Ogród zielonej
- silversnow
- 500p

- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu choinkę planujesz jak to się mówi "prima sort"
Moje będą podobne, bo po latach słodkiej "posuchy" na gałązkach, od kilku lat (odkąd awansowałam na ciocię ..) znów pojawiają się pierniczki i cukierki ( ale te ostanie tylko na dolnych aby male rączki dały radę dosięgnąć
) Soniu nawet jeden dzień śniegu jest bardzo ważny , bo potrafi tyle radości wywołać i u Karolka i Babci
Ja nie wiem jak teraz wygląda mój ogródek, bo jedna z moich dziewczynek ( tak ściśle mówiąc to córki kuzynki .5 i 7 latek ) sprzedała mi solidnego wirusa, który zatrzymał mnie w domu na jakiś czas ( pewnie do końca tygodnia ) Pocieszam się jednak , że w sumie to raczej nie wygląda.
Mogę w zamian za to nasycić oczy widokami Twoich traw i hortensji , które nawet w zimie wyglądają bardzo ładnie . Soniu na najbliższe "gorące" tygodnie życzę Ci dużo zdrówka i spokojnych przygotowań do świat .
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Karol "zapracowany" aż miło
Szkoda, że śnieg maluchom nie dopisuje do woli.. jeszcze trawniki zielone jak na wiosnę...A co do runianki to moja kilkunasto- letnia chyba nie przekroczyla 0,5m powierzchni... trzyma się miejsca a mnie to nie przeszkadza..Dopiero jesienią trochę jej uszczknęłam i posadziłam w cieniu pod jałowcem, żeby zadarniła miejsce przed chwastami...Może nowe miejsce jest bardziej przypasuje ale i tam zbyt "bogato"mieć nie będzie! 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu, długo mnie u Ciebie nie było, miałam w związku z tym sporo czytania, ale już się wyrobiłam.
Świetny pomysł ze słodką i nietłukącą choinką.
U mnie takie bywały zanim dzieci podrosły na tyle, by zrozumiały co wolno, a czego nie.
Podobnie było w pierwsze święta po przygarnięciu kotki, która na początku potwornie broiła.
Teraz to już dostojna 'panienka' i spokojnie można ją w mieszkaniu zostawić, byleby miała co pojeść i popić.
Karolek rośnie jak na drożdżach i nawet bałwanka sam starał się stworzyć.
Pieska żal, ale nic na siłę, nic na przekór zdrowiu.
Zdrówka życzę Tobie
- Wam
- i bielutkiego śniegu dla Karolka. 
Świetny pomysł ze słodką i nietłukącą choinką.
Podobnie było w pierwsze święta po przygarnięciu kotki, która na początku potwornie broiła.
Karolek rośnie jak na drożdżach i nawet bałwanka sam starał się stworzyć.
Pieska żal, ale nic na siłę, nic na przekór zdrowiu.
Zdrówka życzę Tobie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wyjątkowo ciepły, prawie bezwietrzny dzień.
Zasypałam ponownie ziemią kilka kępek cebulowych, wydaje się im, że wiosna.
Popełniłam stroik na schody z pędów derenia, perovski, traw i iglastych gałązek. Pokazałam Karolowi sypanie słonecznika do karmnika i już muszę dokarmiać. Codziennie ptaki czekają na ziarna.

Jolu masz rację, nie warto trzymać roślin, które słabo sobie radzą w ogrodzie. Na ich miejsce można posadzić tyle innych.
Cebulki lilii w kompoście mają ciepło, może przetrwają zimę.
Kotów nie możesz prześladować,
ale jak się raz pokłują, może się im już nie podobać to miejsce.
Olu dziękuję.
Cukierków nie planuję, rodzice nie pozwalają takich słodyczy dawać Karolowi. Babcine ciasteczka w niewielkich ilościach dostaje.
Ostatnio syn podesłał mi film, jak Karol je pierniczka i powtarza mniam, mniam.
Uśmialiśmy się z M.
Maryniu mamy zimy, które zaczynają się później niż kiedyś. Z pewnością jeszcze sanki będą użyte i niejeden bałwan ulepiony.
U mnie runianka też rośnie w słabej glebie. Innym jakoś kompost podsypuję, a jej nie ma jak. Wiosną trochę ją rozrzedzę i wtedy dodam lepszej ziemi.
Lucynko dziękuję.
Teraz świat się kręci wokół wnusia.
Nam choinka spowszedniała, a on pierwszy raz jej doświadczy w miarę świadomie. Pierniki i ciasteczka upieczone. Chyba jeszcze zrobię cukierki z chrupek kukurydzianych. Kiedyś zawijałyśmy z siostrą w bibułę kostki cukru,
teraz tylko chrupki dozwolone do jedzenia, więc zawisną na choince.
Trawy wytarmoszone przez wiatr już mało widowiskowe.

Ostatnie pąki róż już ścięte.

Ostnica nadal zieleni się.

Parę kwiatostanów hortensji ocalało po wichurach.


Jolu masz rację, nie warto trzymać roślin, które słabo sobie radzą w ogrodzie. Na ich miejsce można posadzić tyle innych.
Olu dziękuję.
Maryniu mamy zimy, które zaczynają się później niż kiedyś. Z pewnością jeszcze sanki będą użyte i niejeden bałwan ulepiony.
U mnie runianka też rośnie w słabej glebie. Innym jakoś kompost podsypuję, a jej nie ma jak. Wiosną trochę ją rozrzedzę i wtedy dodam lepszej ziemi.
Lucynko dziękuję.
Trawy wytarmoszone przez wiatr już mało widowiskowe.

Ostatnie pąki róż już ścięte.

Ostnica nadal zieleni się.

Parę kwiatostanów hortensji ocalało po wichurach.

- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu kochana i ja przyszedłem pogratulować wnuczka. Zima nas stopniowo straszy zaraz znika żeby znowu sypnąć bielą i tak w kółko. Mam nadzieję że Święta będą w końcu białe. Tak jak nie przepadam za zimą to wyczekuję ja akurat na Święta ale od kilku lat do tyłu zdarza się że tego śniegu nie ma a jest natomiast na Wielkanoc
. Wszystko się ćikcia . Ja z kilku hortensji anabell pozrywałem kwiatostany bo przez ostatnią wichurę wszystko fruwało gdzie się dało. Jakoś w poprzednich latach mi to nie przeszkadzało a w tym jakoś tak
. W znakomitej formie widzę jeszcze u Ciebie ostnice. jak dobrze pójdzie to przezimują do wiosny. ja się nie mogę doczekać kiedy wysieję te od Ciebie. Nie wiem natomiast kiedy najlepiej wysiać do pojemników? Czy posiać od razu do gruntu wiosna i wtedy po pikować. Hm
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Przemek dziękuję, wnuki to szczęście, bez odpowiedzialności.
Niestety ostnicę trzeba wysiać wcześniej, żeby doczekać się w pierwszym roku ładnej kępki. Wysiewam w połowie lutego, ona wolno rośnie i nie wyciąga się z braku światła, jak inne byliny. Możesz wysiać po kilka nasion do jednej doniczki lub multipalety i nie pikować. Od razu uzyskasz sporą kępę. Dużo lepiej rośnie. Trzeba jednak mieć trochę miejsca na parapecie, albo ciepłą szklarnię.
U Ciebie zimy łagodniejsze, ostnica powinna przeżyć, nie lubi tylko nadmiaru wody w tym czasie.
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Dziękuję Soniu za cenne rady. Ostnicę posieję w lutym. Sam jestem ciekaw co z tego będzie. A werbenę patagońską wysiać do gruntu wczesną wiosną powiedzmy marzec?
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu gratuluję wnuczka, Karolek nie będzie sam 
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Jaki piękny dzwoniec w karmniku
Gratulacje kolejnego wnuczka.
Gratulacje kolejnego wnuczka.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Piękne, grudniowe zdjęcia
Moja ostnica wysiała się w kilku miejscach, może siewki przeżyją? Tylko jedną mam większa, a reszta maleństwa. Ale i ta większa po ostatniej zimie, mocno się ograniczyła, chociaż wcale nie musiała
Wy sprzątacie hortensjowe kwiaty, a ja je specjalnie zostawiam. Lubię jak mi latają po ogródku, zgrabiam je dopiero wiosną. W tym roku miałam nawet zamiar, za Waszym przykładem, trochę ich powycinać, bo wyjątkowo są nieładne, ale nie zdążyłam. Będzie więc jak zwykle
Gratuluję kolejnego wnusia
Rodzinka się powiększy, będzie weselej.
Zdrowych i spokojnych świąt
Gratuluję kolejnego wnusia
Zdrowych i spokojnych świąt
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Zima zrobiła nam niespodziankę i wbrew prognozom sypie śniegiem.

Przemek werbenę wysiej teraz na miejsce docelowe, przemrozi się i wzejdzie wiosną lepiej. Jeśli liczysz na wcześniejsze kwitnienie, to niestety pozostaje parapet.
Różnica około dwa tygodnie.
Kasiu dziękuję,
cieszymy się bardzo z drugiego dzieciaczka. We dwóch będą się socjalizować, nie mamy innych dzieci w rodzinie.
Aniu dzięki.
Zaczęłam karmić ptaki z Karolem i już teraz będę to robić, muszą wiedzieć, że zawsze mogą liczyć na stołówkę. Karmnik mam dość daleko od okna i czasem nie widzę,
jaki to ptak. Przylatują różne, dopiero na zdjęciu mogę rozpoznać.
Iwonko dziękuję za życzenia i gratulacje,
kolejne święta będą pewnie już z nowym członkiem rodziny.
U mnie dużo siewek ostnicy do tej pory przeżywało. Niestety większość wędruje do kompostownika.
Chyba jednak w sprzyjającym czasie wytnę resztę kwiatostanów hortensji, wiatr i tak rozprawił się z 80%, sporo też połamanych pędów.

Przemek werbenę wysiej teraz na miejsce docelowe, przemrozi się i wzejdzie wiosną lepiej. Jeśli liczysz na wcześniejsze kwitnienie, to niestety pozostaje parapet.
Kasiu dziękuję,
Aniu dzięki.
Iwonko dziękuję za życzenia i gratulacje,
U mnie dużo siewek ostnicy do tej pory przeżywało. Niestety większość wędruje do kompostownika.
Chyba jednak w sprzyjającym czasie wytnę resztę kwiatostanów hortensji, wiatr i tak rozprawił się z 80%, sporo też połamanych pędów.
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu to ja wole wysiać werbenę od razu do gruntu. A jak one wzejdą wioosną to można je pikować? Czy zachowują się jak maki jednoroczne które po wyrwaniu nie przyjmują się dobrze? Piękna zima u Ciebie i super widoki. U Ciebie jak u Alani ( Moniki) cały rok pięknie i porządek. U mnie nie ma tyle śniegu a szkoda. Może się jeszcze rozkręci.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Soniu śnieg nam pada ale u Ciebie go więcej! U mnie jeszcze płaty zielone trawników widoczne!
Ładny widoczek ogrodowy pokazałaś!
Miłego dnia!

Ładny widoczek ogrodowy pokazałaś!
Miłego dnia!
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Przemku od trzech lat nie wysiewam werbeny na parapet, tylko siewki przesadzam w miejsca, które mi odpowiadają. Werbena rośnie, jak chwast, nawet przesadzona na najgorszą glebę, ładnie u mnie kwitnie.
Porządek widzisz, ponieważ stale pokazuję to trochę uładzone miejsce.
Otwieram okno i już mam zdjęcie. Pokazywanie innych wymaga wyjścia na pole, a ja jestem ciepłolubna, to mi się nie chce.
Maryniu dziękuję,
dzień będzie miły, bo Karolek przyjeżdża i zostaje do jutra.
Zaskoczył mnie śnieg rano. Zdziwiłam się, że tak jasno w sypialni.
Teraz już powoli topnieje, temperatura na plusie. Nie lubię takiej pogody, błoto tylko po śniegu zostaje. 
Porządek widzisz, ponieważ stale pokazuję to trochę uładzone miejsce.
Maryniu dziękuję,
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
A u mnie śniegu nie widać, jak na razie częściej świeci słońce. Ale dzisiaj jest pochmurno. Tylko werbenę Rigidę wysieję na parapet, bo w tamtym roku rzuciłam na ziemię i nic nie wykiełkowało. Chociaż bardzo jest prawdopodobne, że po prostu ją wypieliłam. Dlatego w tym roku pójdzie na parapet, a potem będę już czekała na siewki. W moim regionie w gruncie kiełkuje bardzo późno i co za tym idzie kwitnie bardzo późno. Ale mam nadzieję, że nasiona zdążyły dojrzeć i patagońska mi wykiełkuje. Pierwszą werbenę miałam kupną i podpędzona w szklarni, kwitła bardzo wcześnie. Z nasionami nie było kłopotu. Teraz to loteria, ale liczę, że jednak urośnie. Już nie wyobrażam sobie ogrodu bez werbeny. Pozdrawiam 

