Kolejny sezon w ROD... cd.

[marpa]

Od kilku dni aura nie sprzyja ogrodowym poczynaniom...na działce nie bywam co nie znaczy ,że zdjęć dla licznie przeglądających i nielicznych odwiedzających mój skromny wątek nie mam...Zamiast słownych relacji z moich ogrodowych prozaicznych bardzo poczynań porcją bieżących zdjęć często staram się mój wątek doładowywać... Ci co mnie z różnych pobudek nachodzą zwyczajowo...zwyczajowo też nie pozostawiają po sobie śladu ... Ścisłe grono moich wiernych Gości dzielnie mi towarzyszących daje bodźce do kontynuacji ...Dzięki serdeczne Wam moi Drodzy za wytrwałość!


W ogrodach już jesień...





anabuko1 Aniu dziękuję za sympatyczną wizytę i uznanie dla mojego zdjęcia!
Z Red Barona będziesz zadowolona bo on dodaje koloru na rabatach!Ja mam w kilku miejscach i bardzo mnie to cieszy! Trawy wszelkie są obecnie na forumowym topie.. . Dotychczas niezbyt gustujący w nich pod wpływem licznych foto prezentacji zmienili zdanie... Po totalnym zauroczeniu irysami,liliowcami,różami ,przyszedł i na trawy czas! Ja i mój ogród na szczęście nie czekaliśmy do tej pory!
U mnie trawy są jednymi z pierwszych na liście ogrodowych niezbędników!
A roślina o którą pytasz to mój ulubieniec - kosmos siarkowy.









Iwonka1 piesek bywa gościem /co bardzo również lubi/ u nas bo jego właścicielką jest moja wnuczka a najbardziej jest związany z jej tatą a moim synem... Oni dwaj rozumieją się bez słów ... Długich weekendowych raczej wycieczek po terenach zielonych i różnych wertepach/ bez smyczy!/ za miastem ,nikt inny nie jest mu w stanie zapewnić tak jak jego pan...Obydwu sprawiają niebywałą radość i zadowolenie.Ostatnio"Jacek"ciężko zachorował potrzebna była nagła i pilna operacja , ciężkie chwile niepewności...Ale jak widać udało się!!!
My mieliśmy psa przez 18 lat i syn się z nim wychował...miłość do psa pozostała i przy pierwszej okazji znalazł miejsce w Jego domu..Piesek charakterny ale przez domowników i resztę rodziny
A taki ...umorusany pyszczek ...też mnie rozwalił dlatego postanowiłam go pokazać choć daleka jestem od publikowania familijnych zdjęć...Jack"y to neutralny wyjątek od zasady...
Davidiana i Cassandra to prawie bliźniacze rośliny trudno doszukać się różnic...
Bardzo jest mi miło, że zauważasz moje zdjęcia bo i Ty masz uznanie u wielu forumowych fanów ... .. Lubię nie tylko fotografować ale i eksperymentować i wypracowywać indywidualny styl ...
Jesień nie tylko u Ciebie... panująca aura wygoniła nas z większości ogrodów ...miejmy nadzieję, że powrócą jeszcze ciepłe dni...Iwonko!









lemonka Już Ci pisałam Izo, że taką działkę jak Twoja biorę w ciemno!
Mnie się na razie ! nie trafiło nic godnego uwagi ..ogołocone z roślin działki w wygórowanych cenach!
Nie dla mnie! Dobrą pracę Izuś należy dzisiaj doceniać! Każdy etap w życiu należy przejść aby dotrzeć powolutku do emerytury..A potem to już z górki...i już pozorny czas / którego de facto brak/ na wszystko...
Dziękuję, że mnie odwiedzasz i jeszcze chwalisz zdjęcia!










Pulpa222 Kosmosy siarkowe lubię bardzo i dlatego je pokazuję i myślę, że się znajdą w kolejnych ogrodach...
Mojego ogrodu od kilku dni nie widziałam ...zimno i mokro...brrr...nie lubię go wtedy!Te dni wykorzystuję na buszowanie za cebulkami...Pora będzie sadzić...W ub.sezonie zeżarły wszystko prawie dziki,w tym roku " odpuściłam" cebulowe a dziki nie pokazały się już na szczęście w ogrodzie i okolicy. Deweloper wszedł z budową i okoliczne dzikie zagajniki prawie w całości zlikwidował...Trzeba zasoby cebulowe odnowić... Wprawdzie nie lubię sadzenia cebul...ale trzeba będzie się poświęcić...
A w spr.działki masz rację! Jeżeli trafi mi się dobra okazja to wtedy rozważę zamianę... Na razie moja dotychczasowa nie ma powodów do ...poddawania się...W tym sezonie nie było na szczęście sytuacji, żebym miała utrudniony do niej dojazd... Kierowca osobisty jest dyspozycyjny !
A mnie się zamarzyło,żebym sama sobie była dyspozytorem o każdej porze bez względu na upał czy chłód...Ale póki co to mrzonki... Na razie dajemy radę!










plocczanka Zamiana działki to moja można powiedzieć fanaberia...Żadnych rzeczywistych powodów nie ma... Zamarzyła mi się działka będąca w zasięgu krótkiej pieszej wędrówki bez konieczności dojazdu! . I to cały powód...
W ub,roku miałam sytuację podobną do Twojej obecnej i stąd zrodził się pomysł ,żeby mieć działkę bliżej..
Bo byłaby taka możliwość w najbliższej okolicy..
Uprawa dwu działek i u mnie nie wchodzi w rachubę,sąsiednia przylegająca działka należąca do jednego z synów została 4 lata temu sprzedana bo to już było za dużo dla nas i bez sensu..W pewnym wieku trzeba już mierzyć siły na zamiary..

[sauromatum]

Działka położona blisko domu to duża zaleta bo dojazd do oddalonej działki jest bardziej kłopotliwy i czasochłonny a doba będzie zawsze miała tylko 24h
Nad cebulowymi to się nawet nie zastanawiaj - będzie co wiosna oglądać

A ta hakonechloa to 'Aureola'? Czy 'Albostriata'? Bardzo ładna kępa

[Pulpa222]

Wrzosy , że też o nich zapomniałam. Koniecznie muszę to naprawić .
Masz rację Maryno, jesień się zbliża nieuchronnie. Mogło by jednak nie padać, bo okres bez słońca i tak będzie dłuuugi .
Zdjęcia róż cudne i ta paproć ślicznie się pokazała . 'Płaszczyk' motyla niesamowity, jakby pozował, żeby pokazać swoją urodę w całości.

[Iwonka1]

Tym wiekszy podziw dla zdjecia Admirała , że on niechętnie pokazuje swoje wnętrze. Próbowałam kilka razy i traciłam cierpliwość. Cały czas siedzi zamknięty w sobie, skrzydełka rozchyla tylko na mgnienie
Trawy może i zrobiły się modne, ale ja ich prawie nie mam. I nawet miałam zamiar zmienić ten stan rzeczy, ale jedyna giełda w mojej okolicy, była dla mnie w tym roku niedostępna. A zamawiać już mi się nie chce. Od ponada tygodnia ciągle leje i szans na poprawę pogody nie ma W błocie sadzić nie lubię, a i tak czekają na mnie wszystkie cebulowe.

[marpa]

sauromatum zalety ogrodu przydomowego doceniam ale..jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma... Trawa to hakonechloa macra Aureola i to zaledwie kępusia bo prawdziwy okaz mam w innym miejscu od lat.

Pulpa222 Aniu wrzosy dzisiaj do nabycia za każdym rogiem nieomal...
Pogoda się poprawia,wczoraj kilka godzin spędziłam na działce , wiatrzysko silne wiało ale coś tam coś tam dało się zrobić... U mnie popadało solidnie ale woda wsiąkła i można działać...Dzisiaj mam nadzieję na dłużej pojechać i popracować...


Iwonka1 bardzo dziękuję za miłe dla mnie słowa!
Trawy z pewnością zagoszczą i w Twoim ogrodzie bo bez nich na dzień dzisiejszy się nie da...
To już ogrodowe niezbędniki jak i wypełniacze..można sobie dobrać wedle potrzeb i gustów...niskie,średnie czy wysokie .... Ja sobie nie wyobrażam że mogłabym z nich zrezygnować ...U mnie są od zarania moich dziejów ogrodowych

Wprawdzie wczoraj wiało i ciężko było uchwycić moment żeby pstryknąć co nieco...Ale po tygodniu nieobecności na działce każda roślina była cennym obiektem dla obiektywu...

Wczorajsze moje fotozdziałki...





ostróżka powtarza kwitnienie

[lemonka]

Uwielbiam Twój ogród, Maryniu. Twój i Grażynki ( kogry ) to dla mnie wzory ogrodowe. Oczywiście podoba mi się bardzo jeszcze kilka ogrodów forumowych, ale najbliższe mojemu sercu są takie jak Twój i Grażynki. No i te Twoje klimatyczne, tajemnicze zdjęcia Cieszę się, że trawy stały się modne bo to bardzo malownicze rośliny. Od zawsze lubię trawy i teraz mogę podziwiać wiele z nich na zdjęciach Sama mam kilka, ale jeszcze małe. Rosną tak sobie choć lepiej niż na balkonie w czasach przeddziałkowych. Liczę, że kiedyś będę miała piękne, dorodne kępy Dziś chyba wybiorę się do Lidla po cebulki Trzeba troche popracować na działce.

Z tym czasem to domyślam się, że tak jest jak napisałaś. Chyba całe życie mamy go za mało.

[anabuko1]

Maryniu
Masz piękne zawilce.
I klosy trawki pięknie uchwycone.
Róże jeszcze cieszą kwitnieniami .
Ech....coraz mniej będziemy mieli tych obiektów do fotografowania.
Zdjęcia jak zawsze ,piękne. Pełna klasa

[Blueberry]

Tym razem na odmianę pochwalę same zdjęcia - wspaniale, przeszłaś samą siebie!

[marpa]

Wielkie dzięki za wizytę i sympatyczne słowa Izie,Ani,Natalii pogoda piękna, trzeba korzystać z chwili...

Jadę trochę popracować ! Roboty się spiętrzyły po tygodniowej przerwie a i sezon jesienny wymaga wzmożonych prac różnistych..

obrazek jesienny zostawiam..

[apus]

Jesień... ma swoje uroki. Dobrze, że zrobiło się ciepło bo można jeszcze korzystać z uroków tego ciepła. Owocnych prac ogrodowych!

[marpa]

Witam wieczorową porą..nie wiem wprawdzie kogo bo odwiedziny incognito raczej u mnie...nie wiem czego oczekujecie ale właściwie to wiem...Ale ja mam swoje zasady i tych się trzymam ...

Moim wiernym towarzyszom powiem,/dziękuję Basiu za odwiedziny / że dziś miałam /mieliśmy/ bardzo pracowity dzień... Cięciom,przycinaniom i wycinaniom czyli ogrodowy lifting dzisiaj był Nr 1 na działce...Wezwane posiłki osobowe zaowocowały stertami wyciętych gałęzi... Teraz trzeba będzie to jakoś unicestwić...
Od ub. roku działka właściwe była w fazie oczekiwania.. realia zmieniają się jak w kalejdoskopie..powstaje w sąsiedztwie Osiedle więc i zapewne dojazd wygodny do działek będzie... Doceniam bardzo uroki mojej działki i zamiana odpłynęła jakby w sina dal ... dobrze ,że nie dałam się ponieść emocjom i chwilom determinacji! Czasem zimny prysznic i chłodne spojrzenie najbliższych jest bardzo wskazane!
Neutralność nie daje efektów ... Jest dobrze!
O dziwo nawet nie było czasu na zdjęcia dzisiaj... ja zauważam codzienne zmiany w ogrodzie dla moich obiektywów i obiektów mi nie brakuje.. .

ostróżki powtarzają kwitnienie


limelight variegata...















hortensja Pinky Winky

[cyma2704]

Maryniu podglądam, a za Rubrum znowu wielki szacunek. Chyba kończy się moja cierpliwości do traw w donicach, Vertigo w tym roku mnie nie zachwyciła, choć staram się o nie dbać. Miłej niedzieli.

[plocczanka]

Jak ja kocham Twoje zdjęcia z działeczki , Maryniu!
Niezależnie od pogody roślinki cieszą Twoje oczy , a poprzez fotorelacje również moje.

Prace ogrodowe idą pełną parą , także u mnie. No bo nigdy nie wiadomo, w którym momencie znowu powieje i poleje.

Niech Ci więc pogoda sprzyja , byś mogła jak najwięcej czasu poświęcić temu, co tak bardzo lubisz.

[lemonka]

Tym razem wieczorem obejrzałam zdjęcia Bardzo mi się podoba
Jak na zamówienie zobaczyłam u Ciebie Pinky Winky To chyba jest jakiiś znak ;) A tak serio to wczoraj ogladałam tę hortensję w sklepie bo zdecydowałam się na rozjaśnienie jednego miejsca koło cisu i padło na hortensję właśnie. Poszłam do sklepu a tam były ogrodowe, Annabelle i Pinky Winky. Ogrodawa odpada w przedbiegach, Annabelle w sumie też bo coś mi świta, że ludzie narzekają na pokładające się cieżkie kwiatostany. No i po niedzieli chciałabym kupić Pinky Winky Śliczna jest! Jaka wysoka u Ciebie rośnie?
Dobrze się stało, że nie zmieniłaś działki Fajnie, że będzie dobry dojazd. Daleko masz działkę od domu?

[apus]

Maryniu ale Pinki W. duża!!! Po prostu kolos... a jeszcze jak porównam do mojej. Mam nadzieję, że i ta u mnie w najbliższym czasie osiągnie takie imponujące rozmiary.