po zlocie przybył mi kolejny od Halinki, a jakie te drzewka będziesz sadziła?
tylko już swoim samochodem:)
, chyba muszę go z moją Bessy zapoznać 
, pięknie kwitną, śliczna kolekcja orlików i irysków 
myślę że niezły bałagan byłby jak by się spotkały 
mam nadzieję że dostane trochę wolnego:) wiesz że ta liatra biała od Ciebie będzie mi kwitła:) . W przyszłym tygodniu sie zdzwonimy i umówimy na któryś dzień.
Śliczne kolorki tych Irysków 
a Kocurzycho cudne ja mam takiego młodziaka , za wcześnie syn go przywiózł od Kocicy bo tak mnie obrał za mamę ,że jak widzi mnie na podwórku to biegiem zasuwa i skacze mi na nogę , wczepia się pazurami jak w konar drzewa i tak muszę z nim chodzić 
dziś od rana mi dokucza i chce na dwór już o 6.30 jeden się rozrosły a inne zginęły ale powoli odbudowuję swoją kolekcje:) dużo roślin przywiozłam ze zlotu w Sulejowie:) 
a to mój też tak miał chodził po plecach mojemu narzeczonemu i wchodził na głowę jak był mały znalazłam kiedyś kotka na chodniku i tak biegał sobie sam a mi się szkoda go zrobiło bo taki biedny malutki i nie chciałam żeby wpadł pod samochód , więc go przygarnęłam nakarmiłam i tu zaczął się problem bo nie mogę mieć tyle zwierzaków ... i wpadłam na pomysł że dam go teściowej a ja będę go mogła bawić jak tylko przyjadę 
teraz jest ulubieńcem teściowej i rzeczywiście na początku traktował ją jak mamę bo przyczepiał się jej do ucha i tak został Klips 
tyle kwiecia w jednym czasie musi niesamowicie cieszyć. Ja dopiero w tym roku staram się pozatykać dziury kwiatami, bo do tej pory skupiałam się raczej na krzewach i drzewkach. 
po dzisiejszym plewieniu stwierdziłam że i tak są jeszcze luki miedzy kwiatami i że na jesieni będą większe i teraz myślę jak zrobić żeby były te luki mniejsze, na razie posadziłam jednoroczne tak żeby to przymrozków wypełniły miejsce.
Witaj super 
zresztą ostatnio wszyscy zapracowani nawet się na konkretną datę nie umówiliśmy.
Ładne fotki i kwiatki też 
