
Od sadzonki do sukcesu.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Jak zwykle takie zestawienie zdjęć robi największe wrażenie, pięknie urosły 

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Od sadzonki do sukcesu.
No widzisz Alinko, wszystko jak zwykle rośnie Ci jak na drożdżach,
zapowiada się piękne lato na Twoich parapetach i w domku
i co by nie gadał, naprawdę masz rękę do kwiatów

zapowiada się piękne lato na Twoich parapetach i w domku
i co by nie gadał, naprawdę masz rękę do kwiatów


Pozdrawiam, Agata.
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Alinko bardzo lubie takie porównania roślinek, szczególnie jeśli to nowsze jest korzystniejsze 

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Wiosennie u Ciebie - wszystko rośnie.
Pięknie zagęściły się fuksje ;)
Pięknie zagęściły się fuksje ;)
- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
-------?Jeden dzień z życia Wilczomlecza Trójżebrowego?------
Wilczomlecz trójżebrowy w swoim kilkunastoletnim żywocie doświadczył wielu przykrych incydentów.
Był przewracany, łamany, miażdżony, wyginany, wiązany... itd...itd...
Po ostatniej wywrotce, trzeba było go związać aby powyginane łodygi nie rozeszły się na boki.
Taki zmaltretowany straszył już z daleka.

Regeneracja nie przebiegała tak szybko jakbym sobie tego życzyła.
Postanowiłam więc przenieść go do werandy, gdzie jest dużo miejsca i dużo rozproszonego światła.
Tam powinien nabrać siły i ładnego kolorku.
Aby w pojedynkę przenieść tego prawie 2 metrowego olbrzyma, musiałam obwiązać go szalikiem.

Przeciągając donicę po podłodze i ciągnąc za szalik, podtrzymywałam jego górę tak aby się zbytnio nie wychylała.
Poszło łatwo.
Za to schody zaczęły się przy.... schodach, dokładnie dziesięciu.
Powoli po jednym stopniu: donica w górę i delikatnie w dół, w górę i powoli w dól.... i tak 10 razy.
Udało się !!!
Przygotowałam z jesionowych gałązek nowy ?stelaż?.
Rozwiązałam wstążkowe wiązania.
Wyciągnęłam stare stelaże z zdrewniałych pędów jeżyny.
Poprawiłam jego ?pion?a powyginane i poplątane pędy, ułożyłam w miarę możliwości na prosto.
Następnie wetknęłam do donicy gałązki jesionu i powiązałam je tasiemką.

Powstały stelaż, może nie grzeszył urodą ale swoje zadanie spełniał - Wilczomlecz stał prosto.
Na koniec, pędzelkiem postrącałam uschnięte listki ....
.....i ustawiłam go na jego nowym miejscu.

I niech sobie tam stoi i pięknieje.

A jego towarzysze to:
Grudnik ? stara odmiana - odkąd pamiętam zawsze był w naszym domu.

Grubosz ? należał do mojej byłej ?szefowej?.
Był połamany i krzywy.
Teraz wygląda trochę lepiej aczkolwiek do ideału mu daleko.
Lubię go, bo to od niego pochodzą wszystkie moje grubosze, w tym i ten kwitnący.

KONIEC !
Wilczomlecz trójżebrowy w swoim kilkunastoletnim żywocie doświadczył wielu przykrych incydentów.

Był przewracany, łamany, miażdżony, wyginany, wiązany... itd...itd...

Po ostatniej wywrotce, trzeba było go związać aby powyginane łodygi nie rozeszły się na boki.

Taki zmaltretowany straszył już z daleka.


Regeneracja nie przebiegała tak szybko jakbym sobie tego życzyła.

Postanowiłam więc przenieść go do werandy, gdzie jest dużo miejsca i dużo rozproszonego światła.
Tam powinien nabrać siły i ładnego kolorku.

Aby w pojedynkę przenieść tego prawie 2 metrowego olbrzyma, musiałam obwiązać go szalikiem.


Przeciągając donicę po podłodze i ciągnąc za szalik, podtrzymywałam jego górę tak aby się zbytnio nie wychylała.
Poszło łatwo.

Za to schody zaczęły się przy.... schodach, dokładnie dziesięciu.

Powoli po jednym stopniu: donica w górę i delikatnie w dół, w górę i powoli w dól.... i tak 10 razy.

Udało się !!!

Przygotowałam z jesionowych gałązek nowy ?stelaż?.
Rozwiązałam wstążkowe wiązania.
Wyciągnęłam stare stelaże z zdrewniałych pędów jeżyny.
Poprawiłam jego ?pion?a powyginane i poplątane pędy, ułożyłam w miarę możliwości na prosto.
Następnie wetknęłam do donicy gałązki jesionu i powiązałam je tasiemką.

Powstały stelaż, może nie grzeszył urodą ale swoje zadanie spełniał - Wilczomlecz stał prosto.

Na koniec, pędzelkiem postrącałam uschnięte listki ....



.....i ustawiłam go na jego nowym miejscu.


I niech sobie tam stoi i pięknieje.


A jego towarzysze to:
Grudnik ? stara odmiana - odkąd pamiętam zawsze był w naszym domu.


Grubosz ? należał do mojej byłej ?szefowej?.

Był połamany i krzywy.

Teraz wygląda trochę lepiej aczkolwiek do ideału mu daleko.
Lubię go, bo to od niego pochodzą wszystkie moje grubosze, w tym i ten kwitnący.


KONIEC !
Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Alinko, uwielbiam Twoje relacyjki kwiatowo- sytuacyjne.
Bardzo ciekawie są opowiadane, i świetnie pokazane.
Teraz kiedy świeże powietrze będzie docierało do kwiatków, znowu Ci wszystkie ruszą jak burza.
Powodzenia w uprawach parapetowych, i oby wilczomlecz się zadomowił w nowym miejscu

Bardzo ciekawie są opowiadane, i świetnie pokazane.
Teraz kiedy świeże powietrze będzie docierało do kwiatków, znowu Ci wszystkie ruszą jak burza.
Powodzenia w uprawach parapetowych, i oby wilczomlecz się zadomowił w nowym miejscu


Pozdrawiam, Agata.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Cieszę się, że cała operacja z wilczomleczem poszła tak, jak powinna
Oby teraz było mu lepiej
Grubosz piękny, taki dorodny, mimo że nie do końca uformowany... Z czasem na pewno Ci się uda go trochę "poprawić" 



?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Gratuluję! Operacja wykonana perfekcyjnie, pacjent na pewno przeżyje
Ale Grubosz jest fantastyczny!! Ma piękny,ogromny pień!

Ale Grubosz jest fantastyczny!! Ma piękny,ogromny pień!
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Ja miałam ten sam problem ze swoim wilczomleczem. Ja swojego uratowałam spryskując go wodą
Trzymam kciuki i za twój okaz 


- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Asparagus jest cudny
.
A co do wilczomlecza...to tylko prawdziwa baba z jajami tyle zniesie trudu,
aby uratować zielonego kumpla z opresji
.
Odwdzięczy się niechybnie za tę troskę
.

A co do wilczomlecza...to tylko prawdziwa baba z jajami tyle zniesie trudu,
aby uratować zielonego kumpla z opresji



Odwdzięczy się niechybnie za tę troskę

- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Świetna relacja z jakże trudnej przeprowadzki wilczomlecza.
Ten szaliczek całkiem gustownie na nim wyglądał.
Ten szaliczek całkiem gustownie na nim wyglądał.

- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
1 maj 2013 ...

i pierwszomajowe kociaki
moja "Panienka" została dziś mamusią....


i pierwszomajowe kociaki



Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Gratulację z narodzin kociąt
. A pępkowe już piłaś
?


http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Kasiu, jutro idę do pracy, więc zacznę od piątku
......


Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Jakie urocze słodziaki
Piękne...
Alinko masz Ty cierpliwosć Kobieto
Najpierw się nadźwigasz tego giganta, i jeszcze zdjecia porobisz i opiszesz wszystko dokładniutko...ile razy obiecywałam sobie że będę zdjęcia podpisywała...i przeważnie w locie wstawiam...


Alinko masz Ty cierpliwosć Kobieto
