Czosnek zimowy cz.1

[KONdzio1156]

anna sorka że skopiowałem ale chciałem im przypomnieć i pokazać że chce mieć chociaż taki ale się zgodze że jest zielony ale lepszy taki niż nic
ja w tamtym roku miałem czosnek jak już mówiłem dawniej nie miał ząbków i był mały ok1,5cm był jary sadzony w kwietniu zbierany ok początek sierpnia liście były na pół zżółknięte i czy mój ozimy sadzony16 pażdziernika będzie normalny czytaki mały?
gleba słabiutka piach (o kolorze ziemi) i gdzie nie gdzie drewienko lub cegła gdył robili dachu kawałek(akurat koto mego ogródka)
1.ten czosnek jary jest sadzony w wiaderkach gdyż miałem obsiane już całe miesce i nie miałem gdzie
2.ziemia była z chodnika z ulicy bo też nie miałem z kąd
3.mało słońca miał
oto przyczyny mojego jarego czosnku(zeszłego) ;:116 ;:116 http://forumogrodnicze.info/pohttp://fo ... ilies&f=42 #
nie wiem co to
zapomniałem że ten czosnek był duuuuuuuuuuużo razy pod wodą

Pisz po polsku, proszę. Twoje 6 kolejnych postów połączyłem w jeden. W przyszłości rób to sam Bishop

[Zenon]

Witam, ja dzisiaj zamierzam sadzić czosnek. Pogoda jest w zasadzie idealna a i dzień sprzyjający wg kalendarza biodynamicznego. Moim skromnym zdaniem uprawa czosnku wymaga jednak trochę pracy. I na pewno na ugorze nie osiągnie się wysokich plonów. Wskazane jest aby ziemia w zasadzie o odczynie obojętnym zawierała próchnicę. Przedplonem praktycznie mogą być wszystkie warzywa poza cebulowymi. Podczas jego wegetacji powinno się dbać aby czosnek nie był zachwaszczony. Należy też zasilać nawozem np. dolomitem a także nawozami organicznymi kompost lub rozcięczony krowieniec w fazie jeszcze liści zielonych. No i czosnek lubi wodę. Jednak nie lubi podtopień. No i ważne jest aby usuwać lub zawiązywać szczypior w czasie kiedy zaczyna wybijać pędy nasienne. A wykopywać w fazie kiedy szczypior jest przeschnięty. To tak w skrócie co można napisać o uprawie czosnku. Pozdrawiam.

[Marek-BB]

Słuchajcie czy czosnek zimowy który posadziłem w tym roku i wykiełkował jest do uratowania czy już po nim.
Pogoda straszyła i spadł pierwszy śnieg początkiem października więc szybko go posadziłem i wczoraj zauważyłem że wyszły kiełki :/
Generalnie dałem trzy rodzaje i tylko ten jeden wykiełkował reszta dzięki Bogu nie. Ten nieszczęsny rodzaj to chiński więc się tym zbytnio nie przejmuje, ale co jeśli pozostałe polskie gatunki wykiełkuja? Jest ostatnio piękna pogoda, ciepło i dużo słońca więc to możliwe i co teraz?
Jeśli agrowłókniną okryje takie wykiełkowane na zime da to coś?

[x-suzana]

To normalne , że wykiełkował, tak ma być.Chodzi o to żeby za duży szczypior nie wyrósł do zimy bo może ( ten szczypior) przemarznąć w zimie.Na razie nie okrywaj agrowłókniną żeby nie podnosić bardziej temperatury, nakryj jak będzie miał już spaść śnieg i wystąpi poważniejszy mróz.
Takie przymrozki do - 7*C czosnek powinien wytrzymywać bez okrycia.
Jeżeli nawet zdarzy się, że szczypior wyrośnie przed zimą i przemarznie trochę w zimie to jest szansa że czosnek i tak urośnie.

[leniawka]

pierwszy raz w tym roku sadziłam czosnek ozimy, między truskawkami został posadzony, ale mam wątpliwości co do jednej rzeczy, wyczytałam, że ząbki muszą mieć "korzonki", czy to prawda?moje ząbki czosnkowe raz się udało oderwać od główki z korzonkami raz nie...

[x-suzana]

Ząbki nie muszą mieć korzonków, sadzi się takie ząbki oderwane od reszty.Ale raz tu było omawiane,że komuś ząbki w glebie nie wypuściły korzonków.Twoje pytanie jest pewnie z tym związane.Wtedy podawane było, że powodem mogło być sadzenie ząbków z główek mocno wykrojonych przy piętce, oczyszczonych dobrze ze starych korzeni ale jednocześnie uszkodzone zostały zawiązki nowych korzonków. Zdarza się to rzadko ale w hipermarketach takie właśnie wygolone czosnki sprzedają bo są do spożycia i nie ma się co dziwić.

Główki jeżeli w domu przechowujemy w chłodzie i suchym powietrzu nie powinny wypuścić korzonków.
Ale jak jest ciepło i wilgoć to wpuszczają zaczątki korzonków.W obydwu przypadkach nadają się do sadzenia.Jeżeli oberwały się całkowicie korzonki przy oddzielaniu od główki to taki ząbek nie wypuści nowych, ma je tylko na dolnej części, jeżeli częściowo oberwały się to jest szansa że ząbki przyjmą się.
Na wiosnę możesz dosadzić wiosenny czosnek.

[leniawka]

Suzana, dziękuje za odpowiedź, myślę, że czosnek będzie dorodny>>>!!!!

[Zenon]

To normalne , że wykiełkował

Wg mnie to w zasadzie czosnek przed zimą to powinien się ukorzenić, natomiast wystające kiełki w ciepłym listopadzie to tylko sprzyjają rozwojowi szczypioru. Jeżeli tak będzie jeszcze z 2 tygodnie to szczypior będzie się nadawać na kanapki. Z tego co wiem to cebula czosnku jest odporna na mróz nawet do -10 stopni. Lecz na pewno nie zniesie tej temperatury szczypior. Nie jestem pewien czy przypadkiem nie lepiej okopać kiełki ziemią na wysokość 20 cm przed dość ciepłymi dniami listopada. Pozdrawiam.

[X-A-9]

Nie przesadzajcie znowu z okrywaniem czosnku mi parę lat temu też wyszedł na wierzch i nic mu nie było przez zimę. Jak spadnie śnieg to taka izolacja mu wystarczy. Co mają zrobić plantatorzy? Myślicie że też okrywają?

[Zenon]

A co będziej jak nie spadnie, tylko będzie -20 przy gruncie. A plantatorzy to przede wszystkim nie sadzą tak jak amatorzy. Myślę że sadzenie czosnku to można zostawić sobie na później. Pisałem już kiedyś iż w ubiegłym roku sadziłem czosnek dokładnie na Barburkę. A 20 grudnia o ile sobie przypominam nie było śniegu lecz siarczysty mróz do -16. Czego nikomu nie życzę zwłaszcza jeżeli jego czosnek ma już szczypior.

[X-A-9]

Gdybać to sobie można, Szczecin to ciepłe miasto

[Pelasia]

Ja tez kiedyś tak miałam...była ciepła zima czosnek wykiełkował przed mrozami.
Zbiór mimo tego był całkiem udany.
Rosliny sobie poradzą. Mylse ze nie ma potrzeby okrywania fizeliną.
Odmiany sadzone na jesien są odporne na mrozy,a poza tym chroni je tez od mozów wartwa gleby pod ktora sobie "leżą".Pozdrawaim

[Zenon]

Sczecin to ciepłe miasto

Tak,zwłaszcza obecny tydzień Zalewa mnie nie będę pisał co, bo zapewne się domyślasz.
http://pogoda.onet.pl/0,919,38,,,szczecin,miasto.html
Wolałbym Twoją pogodę http://pogoda.onet.pl/1,3662,38,,,ruda_ ... iasto.html

[Zenon]

nie ma potrzeby okrywania fizeliną.
Odmiany sadzone na jesien są odporne na mrozy,a poza tym chroni je też od mozów wartwa gleby pod ktora sobie "leżą".Pozdrawaim

A któż to i czymś takim proponuje okrywać?

[X-A-9]

Zenonie, nie mówię o aktualnej pogodzie a o strefie klimatycznej. Jesteś o ile dobrze pamiętam o 2 do przodu przede mną. 7b ja 6b czyli mrozy u Ciebie są mniejsze niż u mnie. Po za tym 10* to zimno jak na listopad?