Cynamonowy ogród -2009

[minismok]

Cynamonko ........zawsze jest JAKAS pogoda .......każda ma dobre i złe strony

a ja ..... Damo wyobrażni w temacie tych "drzewek rózanych" i "Panteonu" [ upierdliwie co?] :o

1. do panteonu moze kokornak?......same zalety

2 a co do rózyczek na pniu to ciecie zalezy od TEGO co naszczepione na patyku i troszkę mniej od TEGO co w korzeniu...[ najmniej od patyka ] i tak..........jeśli masz WIELKOKWIATOWA to tak jak napisałaś..... na 3 oczka, drastycznie[najczęsciej spotykane] ale juz kazda INNA niestety bez tego standardu :o

cmokasy z gór

[Cynamon]

Smokini, ja, jak wiesz, idę na żywioł ;)
i mam najróżniejsze odmiany szczepione na pniu, czasem po dwie różne na jednym,
np. taki zestaw:




albo drugi zestaw ...
kolory trochę przekłamane, ta dolna jest pomarańczowo-czerwona (a nie różowa).





Tę ciemną, najbardziej urodziwą, zaatakowała czarna plamistość, albo coś podobnego ... nieszcześcia chodzą parami

.

[Cynamon]

A to ... ciężka anemia na altance ... pilnie potrzebne wsparcie!!!

[minismok]

o kurka!........Pachnąca to Ty masz rózne oczka na tych patykach........na TO juz nie ma rady ale na pnacą to trzeba "małego pogotowia"

cmokasy z gór

[Fleur 78]

Niestety złamana ... na zdjęciu tego nie widać, ale miała mnóstwo dość dużych kwiatów ... a teraz chyba skończy w wazonie, a ja nie znoszę ciętych kwiatów ... one powoli umierają na naszych oczach

A jeszcze wczoraj myślałam o tym, by ją "przybandażować" do kijka na całej długości i niestety odłożyłam to na dzisiaj i ... już jest za późno.
Teraz myślę, czy nie zrobić tak z innymi piennymi.

Ewuniu, jest mi strasznie, strasznie przykro! Ja podwiązałam swoje jak mogłam, ale nie mam tej specjalnej podpórki parasolowej dla "płaczących" . Od trzech, czy więcej dni pada i ja cały czas drżę... Ewuniu, jeśli Twoje nie są "płaczące" (tzn. róże pnące lub ramblery zaszczepione na pniu), to wystarczy zwykła prosta podpórka, ale musi wystawać nieco powyżej punktu szczepienia (czyli tego zgrubienia, z którego wyrastają łodygi) i musi być przywiązana w wielu miejscach, w tym na samej górze.

Odnośnie wazonu i ciętych kwiatów, jesteś pierwszą osobą jaką spotykam w życiu (chociaż wirtualnie ), która ma dokładnie te same odczucia co ja! Oczywiście nie mówię o tym mojemu M., żeby mu nie robić przykrości, bo czasem kupuje mi bukiety. Sama robię bukiety najwyżej z kwiatów polnych (i to sporadycznie), albo ze złamanych lub ściętych przez przypadek.

Miejsce kwiatów jest w ogrodzie. Z dwojga "złego", wolę już bukiety suche.

[Cynamon]

o kurka!........Pachnąca to Ty masz rózne oczka na tych patykach........na TO już nie ma rady ale na pnacą to trzeba "małego pogotowia"

cmokasy z gór

Smokini, trzeba przyznać, że róże mam "od Sasa do Lasa" ;) ... to celowy wybór, chciałam zobaczyć, które polubię, które będą się tu dobrze czuły itd. To początek mojej różanej drogi i z czasem z pewnością, będą wybierać je bardziej świadomie

[Cynamon]

Niestety złamana ... na zdjęciu tego nie widać, ale miała mnóstwo dość dużych kwiatów ... a teraz chyba skończy w wazonie, a ja nie znoszę ciętych kwiatów ... one powoli umierają na naszych oczach (...)

(...)
Odnośnie wazonu i ciętych kwiatów, jesteś pierwszą osobą jaką spotykam w życiu (chociaż wirtualnie ), która ma dokładnie te same odczucia co ja! Oczywiście nie mówię o tym mojemu M., żeby mu nie robić przykrości, bo czasem kupuje mi bukiety. Sama robię bukiety najwyżej z kwiatów polnych (i to sporadycznie), albo ze złamanych lub ściętych przez przypadek.

Miejsce kwiatów jest w ogrodzie. Z dwojga "złego", wolę już bukiety suche.

Cieszę się, że jest ktoś, kto myśli podobnie, a to nie jest częste
Też dostaję kwiaty od M. i zawsze mam mocno mieszane uczucia, choć bukiety są naprawdę piękne.

Pomyślę nad lepszym wzmocnieniem pozostałych róż, może uda się jakoś zadziałać "chałupniczo", bo jest wyjątkowo mokre lato, w ubiegłym roku padało zaledwie kilka razy, wylałam wtedy hektolitry wody na podlewanie, a teraz pada codziennie, nie wspominając o silnym wietrze.

[roslynn]

Witaj Ewo
Mnie też troszeczkę kwiatków połamało , grad padał. Dziwnym jednak trafem padło kilka niskich kwiatków , tyle że te puszczą akurat nowe. .
A róże masz piękne , ładne kolorki. Zresztą róża zawsze piękna jaka by nie była

[liska]

Ewuniu czy my nie mamy tej samej róży NN?

[minismok]

wyglada ze to pnąca Sympathia na kijaszku .........a dlaczego nie posadzic pnącej i prowadzic ją na kiju? ........taniej ,prosciej , bezpieczniej hmmmm ale o 1 sezon dłuzej

cmokasy

[hanka55]

Cynamoniu, róze pienne, zwłaszcza formy krzaczaste, tnie się wioną krótko,
by zrównoważyć korzeń z koroną.
I pod względem wielkości, statyki i różnomiernego rozwoju.
Patyk, to kręgosłup.

Jeśli zamienię Ci głowę na piłkę lekarską, Twój kręgosłup jej nie udźwignie.
zaczniesz się chylić, przewracać, albo w końcu złamiesz szyję.

Podobnie rozrośnięta korona na słabym, nie wzmocnionym pniu - łamie się.

Sposób mocowania róż piennych opisywałam.
Patyk min. 3 cm lub centymetrowy bambus sięgający środka korony.
Mocowania 3 - nad korzeniem, w środku, przed szyjką i jeśli trzeba - główne gałęzie korony ( te mogą być na dłuższych sznurkach).

Przy dużych koronach , konieczny jest stelaż parsolowy, który można zrobić z obręczy mocującej kołpaki samochodowe i drutu aluminiowego lub zielonego do wiązania siatki drugianej , ogrodzeniowej ( miękki, tani).

Wiosenne cięcie- wzmacnia statykę.
Ewuniu, poczytaj tę sekcję dla dobra maluszków
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=14

i tu:
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=189

[Fleur 78]

stelaż parsolowy, który można zrobić z obręczy mocującej kołpaki samochodowe

A Ty draniu ! Dlaczego mi tego nie podpowiedziałaś!? ;:78 A jak to ustrojstwo wygląda (te obręcze)? Możesz dać jakiś link? Byłoby mi łatwiej znaleźć w sklepie. Wczoraj widziałam u Truffaut podpórkę parasolową składaną z rurek. Moim zdaniem barachło, co za kilka lat zardzewieje i się rozpadnie! 75€!!! (a mnie potrzeba 3 sztuki) "Długowieczne, z kutego żelaza są po przeszło 600€, więc nawet o nich nie myślę.

[hanka55]

Alutek, myślałam, że każy umie przepleść z drutu" gwiazdę Dawida"
na obręczy od czegokolwiek

Dla Cynamonki- właściwe wiązanie formy piennej:


www.gardenseeker.com/ roses/standard_roses.htm

I, wsparcie korony na paliku:


http://forums2.gardenweb.com/forums/loa ... 25807.html

[Cynamon]

Opłakuję nadal różane drzewko i wyobraźcie sobie, że znalazłam jej nazwę, była ukryta wśród liści i dopiero po katastrofie wyszła na światło dzienne - to BYŁA ... ROSARIUM UETERSEN.

[Cynamon]

Hanuś, ona była przywiązana chyba w trzech miejscach, ale górne się pewnie zsunęło, dołożył się wiatr i ciągły deszcz, kwiaty były bardzo ciężkie, nasiąknięte wodą jak gąbki
Zdecydowanie muszę opanować cięcie ... mówisz wiosną, myślałam, że jesienią PO kwitnieniu. Dzięki za linki, już tam biegnę.
Hanuś dzięki za schemat, nareszcie wiem o co chodzi

Alutko, patrzę na te róże w wielkim słoju, bo żaden wazon nie pasował, wszystkie za małe ... i mi smutno.