubywał z trawnika robaki :D Pokazywałam zdjęcia na 2 stronie wątku :)
Aniu - ja też jeszcze raz dziękuję :) Przyjechałam do domu z kaliną wetkniętą w fiołka, M. obwąchał, popodziwiał no i pyta, co to za roślina. Mówię, że fiołek. On na to, że jakiś nietypowy, chyba ogrodowy? No i tak się z nim dogadałam - myślał, że gałązka kwitnącej kaliny jest kwiatem fiołka ;:306 Na adres zaraz popatrzę, dzięki :) Wiosną koniecznie robimy napad na szkółki - już niech się zaczynają bać :D Wg mnie Twój fiołek ma objawy poparzenia słonecznego, sprawdziłam też w jednym mądrym miejscu w necie :wink: Choć u mnie zawsze objawy poparzenia są zupełnie inne... Ciekawie kwitnie - mój w tej chwili zupełnie inaczej, ale podobno "wiatraczki" często tracą cechy po rozmnożeniu. Tego wczorajszego staraj się podlewać na razie od góry, dopóki się nie ukorzeni i nie pozwól, by się przesuszył.
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Grazka226
1000p
1000p
Posty: 1356
Od: 12 mar 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Heja Milenko ;:196
Nadrabiam zaległości u Ciebie... bo coś się ostatnio zapuściłam ;:131 Sorki ;:131
Właśnie konsumuję nalewkę z pigwy... ;:136 i czytam...
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy­maj się z da­la od ludzi, którzy próbują pom­niej­szać Two­je am­bicje. Ma­li ludzie zaw­sze tak ro­bią, a nap­rawdę wiel­cy spra­wiają, że czu­jesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Nie, bo ja pewnie nie mówiłam gdzie był ten żywopłot suchoderzwiowy (suchodrzew mirtolistny).
Ale tak mnie to zaintrygowało, że teraz zaczęłam szukać, ale suchodrzew nie znalazł się na żadnym wykazie roślin zabronionych, do którego dotarłam. Może ona mówiła, coś innego, a ja zrozumiałam coś innego. Mój angielski jest taki sobie. A jej nie był lepszy. No to się dodadałyśmy :wink:

Nasi mężowie, chyba mogli by sobie o ogródku pogadać, jak ja z panią o suchodrzewach.

Z podlewaniem może być kłopot, bo wyjeżdżam, ale może samą ziemię przykryję podziurkowaną folią. 1,5 tygodnia powinno wytrzymać.

"Wiatraczek", jak był w szczycie kwitnienia, to prawie liści nie było widać.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Milenko, u mnie też floksy próbują jeszcze zakwitnąć, zakwitł też liliowiec, ale za radą Marysi jutro go ciachnę. Sójka pięknie Ci zapozowała :D
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

A u mnie zakwitł irysek wiosenny ;:7
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Maja (w ogrodzie) była w szkółce w Czechowicach. Widziałś ?
Awatar użytkownika
Ivona44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 31 mar 2013, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Milena piszesz w moim wątku, że w kamienie pójdziesz na wiosnę :wink: ja Cie tylko ostrzegam :;230 , że to nie jest dobry pomysł, bo trzeba je ciągle przenosić, jak się rabaty powiększa. A powiększać trzeba, bo za pusto by było na trawie :;230 A ogród masz masz piękny, ściana Szmaragdów to cudne tło dla innych roślin, oczywiście, jeśli zbyt nie zacienia. Piękny ogród, boskie psiaki, no i te Twoje księżyce urocze, no i te zachody no i sama już nie wiem, co jeszcze , tak się naoglądałam przez dwie godziny, zamiast śniadanie robić ;:124 .
Pozdrawiam, Iwona.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

Post »

Grażynko - fajnie, że już jesteś ;:196 A nadrabiać u mnie za bardzo nie ma co, jak sama widzisz :D
Aniu - ciekawe, czy faktycznie chodziło o suchodrzew, czy on jest aż tak ekspansywny jak np. rdest sachaliński, żeby gdzieś zakazywać jego sadzenia? O czarcich miotłach widziałam zapowiedź, wczoraj zapomniałam obejrzeć, a w internecie dopiero dziś jest filmik dostępny - właśnie miałam Ci link podsyłać, ale widzę, że już wiesz :) http://majawogrodzie.tvn.pl/183,Czarcie ... cinek.html
Elu - wszystko się miesza przyrodzie, wg prognoz po 25.11 możliwe przymrozki; miejmy nadzieję, że wreszcie temperatury się unormują do właściwego poziomu.. ;:196
Iwonko - ogrodem zajmuję się dopiero jeden sezon, być może było mi łatwiej, bo ogród ma porządne ramy, ale wbrew pozorom tuje bardzo ograniczają pewne kompozycje. Mało tego, to kilkunastoletnie egzemplarze, które trzeba co roku ciąć, inaczej prezentują się bardzo "niechlujnie". Doświadczyłam tej przyjemności, to ciężka praca dla kobiety na kilka dni. W tym roku mogłam jeszcze swobodnie manewrować drabiną przy nich (mają trochę ponad 3 metry), w przyszłym będzie trudniej, bo mam jedną sporą rabatę przylegającą do nich. Całe szczęście róże posadziłam zostawiając odstęp (pierwotnie ze względu na psa, ale dzięki temu idealnie mieści się drabina). No i nie wiem, co z kolejnymi rabatami - czy przytulać je bezpośrednio do szmaragdów, czy zostawiać odstęp na drabinę.. Pierwsze rozwiązanie jest wizualnie efektowniejsze, ale niepraktyczne. Tak więc sama widzisz - tuje to tylko utrapienie, w dodatku na wycięcie trzeba mieć pozwolenie, więc... ;:222 Dziękuję Ci za wszystkie miłe słowa ;:168
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”