Całkiem nowy kawałek raju

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Witam miłych gości! :wit
Od kilku dni mamy lekką zimę. Sypnęło trochę śniegiem, więc nie omieszkałam wyjść i pstryknąć kilka fotek, bo zimowa sceneria jest wyjątkowo urokliwa ;:108

Obrazek

Mam pewien problem… Mąż zrobił karmnik, wysypałam ziarna różne, w tym sporo słonecznika i z nadzieją czekaliśmy na ptaszki… Przyleciały, owszem, ale sójki i sroki, które bezczelnie wyżerały zawartość karmnika, nie dopuszczając swoich mniejszych braci, a tych widziałam sporo. Biedne sikorki i jeszcze jakieś mniejsze ptaszki, których nie rozpoznałam, daremnie próbowały dostać się do ptasiej stołówki. Te cholery wszystko wyżarły ;:161 Coś tam może i te mniejsze ptaszki zdołały skubnąć, ale nie tak miało być. Poradźcie proszę co mam zrobić, żeby odstraszyć te ptaszyska? Są na tyle bezczelne, że w ogóle się nie boją, tylko całe włażą do karmnika i żrą na potęgę. Macie jakiś skuteczny pomysł jak je zniechęcić? Nie chcę dokarmiać tych bandytek, bo one przegoniły większość ptaków, a jeszcze dwa lata temu jak się sprowadziliśmy, było tyle radości jak zlatywały się całe gromady innych przedstawicieli ptasiej braci…

na zimowo

Obrazek

Martusiu, w takim razie wywalę to coś. Wygląda mi raczej na pięciornik, bo ma omszone listeczki. Teraz muszę poczekać aż stopnieje mróz, bo wszystko przykryła kołderka. Lepiej nie dać się rozsiewać, bo potem może być trudno się pozbyć nieproszonego gościa. Tym bardziej, że rośnie w pobliżu liliowca /pewnie przywędrował wraz z nim ze sklepu ogrodniczego/.
Z chryzantemą tak właśnie zrobiłam i mam nadzieję, że przetrwa, bo ma wyjątkowo ładne kwiatuszki. Pozostałe niestety zmarzły na amen.
Miłego wieczoru ;:196

Obrazek

Bogusiu, witam, witam i bardzo mi przyjemnie, że zajrzałaś w moje skromne progi ;:196 Róże, lilie, hortensje oraz całe mnóstwo innych roślin nam się podoba i wszystkie chciałoby się mieć… Ogród w ciągu dwóch lat mocno się zagęścił, a tutaj na forum odkrywam wciąż nowe chciejstwa… Ale róże zawsze będą grały pierwsze skrzypce w moim ogrodzie i już zaczynam się zastanawiać gdzie znaleźć miejsca na kolejne różane piękności.
Bogusiu pozdrawiam cieplutko w ten zimny wieczór ;:168

Obrazek

Lucynko, zmienność Bathsheby to wizytówka wielu róż od Austina. Sporo z nich cechuje taka zmienna kolorystyka, a mnie się to bardzo podoba, bo w czerwcu kwiaty są w odcieniu np. żółci, by w sierpniu pokazać trochę inne oblicze i zaskoczyć łososiową, bądź brzoskwiniową barwą. To tak jak z nami, kobietami. Też lubimy od czasu do czasu zmiany w swoim wyglądzie… ;:224
Chryzantema ostała się tylko jedna, ta ciemna z malutkimi kwiatuszkami. I tak nie wiem czy uda się ją przezimować, bo wylądowała w domku ogrodnika? Pozostałe zmarzły, niestety, bo przez ostatnie dwa tygodnie miałam spory problem z kręgosłupem i do niczego nie byłam zdolna.

Obrazek

Arkadiuszu, bardzo dziękuję za tak miłe słowa. Róże to moja wielka ;:167 Chryzantemy mnie oczarowały i coś czuję, że to będą kolejne rośliny, które zaproszę do swojego ogrodu na stałe.

Obrazek

Ewa-jolifleur, jak się okazało to nie poziomkówka, tylko jakiś pięciornik, ale pozbędę się go, bo i tak mam dosyć różnej maści chwastów, więc kolejny nie jest mile widziany ;:185

Obrazek

Wandziu, oj jest tych chwastów całe mnóstwo, a niektóre naprawdę ładne i nic dziwnego, że niektórzy sadzą je jako rośliny ozdobne. Natomiast niektóre są niezwykle uciążliwe i dlatego wrzuciłam zdjęcie do identyfikacji, żeby wiedzieć z czym mam do czynienia. Muszę przyznać, że to nawet ładna roślinka, ale boję się ją zostawić, więc eksmisja ;:222

Obrazek

Ewa-ewita, już po kwitnieniach, bo przyszedł mróz i śnieg. I tak sezon był dosyć długi, więc nie narzekam. A pierwiosnki i u mnie zakwitły. Nawet śnieg i mróz im nie straszny, bo spod śniegu nadal widać ich kwiatki. Karmnik fajny, ale jak pisałam na początku, na razie nie zdał egzaminu, bo paskudne sójki i sroki się w nim stołują, a nie o to mi chodziło. On miał być dla mniejszych ptaszków, a nie tych bandytek :twisted:

Obrazek

Halszko, bardzo chciałabym zachować tę ciemną chryzantemę. Zobaczymy czy się uda? Jeśli nie, to wiosną zamówię ze dwie sztuki, tak na próbę. Póki co, mam jedną, którą dostałam od Hani. Mróz i śnieg ją trochę sponiewierał, ale kwiatuszki jeszcze nie wyglądają tak źle. Ona na pewno jest zimująca ;:108

Obrazek

Beatko, witam Cię serdecznie. To wielka radość móc Cię gościć ;:196
Z poziomkówką już wyjaśnione – to nie ona, a jakiś pięciornik. Ale nie chcę tego w ogrodzie, bo jeszcze za bardzo się rozpanoszy i będzie kolejny kłopot. Już mam problem ze wszędobylskim skrzypem. Tego zupełnie nie mogę się pozbyć, a wyłazi prawie wszędzie ;:188
Co do róż, to zawsze służę pomocą w miarę swojej skromnej wiedzy. Ale chętnie podpowiem, jeśli tylko będę potrafiła.
Pozdrawiam cieplutko ;:168

Obrazek

Gosiu-Margo, jak miło, że się odezwałaś ;:196 Ogród po dwóch sezonach, a w zasadzie po jednym, bo w roku 2020, to był jeszcze ugór jest już mocno obsadzony. Roślinom chyba nie jest najgorzej na tej glinie, bo niektóre wręcz mnie zaskoczyły wigorem i siłą wzrostu. Oczywiście nie wszystkie rosną tak ładnie, a niektóre całkowicie zniknęły, ale taka już kolej rzeczy, że nie wszystko co mi się podoba będzie chciało u mnie rosnąć. Sąsiedzi też już nieco zagospodarowali swoje działki. Nawet w czerwcu wprosili się do nas z kilku domów na festiwal różany. Było bardzo miło…. ;:136

Obrazek

Małgosiu-Pepsi, wiem jak jest… Ciągła gonitwa, brak czasu… Szczególnie w sezonie trudno wygospodarować chwilę, tym bardziej jest mi miło, że znalazłaś czas i zechciałaś napisać kilka zdań ;:196
Pomysłów na zagospodarowanie nie brakuje, roślin stale przybywa i zaczyna się mocno zagęszczać, ale masz rację, że miłość do róż jest najsilniejsza. Chopina miałam, to piękna, silna róża i rośnie jak szalona. Potrafi spokojnie osiągnąć nawet 2m ;:oj Jana Pawła ma chyba Jadzia-Jakuch. Na zdjęciach jest równie śliczna. Czy one będą rosły na nowej rabacie, którą tworzysz?
Pracuj nad synową, urabiaj, bo jeśli miejsce jest wymarzone dla róż, to może jednak da się przekonać? Przecież nie takie róże straszne jak niektórzy o nich piszą. Wcale nie wymagają aż takiej opieki. Oby sadzonki były silne, z ładnymi korzeniami, miejsce dobrze przygotowane, a reszta… Przyjdzie z czasem. Jak synowa zobaczy piękno różanych kwiatów, to może się w nich zakocha i zagoszczą u niej na stałe?

Obrazek

Haniu, a wiesz, że całkiem nieźle. I jestem mile zaskoczona, bo słyszałam, że na glinie, to one słabo sobie radzą. O dziwo praktycznie wszystkie pozostały, a nawet pojawiło się całkiem sporo młodych siewek. Ta od Ciebie ładnie kwitła. Zdjęcia wstawię jak będę wspominać lipiec. A w zasadzie, to chyba nawet lipcowego ogrodu wcale nie pokazywałam… ;:24 Czy myślisz, że te jeżówki, które w tym samym miejscu są już dwa sezony, trzeba przesadzić i odmłodzić? Poradź, bo nie mam z nimi doświadczenia. Piękne odmiany zamówiłaś, zaraz po Twoim wpisie znalazłam je w necie.
Karmnik ładny, ale jak pisałam powyżej, sójki i sroki przegoniły pozostałe ptaszki i nie mam pomysłu jak się pozbyć nieproszonych gości…?

Obrazek

Dla równowagi trochę koloru

Obrazek

i z dedykacją - dla wszystkich miłośniczek róż

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11745
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Dorotko ogród w zimowej scenerii bajecznie wygląda. Spod czap śniegowych wychylają się główki róż. Nawet zimowo i masz kolorowo. U mnie jedna róża ma kwiata i tyle. Co będzie dalej, jeśli już teraz Twoje podopieczne tak ładnie się sprawują?
Ja z kolei miałam za mały karmnik , duże ptaki się nie mieściły do niego ;:oj
Też uwielbiam obserwować jak ptactwo zajada się smakołykami. A co nawkładałaś, że tak tłumnie się zleciały?

Może kilka lipcowych widoczków wkleisz? :lol:

Buziaki :D
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6439
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Dziękuje, Dorotko.
Najwięcej problemów mam z Queen of Sweden. Kwitnie przepięknie ale zawsze bardzo się stresuję jak ją poprawnie ciąć. Na razie się udaje ale co roku wygląda to u niej inaczej i tnę intuicyjnie. Teraz mamy np. koniec listopada, a ona wciąż kwitnie, z tym, że po lecie wybujała mi na 3 metry. I wiosną nie wiem czy ją ciąć nisko, na ok. pół metra czy jednak zostawić ją wyżej, na ok. 80 cm.
Pięknie masz powiązane te trawy, chyba w mniejszych kępach wyglądają ciekawiej niż jak się już rozrosną (chodzi mi oczywiście o zimę).
A jarzębina w śniegu, no ślicznotka (jeśli to nie jarzębina to i tak wiesz co zachwalam).
Skrzypu Ci u mnie też dostatek, ale może właśnie dzięki temu wiemy, że różom jest u nas doskonale.
Dobrze, że łatwo wychodzi z ziemi, przynajmniej u mnie. Robię z niego krótką gnojówkę. A jak odrośnie (bo pewnie plewienie bardzo mu służy w rozłogach) to już jest jesień i szybko sam słabnie i wtedy też go usuwam. A wiem, że są dwa rodzaje skrzypu, ja mam chyba ten łatwiejszy w obsłudze. Z podagrycznikiem np. radzę sobie już dużo słabiej, ale on ze mną z kolei doskonale.
No powiem Ci, że nie ma w życiu lekko, ;:306 nikt tego nie obiecywał, że będzie sielanka. Tylko my ją sobie możemy zaaplikować, sama nie przyjdzie :tan Nornice trzeba zrozumieć, zaprzyjaźnić się ze skrzypem, pokochać podagrycznik a u mnie jeszcze uszanować wszęobylskiego kurdybanka :;230
Miłej niedzieli ;:168
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Dorotko, chryzantemom zapewne zmarzły kwiatki, natomiast w nowym sezonie odbiją od korzeni i będą cieszyły kwiatuszkami. ;:303
Zimowa sceneria w całej Polsce zaistniała i choć śniegi wypiło słonko bądź zwyczajnie się roztopiły, to lekkie mrozy nadal trzymają, szczególnie nad ranem. ;:108 W sumie taka jest prawidłowość naszego klimatu, zatem niech już ta zima sypnie porządnym śniegiem i stworzy pierzynkę naszym roślinkom. :lol:
Kolorowe letnie zdjęcia znacznie poprawiają nastrój, dziękuję. ;:138 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Witaj Dorotko właśnie zima mnie z Warszawy wygoniła , bałam się o swoje roślinny , bo róż to ja nigdy nie okrywam i żyją , no ale u mnie było 8 ,stopni , róże tez pomarzły kwiaty w nocy , ale reszta w porządku. widzę w Twoim ogrodzie wszystko co lubisz tak jak i ja , mam wszystko prócz żurawek , bo ich nie lubię , ale każdy ma swoje to co lubi. Brak mi trochę zakupów róż Austina , a w szkółkach zero . wiesz rozgladam się wszędzie za siostrą Elżbietą nigdzie jej nie widzę , a tak to wszystkie odmiany Austinek mam, nie mówiąc o ostatnich nowościach.Myślę ,że to się zmieni ,poczekamy pozdrawiam :wit ;:108
haczer
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 22 lis 2011, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

:wit Dorotko,
czytałam, że przesadzanie jeżówek jest po jakimś czasie wskazane ale u mnie rosną w tym samym miejscu kilka lat i nic się nie dzieje.
Nie przesadzam, gdyż nie mam już miejsca.
Najlepiej rosną zwykłe różowe oraz te niższe różowe Butterfly Kissees, które tworzą ładne kępy.
Posadziłam je z brzegu rabat, kwitną do końca września.
Zrobiłam z nich także sporo sadzonek.
Ogród w scenerii zimowej jest piękny.
Życzę zdrówka ;:196
Emi128
200p
200p
Posty: 247
Od: 15 mar 2020, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Dorotko, znów mnie zachwyciła następna austinka- The Poet's Wife. Pokazujesz ją w takim momencie, w którym jest cudnie wyblaknięta. Zawsze myślałam, że jej żółć jest intensywna, a ja lubię bladawce. Napisz proszę, jaki jest odbiór ogólny tej róży ( bardziej pastelowa czy intensywna).
Bardzo podobają mi się trawy w śniegu. ;:167
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16284
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Chciałam zapytać dokładnie o to samo co Emi. Poet's Wife bardzo mi się podoba na Twoich zdjęciach i chciałabym ją dołączyć do moich austinek. Ale w tych barwach widzę ją tylko u Ciebie, natomiast na stronach szkółek jest po prostu żółta, a to nie jest akurat moja
bajka.

Emi, a Ty nie chciałabyś może założyć wątku? Róże masz piękne, miałabyś naprawdę co pokazać. no i pogadać byłoby łatwiej. ;:108 Namawiam, zachęcam :D
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Witajcie mam różę The Poets Wiffe już chyba z 3 lata , ma ona kolor zółty , ta na Twoim zdjęciu przypomina Vanesę lub Lichfeld Angel zerknijcie na rosebook , pozdrawiam ;:3
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1148
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Witaj Dorotko ,sójki są wredne ,chociaż ładne ;:14
Może masz dość duże wejście do karmnika i sójka się mieści .
Kiedy będzie na wysokość i szerokość dostosowane na mniejsze ptaszki ,wtedy nie wejdzie .
Spróbuje i się zniechęci .
Kiedy obok dwóch dla sikoreczek był karmnik z szerszym wejściem i wyższy często
były sójki, w tym roku tego większego nie zamontowaliśmy, sójek nie ma .
U mnie w wątku ,może wyglądają na mające duże wejście ,ale nie nie są duże na tyle
by sójka swobodnie się zmieściła. (Bardziej zdjęcia są makro robione )
Wystarczy cienka listeweczka by takie wejścia zmniejszyć ,nie potrzeba przeróbki karmnika .
A pokaż swoje karmniki :D
Świetne zimowe zdjęcia ogrodu ,trawy wyglądają cudnie :)
hatm
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 7 lut 2015, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Na zdjęciu w 100% to róża The Poets, mam ja już 5 lat, czerwcowe kwitnienie jest właśnie takie kolor bardziej wyblakły, natomiast 2 kwitnienie kolor bardziej wyrazisty i intensywny.
To bardzo zdrowa i szeroko rosnąca róża,nigdy nie wybija wysokich pędów, jest gęsta i obficie kwitnąca.
Polecam Halina F.
Awatar użytkownika
jolifleur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1452
Od: 30 lip 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Ogród w zimowej odsłonie pięknie wyglądał. Teraz znowu ma popadać :)
Oglądając Twoje zdjęcia przypomniałam sobie że moje trawy nie są powiązane. Muszę nadrobić to niedopatrzenie, żeby było co podziwiać w przyszłym sezonie.
Planujesz je jakoś udekorować świątecznie.
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3561
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Dziś miałam ucztę w twoim ogrodzie. Róże rosną w zaskakującym tempie. Piękne już z nich krzaczki się tworzą. Ale i pojawiło sie wiele "wypełniaczy" ,których nie było w dawnym ogrodzie :D Brawo! Będzie jeszcze piękniej. Im większa różnorodność tym ogród bogatszy. Taki lubię. Obecne kompozycje udowadniają, że jesień nie musi być smutna.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Witajcie! :wit
Po śniegu nie ma już śladu. Jest ciemno, buro i ponuro. Od wielu dni nie widziałam słońca, co jest mocno dołujące ;:222 Postanowiłam więc chociaż zdjęciami poprawić wszystkim humory. Mam spore zaległości z tego sezonu, bo w jego trakcie mało się udzielałam. Zapraszam na wspomnienia minionego sezonu.

Wczesna wiosna była u mnie jeszcze dość uboga. Mało kolorów, ale mam nadzieję, że wiosna 2023 będzie już znacznie bogatsza, bo posadziłam sporo cebulowych ;:108
marzec i kwiecień

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aniu-Annes, ogród w śniegowej okrywie wyglądał ślicznie… Szkoda, że tak krótko było nam dane nacieszyć się tą nieskazitelną bielą.
Dla ptaszków kupiłam specjalną mieszankę, którą dodatkowo wzbogaciłam sporą ilością słonecznika i pewnie dlatego był tak oblegany. Dopóki mąż nie zmniejszy karmnika, nie będę do niego nic wrzucać, żeby nie zlatywały się sójki i sroki :evil:
Dzisiaj będą wspomnienia z sezonu 2022, ale zacznę od wiosny.

maj był znacznie bardziej kolorowy

Obrazek

Obrazek

Beatko, jeśli chcesz uniknąć wysokiego krzaczka, to tnij Queen of Sweden o połowę, a nawet mocniej, o ile jest to dorosła róża, ale domyślam się, że pewnie tak…
Trawy nawet zimą wyglądają super i nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu. Niektóre mocno nabrały masy, /zwłaszcza rozplenice/ i trochę trudno je było ogarnąć, ale z pomocą drugiej pary rąk, jakoś się udało.
Te czerwone koraliki, to ognik, ale rzeczywiście jego owoce są podobne do jarzębiny.
U mnie niestety jest chyba ten gorszy skrzyp, bo nie wychodzi łatwo, a właściwie, to udaje mi się tylko wyrwać kawałek, a reszta zostaje, bo ma tak głęboko korzenie, że nijak nie mogę go wyrwać w całości. Wiem, że w ogrodzie zawsze będą towarzyszyły nam chwasty, szkodniki i wielu nieproszonych gości, ale skrzyp i gwiazdnica, to u mnie straszna zmora, a walka z nimi to jak walka z wiatrakami :twisted:

Obrazek

Obrazek

Lucynko, mam nadzieję, że chociaż tę jedną chryzantemę uda się przezimować. Pozostałe również wyniosłam do domku ogrodnika i wszystko będzie zależało od temperatur zimą. O ile nie przyjdą jakieś wielkie mrozy, to może się uda?
Zapraszam na kolejne kolorowe fotki ;:196

jak maj - to i tulipany

Obrazek

Obrazek

Teresko, od kilku lat nie okrywam swoich róż. Nawet po przenosinach w nowe miejsce nie dostały kopczyków, a były wtedy przez dwa tygodnie dość spore mrozy. Dały radę, więc i teraz jestem dobrej myśli. Może wiosną będzie coś ciekawego z Austinek? Przymierzam się do kilku sztuk, ale zobaczymy jak to będzie… Wiesz, w tym moim ogrodniczym nie było Siostry Elżbiety, ale pamiętam o Tobie i gdybym tylko na nią natrafiła, to na pewno kupię dla Ciebie ;:196

Obrazek

Obrazek

Haniu, jeżówki jeszcze w tym roku zostawię w spokoju. Mam nadzieję, że przetrwają, bo bardzo mi się one podobają. Jest sporo nowych siewek, ale nie mam pojęcia, które się tak powysiewały? Zobaczymy latem, o ile coś z nich pozostanie i zechcą zakwitnąć…
Za życzenia zdrówka dziękuję ;:196 Potrzebne jest i to bardzo, bo końcówka roku nie należy do najlepszych. Latam po specjalistach, chodzę na rehabilitację, ale jak na razie kolorowo nie jest… ;:185

Obrazek

Obrazek

Emi, o The Poet’s Wife złego słowa nie powiem. To super róża ;:215 Tworzy niezbyt wysoki, ale za to szeroki krzaczek. Kwiaty ma żółte, pełne, śliczne. Bledną wraz z okwitaniem, ale dość dobrze sobie radzą nawet z mocnym słońcem. Kwitnie obficie przez cały sezon, robiąc tylko niewielkie przerwy. Jeszcze do mrozów miała kilka kwiatów. Z końcem sezonu potrafi złapać trochę plamek, ale ogólnie nie jest źle. Mam dwie sztuki tej odmiany, ale nie rosną razem. Ta ze zdjęcia, to jeden krzaczek. Na pewno nie jest pastelowa, tylko normalnie żółta. Zewnętrzne płatki ma kremowo-białe, im bliżej środka kwiatu, tym kolor jest intensywniejszy.

Obrazek

Obrazek

Wandziu, na temat koloru The Poet’s Wife odpowiedziałam Emi. Chyba będziesz rozczarowana, skoro nie lubisz żółtych róż… Ona jest żółta, tylko wraz z okwitaniem jej kwiaty bledną. Jeśli żółty odpada, to szkoda, bo cała reszta jest godna polecenia ;:333

Obrazek

Obrazek

Teresko, róża ze zdjęcia jest z całą pewnością The Poet;s Wife ;:108 Jak pisałam powyżej, wraz z okwitaniem jej kwiaty bledną i na zdjęciu tak właśnie wyglądają po kilku dniach. Vanessa Bell ma kolor podobny, ale zupełnie inny kształt kwiatów, a Lichfield Angel jest kremowo-biała. Poniżej zdjęcia Lichfield Angel i Vanessy Bell.

Obrazek

Obrazek

Bogusiu, dziękuję za radę ;:196 Mąż zmniejszy karmnik i mam nadzieję, że wreszcie małe ptaszki będą mogły skorzystać ze stołówki. Zdjęcie karmnika jest na poprzedniej stronie.

Obrazek

Obrazek

Halinko, oczywiście masz rację – to The Poet’s Wife z całą pewnością ;:108 Zgadzam się ze wszystkim, co o niej napisałaś. Dziękuję, że zechciałaś się włączyć do dyskusji na temat Żony Poety. Zapraszam częściej ;:196

Obrazek

Obrazek

Ewo-jolifleur, póki co, zima się wycofała, a za oknem znów buro. Miejmy nadzieję, że poprószy chociaż na Święta. Nie myślałam o udekorowaniu traw, ale to jest myśl… :)

Obrazek

Obrazek

Lucynko, jak miło Cię widzieć ;:196 Dziękuję za pochwalenie różyczek, ale wiesz… Całkiem niedawno oglądałam zdjęcia z poprzedniego ogrodu z 2019 roku i to był super rok dla moich róż ;:167 Teraz wydaje mi się to wszystko jakieś mizerne, małe, z niewielką ilością kwiatów- mówię całkiem poważnie. Mam takie przemyślenia, że jednak nie wszystkim różom przeprowadzka wyszła na dobre. Są takie, które w poprzednim ogrodzie brylowały, obsypane kwiatami na maksa. Teraz są dużo mniejsze i co oczywiste, słabiej też kwitły. Np. wychwalana przeze mnie wcześniej - Darcey Bussel. Tutaj jest maleńka, jakaś rachityczna i ciągle dopada ją plamistość… Są oczywiście takie, które poprzednio słabo rosły i kiepsko kwitły, a w nowym miejscu jest wręcz odwrotnie. Takim przykładem jest Lichfield Angel, która odżyła, nabrała wigoru i wreszcie zaczęła tworzyć ładny krzew. To tylko dwa przykłady, ale takich róż jest znacznie więcej... Może trzeba im dać czas?…
A co do wypełniaczy… to wreszcie mogę trochę zaszaleć :;230 Tam nie było miejsca, więc teraz nadrabiam i sadzę różności, żeby ogród dobrze wyglądał o każdej porze roku.

Np. klony, na które absolutnie nie miałabym miejsca w starym ogrodzie, a tutaj...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

wiśnia jadalna

Obrazek

wiśnia Amanogawa

Obrazek

bez czarny

Obrazek

berberysy

Obrazek

Obrazek

W kolejnej odsłonie zapraszam na rododendrony ;:100
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16284
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Całkiem nowy kawałek raju

Post »

Fajne berberysy. Bardzo je lubię, bo wiosną i jesienią zapewniają kolor w ogrodzie no i są długowieczne, w przeciwieństwie do tulipanów.
Mam Dorotko przy okazji pytanie. W zeszłym roku, na chyba 5 czy 6 stronie tego wątku, pokazywałaś zakupione róże kartonikowe. a później słuch o nich zaginął. Jestem ciekawa, co Ci z nich wyrosło, bo kupiłam identyczne kartoniki i posadziłam te róże na działce. Ale ponieważ jestem niecierpliwa i trudno mi doczekać się wiosny, to chciałabym znać dalsze dzieje tych odmian u Ciebie. Przyjęły się? Próbowałaś je zidentyfikować?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”