Pomidory pod folią cz. 4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
ands
100p
100p
Posty: 185
Od: 4 kwie 2015, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałcz

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

A to dopiero początek nocy, najzimniej tak 4-5 rano bywa. Tomasz napisz ile masz stopni na zewnątrz, zawszę ciekawiło mnie jaka wychodzi różnica w folii (czy coś w ogóle pomaga przy niskich temperaturach).
Seba pomidorki będą miały jak w saunie.
Pozdrawiam serdecznie, Andrzej
Awatar użytkownika
zenmach
200p
200p
Posty: 439
Od: 11 lip 2011, o 23:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Górny Sląsk / Przyszowice

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

mamaAmelka zaopatrz sie w jakiś nawóz magnezowy np. siarczan magnezu, bo Betaluxy prawie zawsze wymagają dodatkowego zasilenia w magnez, wręcz można w ciemno zaaplikować dawke nim wystąpią niedobory.
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Andrzej temperatura powoli spada, ciężko taką utrzymać przy niskiej temperaturze :?
ands
100p
100p
Posty: 185
Od: 4 kwie 2015, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałcz

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

A ile masz na zewnątrz?
Pozdrawiam serdecznie, Andrzej
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Przy oknie 0*C a na polu tam gdzie jest tunel na minusie.
Awatar użytkownika
mamaAmelka
200p
200p
Posty: 402
Od: 26 mar 2017, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rumia, pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

zenmach pisze:mamaAmelka zaopatrz sie w jakiś nawóz magnezowy np. siarczan magnezu, bo Betaluxy prawie zawsze wymagają dodatkowego zasilenia w magnez, wręcz można w ciemno zaaplikować dawke nim wystąpią niedobory.
Już zapisuję i w tygodniu nabywam :) Dziękuję ślicznie za radę :)
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1546
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Przy gruncie na zewnątrz również pół stopnia - czyli folia w nocy (bez pomocy podczerwieni ze Słońca) nic nie zmienia.
Pozdrawiam,
Tomek
ands
100p
100p
Posty: 185
Od: 4 kwie 2015, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałcz

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Ano właśnie tego się obawiałem. Koledzy a macie może jakieś doświadczenie, wiedzę odnośnie stosowania zniczy w foliaku - na ile pomagają?
Pozdrawiam serdecznie, Andrzej
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Kiedyś zastosowałem. Pomogło co kot napłakał. W małym pewnie by pomogło ale w dużym bez szans. Może gdyby więcej ich dać między roślinami ale koszta......
Pozdrawiam
Dariusz
stefka
200p
200p
Posty: 464
Od: 18 sty 2012, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: blisko Wrocławia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Ja nad wysadzonymi pomidorami zbudowałam namiot z fizeliny ( 2 warstwy ) i pali się kilka wkładów do zniczy. Ten namiot w namiocie ma ok. 1 m wysokości a na zewnętrzne boki tj. przy folii dałam dodatkowo częściowo folię bąbelkową a częściowo fizelinę zimową . Poprzednia noc minęła bez problemów, na razie pomidorki są ładne. W tej chwili u mnie jest 0 stopni ale zaraz idę sprawdzić co się dzieje w namiocie i jak będzie za zimno to zapalę dodatkowe wkłady.
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1546
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Każde źródło ciepła coś wnosi, moc grzewcza takiego znicza/wkładu jest niewielka, żeby uratować pomidory przy np. -3 trzeba by zapewne sporo tych zniczy ustawić, dodatkowy minus to fakt, że ta stosunkowo niewielka ilość ciepła ucieka prostu do góry (termowentylator wymusza ruch a tym samym mieszanie się powietrza), może dały by to radę przy postawieniu znicza od zewnątrz przy każdym zewnętrznym krzaku.
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
zenmach
200p
200p
Posty: 439
Od: 11 lip 2011, o 23:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Górny Sląsk / Przyszowice

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

U mnie w foliaku zawsze cieplej jak na zewnątrz, 4st różnicy przynajmniej, naprawdę dziwią mnie te teorie że folia nic nie daje. Jak kilka dni jest zimno to wiadomo ale chwilowe spadki pod folią tak nie szkodzą, po to okrywają agrowlókniną w polach uprawy bo nawet taka szmatka chroni przed wychłodzeniem od konwekcji i wiatru,
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1546
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Folia na pewno opóźni włażenie niskiej temperatury i w przypadku wiatru usuwanie ciepłego powietrza oddawanego z gleby, jednak jej izolacyjność jest w przypadku przymrozków w nocy prawie zerowa, niestety...
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

U nas spokój. W foliaku 6.5 stopnia obecnie. Zaraz ruszy termowentylator.
Pozdrawiam
Dariusz
ands
100p
100p
Posty: 185
Od: 4 kwie 2015, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałcz

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Myślę, że wpływ ma umiejscowienie tunelu- teren osłonięty, czy szczere pole. Tak jak Tomek napisałeś wiatr przyspiesza wyziębianie tego co podczas dnia się zgromadziło.
Darek jak śledzę prognozy to wydaje mi się, że Wrocław z natury jest w szklarni umiejscowiony - pozazdrościć tylko strefy klimatycznej.
Pozdrawiam serdecznie, Andrzej
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”