Ewelina! 
Dzięki! Lubie mój ogród, choć nie nad wszystkim jeszcze panuję

Cieszę się, ze Ci się podoba!
Kasik! Nie będzie chyba zaplanowanego zlotu czarownic, czyli daliowego otwartego dnia, bo okazuje się , ze weekendy mam pozajmowane we wrześniu i ciężko się będzie umówić, a właśnie wróciłam z wakacji. Nie przewidziałam tego
Lady Kasiu! te duże potargane dalie są imponujące, ale chyba mnie przerastają i fizycznie i psychicznie

I staram się mieć i kupować te, które są bliższe memu sercu.
Aniu! też ją uwielbiam! Teraz to nawet się rozhulała, ale łodygi się poprzewracały i ogólnie wygląda nieszczęśliwie.
Mariola! Co ja się wczoraj namachałam z obślizgłymi!

Wróciłam z wakacji i było ich całe mnóstwo, pomimo, ze niby nie po deszczu, ale rosa dłużej trzyma, a w ogóle przekwitły kwiat się tak lepi.
Ewka! Trudno stwierdzić! Dla dalii to pełnia sezonu, dla niektórych róż już po więc co od nich wymagać! Ale te, co powtarzaja, całkiem fajnie sobie radzą, choć większość z nich pogubiła liście. Własnie powtarza First Lady i zaczyna Poesie i Sir Lancelot. No i Bennenweide Rose szaleje, ale ona tak zawsze we wrześniu.
Zuza! Moje też niektóre biedują, co roku staram się im polepszyć byt, ale nie zawsze się udaje. Ja mam zienie lekko gliniastą i polepszam ja każdorazowo kompostem. One muszą to dostać, bo wtedy ładnie kwitną i dobrze rosną im bulwy. Na piachu bulwy kiepsko przyrastają, a z kwitnieniem jest rożnie, choć na słońcu nie grymaszą.
Wandziu! Uwielbiam pomponiki, ale jak to ja w tym roku źle posadziłam część i nie rosną tak, jakbym chciała. Ale zauważyłam, ze się rozkręcają, może potrzebowały czasu!
Iwonko! Warto zadbać o nie teraz, żeby bulwy dobrze przyrosły i dobrze się przechowały! Trzymam kciuki!
Kasiu vimen! Pacyfic Ocean taki śmieszny jest. Podejrzewam, ze ma guzowatość, ale poczekam do jesieni, aż wykopię. taki strasznie gęsty i tyle ma kwiatów

Kingyo Hime mam od Stanisława i długo poszukiwałam na japońskich stronach również, aż w końcu potwierdziłam, ze istnieje

Są dalie z "Kingyo" i "Hime" w nazwie więc mogłaś coś tam słyszeć. "Hime" to chyba "księzniczka".
Florek! Możemy pogadać na wiosnę. Fajna jest! Ciekawa bardzo i ten niepowtarzalny kolor! Almands Climax mi się poprzewracał podczas mojego urlopu. Musze w przyszłym roku zaproponować mu wcześniej podporę.
CS uwielbiam! Niezawodna i urocza i wiecznie oblegana przez owady i motyle!
Małgosiu!Dziękuję w imieniu swoim i dalii!

Franek upragniony pierwszy rok z zagrodzie! Zachwyconam również!
Dziękuję
Dorotko!
Długo nie pisałam, bo byłam na urlopie. teraz ogarniam ogród, przycinam, wycinam, podpieram, skubię...
Światło wrześniowe piękne, pogoda sprzyja. Teraz można cieszyć się daliami. A niektóre małpy mi jeszcze nie zakwitły.
Tak jak już pisałam, penie nie będę miała kiedy Was zaprosić na dzień otwarty!

Tak się jakoś złożyło, że co chwilę mam weekendy zajete róznymi wyjazdami, uroczystościami, że nie mam kiedy tego zorganizować. Ale możemy się umówić, że jak ktoś będzie w okolicy, to niech da znać i zahaczy o mój ogródek. Zapraszam serdecznie!
Cydr skończył fermentować. Zamówiłam kapselki i kapslownicę. Za dwa tygodnie butelkuję
Zbieram pomidory (o dziwo część przetrwała zarazę) i ogórki, również fasolki pięknie rosną i jemy z apetytem. Chyba w przyszłym roku na fasolkę postawię, bo to rzeczywiście pieknie rosnie i uwielbiamy.
Na dziś (niestety niektóre historyczne, ale nie porobiłam świeżych zdjęć)
Honka Red
Seattle
Lake Carey
Dutch Carnival
Złota Miłka
Crazy Legs
Akita
Emma's Ippenburg
Tą dalie już mi Stanisław rozkminił, ale nie mogą znaleźć (Beni-fuji)
Faberge
I nie-daliowe:
