Kolejny pomysł jak zagospodarować miejsce na naszych ulubieńców

Swoją drogą można by taki wątek zrobić i każdy dorzucałby swoje pięć groszy na temat
zagodpodarowania wolnego miejsca z przeznaczeniem dla naszych podopiecznych

Mirko zygopetalum trzymałam na południowym oknie , gdy słońce zaczęło świecic intensywniej przestawiłam na kwitnik i po przestawieniu zauważyłam , że wypuszcza pęd kwiatowy , podlewam przez zamaczenie raz w tygodniu , wyczytałam , że nie lubi spryskiwania więc go nie pryskam. Zasilam co drugie moczenie.MirkaS pisze:Bogusiu przyłączam się do ochów i achów, super że niebawem będą kwitły, mam prośbę zdradź mi na jakim oknie trzymasz zygopetalum i co jaki czas podlewasz, kiedyś miałam ale zamordowałam, a teraz mam następne i nie chce popełnić tego samego błędu