
Przydomowy ogródek Eweliny .
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Mam nasiona powojnika tanguckiego i chciałam wysiać jedną wielodoniczkę, poszukam więcej informacji o jego uprawie, skoro nie chciał Ci kiełkować, może jakieś ma specjalne wymagania. Coraz więcej tych nasion, jak to ogarnąć 

- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelinko.....u mnie dziś nieśmiało wychyla się słoneczko.
. Nadzieja że może pojadę na działeczkę.
. Przyjemnej soboty. 



-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 19 wrz 2015, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Witaj Ewelinko.U mnie świeci piękne słońce chociaż jest chłodno. Może i mi się uda popracować w ogrodzie.
Posiałam pierwszy raz lawendę w styczniu do doniczki i jak polecali koledzy na Fecebooku z grupy o roślinach wyniosłam na balkon. Ona i inne byliny których trochę posiała w taki sam sposób przemarzają czy jak to się chyba fachowo nazywa stratyfikują i czekają na lepsze warunki, jak przyjdzie na nie czas same wykiełkują.
Taki sposób ma nam zaoszczędzić pracy i miejsca przy wiosennych wysiewać. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Miłego dnia życzę.
Przepraszam za pomyłkę.
Posiałam pierwszy raz lawendę w styczniu do doniczki i jak polecali koledzy na Fecebooku z grupy o roślinach wyniosłam na balkon. Ona i inne byliny których trochę posiała w taki sam sposób przemarzają czy jak to się chyba fachowo nazywa stratyfikują i czekają na lepsze warunki, jak przyjdzie na nie czas same wykiełkują.
Taki sposób ma nam zaoszczędzić pracy i miejsca przy wiosennych wysiewać. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Miłego dnia życzę.
Przepraszam za pomyłkę.
Pozdrawiam Justyna
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Witajcie
.
Olu u mnie przez ostatnie dwa dni było bardzo brzydko ale dzisiaj pogoda w miarę ładna. Co prawda zapowiadało się nieciekawie i zimno ale koło południa wyszło słońce i było w porządku. Oczywiście wykorzystałam to i taczki poszły w ruch
. Udało mi się zrobić troszkę tak więc zawsze to trochę do przodu z pracami .
Paulinko nie wiem od czego zależy to kwitnienie lawendy. Myślałam ,że od wielkości sadzonek ale widzę, że i to nie jest reguła. Mam nadzieję, że doczekam kwitnienia moich, jak nie w tym to w przyszłym roku
.
Asiu podobno powojnik tangucki bardzo długo wschodzi. Staram się jak mogę ale coś mi z nim nie idzie. Może nasiona miałam jakieś złe bo były z tego samego rzutu co te z zeszłego roku. Eh sama nie wiem, dam im jeszcze czas ale kiepsko to widzę.
Zeniu bardzo się cieszę , że możesz skorzystać z pogody. Ja również miałam słoneczko i wykorzystałam dzień do maximum
.
Justynko nie ma sprawy. Myślę, że niektóre nasiona bez stratyfikacji to ani rusz ale nie zagłębiałam się w ten temat bo mi sianie bylin nie wychodzi. Po prostu jestem chyba pod tym względem mało cierpliwa i wolę kupić sadzonki i je rozmnażać w inny możliwy sposób. Mam nadzieje, że udało Ci się popracować trochę w ogródku
.
Udało się ! Dzisiaj taczki , rydel , sekator i inne poszły w ruch. Pogoda rano nie zapowiadała się dobrze ale koło południa zaczęło wychodzić słońce i zdecydowałam się, że nie ma na co czekać. Za tydzień Małżonek wyjeżdża na poligon i nie będzie Go 3 tygodnie a więc bardzo zależy mi aby podgonić prace zanim pojedzie. Później z dziewczynkami może być mi trudniej wykonać niektóre prace. Przerzuciłam masę ziemi , robiąc kontynuację skarpy , przycięłam te powojniki, które już puszczały liście. Sprzątnęłam trochę na rabatach i wyrwałam trochę chwastów, które zaczęły się panoszyć. Zrobiłam tez kilka zdjęć tak więc dzień uważam za udany
.













Miłego wieczorku Wam życzę i pozdrawiam
.

Olu u mnie przez ostatnie dwa dni było bardzo brzydko ale dzisiaj pogoda w miarę ładna. Co prawda zapowiadało się nieciekawie i zimno ale koło południa wyszło słońce i było w porządku. Oczywiście wykorzystałam to i taczki poszły w ruch

Paulinko nie wiem od czego zależy to kwitnienie lawendy. Myślałam ,że od wielkości sadzonek ale widzę, że i to nie jest reguła. Mam nadzieję, że doczekam kwitnienia moich, jak nie w tym to w przyszłym roku

Asiu podobno powojnik tangucki bardzo długo wschodzi. Staram się jak mogę ale coś mi z nim nie idzie. Może nasiona miałam jakieś złe bo były z tego samego rzutu co te z zeszłego roku. Eh sama nie wiem, dam im jeszcze czas ale kiepsko to widzę.
Zeniu bardzo się cieszę , że możesz skorzystać z pogody. Ja również miałam słoneczko i wykorzystałam dzień do maximum

Justynko nie ma sprawy. Myślę, że niektóre nasiona bez stratyfikacji to ani rusz ale nie zagłębiałam się w ten temat bo mi sianie bylin nie wychodzi. Po prostu jestem chyba pod tym względem mało cierpliwa i wolę kupić sadzonki i je rozmnażać w inny możliwy sposób. Mam nadzieje, że udało Ci się popracować trochę w ogródku

Udało się ! Dzisiaj taczki , rydel , sekator i inne poszły w ruch. Pogoda rano nie zapowiadała się dobrze ale koło południa zaczęło wychodzić słońce i zdecydowałam się, że nie ma na co czekać. Za tydzień Małżonek wyjeżdża na poligon i nie będzie Go 3 tygodnie a więc bardzo zależy mi aby podgonić prace zanim pojedzie. Później z dziewczynkami może być mi trudniej wykonać niektóre prace. Przerzuciłam masę ziemi , robiąc kontynuację skarpy , przycięłam te powojniki, które już puszczały liście. Sprzątnęłam trochę na rabatach i wyrwałam trochę chwastów, które zaczęły się panoszyć. Zrobiłam tez kilka zdjęć tak więc dzień uważam za udany














Miłego wieczorku Wam życzę i pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
EWE,dokumentacja wiosennych symptomów dokladna i ciekawa
Nawet zła pogoda Cie nie zraża...
Wieczorne pozdrówki,
Sławek

Nawet zła pogoda Cie nie zraża...
Wieczorne pozdrówki,
Sławek
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelinko podgoniłaś z pracami bardzo... 
Plecki cię nie bolą?

Plecki cię nie bolą?

Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
No to się napracowałaś. Ale efekt jest - miło popatrzeć. (A u mnie chwast na chwaście
)
Nie było u was śniegu????

Nie było u was śniegu????
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Halo, Ewelinko!
Wróciłam i tak sobie spaceruję po zaprzyjaźnionych wątkach. Widzę, że dużo się w międzyczasie zadziało. Zwłaszcza w pogodzie, ale Tobie to w ogóle nie przeszkodziło w pracach ogrodowych.
Zuch, dziewczynka.


Wróciłam i tak sobie spaceruję po zaprzyjaźnionych wątkach. Widzę, że dużo się w międzyczasie zadziało. Zwłaszcza w pogodzie, ale Tobie to w ogóle nie przeszkodziło w pracach ogrodowych.

Zuch, dziewczynka.


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Sławku u mnie pogoda była jako taka , więc nie było problemu. Jeśli nie pada deszcz i nie ma mrozu to można działać
.
Olu dzisiaj nie bolą ale co będzie rano ??
Mam nadzieję, że nie będzie źle bo w poniedziałek liczę na kontynuację prac
.
Dorfi śniegu nie było
i deszczu też nie . Nie martw się chwasty Ci nie uciekną zdążysz je wyplewić
.
Lucynko fajnie, że znalazłaś chwilkę i zaglądnęłaś do mnie . Tak jak pisałam, chciałabym pewne prace nadgonić póki Małżonek jest w domu bo potem będzie ciężko. Teściowie obiecali, że zabiorą mi dzieci na któryś weekend to będę miała czas dla ogródka a mam pracy sporo bo muszę przygotować miejsce pod nowe rośliny. Część jest zrobiona ale zostało mi jeszcze tego trochę. Pogoda mi nie straszna
.

Olu dzisiaj nie bolą ale co będzie rano ??


Dorfi śniegu nie było


Lucynko fajnie, że znalazłaś chwilkę i zaglądnęłaś do mnie . Tak jak pisałam, chciałabym pewne prace nadgonić póki Małżonek jest w domu bo potem będzie ciężko. Teściowie obiecali, że zabiorą mi dzieci na któryś weekend to będę miała czas dla ogródka a mam pracy sporo bo muszę przygotować miejsce pod nowe rośliny. Część jest zrobiona ale zostało mi jeszcze tego trochę. Pogoda mi nie straszna

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
A po co ciachałaś powojniki?
Ja robię to tylko z bylinowymi
Resztę zostawiam. Szczególnie tych kwitnących na zeszłorocznych pędach szkoda
Ja robię to tylko z bylinowymi
Resztę zostawiam. Szczególnie tych kwitnących na zeszłorocznych pędach szkoda
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Małgosiu ciachnęłam tylko powojniki bylinowe i włoskie bo i tak je tnie się nisko. Szkoda mi było by traciły energię na tworzenie liści, które i tak utnę. Pozostałe zostawiłam
.

Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Wiele bym dała, żeby uciekłyewelkacha88 pisze:
Dorfi śniegu nie byłoi deszczu też nie . Nie martw się chwasty Ci nie uciekną zdążysz je wyplewić
.



- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Dzień dobry Ewelinko.
Wystarczy do Ciebie chwilę nie zaglądać i już jakie zaległości w czytaniu
Fajnie, że udało Ci się popracować, bo u mnie jak wiesz pauza była przez ostatnie dni
A dzisiaj nad ranem śnieg padał i jest biało- coś okropnego, bo my tu przecież wszyscy na wiosnę czekamy 

Wystarczy do Ciebie chwilę nie zaglądać i już jakie zaległości w czytaniu



http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42372
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Witaj Ewelinko jestem i ja u Ciebie
Przeleciałam wątek i widzę że niedługo ogród będzie urządzony, a potem pewnie zmieniany
bo to normalne. Na tą ścianę sąsiada proponuję kupić matę wiklinową i rozciągnąć na siatce, będzie osłona i nie zajmie Ci miejsca na grządce. Iglaki muszą mieć miejsce, poza tym musisz zachować odstęp, a wiklina zasłoni sąsiadowy mur a na dole posadzisz róże, powojniki i co dusza zapragnie. Świetnie obrasta też chmiel, wiciokrzewy, hortensja pnąca i wiele innych. Błędem byłoby burzyć stodołę, bo widać że jest w dobrym stanie, a przyda się tysiące razy i zastanów się nad likwidacją drzwi, bo może lepiej wydzielić kawałek miejsca w stodole i zrobić sobie domek ogrodnika, drzwi ciekawie pomalować ustawić donice i obsadzić roślinami, a nad drzwiami pnące róże. Widzę listę róż i kilka z nich mam, m.in. różę Lykehund. Jeżeli chcesz ją puścić na ceglaną ścianę to będzie ślicznie wyglądać, ale musisz zrobić jej konstrukcję na ścianie ...i to wysoko!

Przeleciałam wątek i widzę że niedługo ogród będzie urządzony, a potem pewnie zmieniany

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Witajcie
.
Dorfi ja też
.
Andzia u mnie śniegu nie było ale od rana deszczowo i brzydko. Dobrze, że wczoraj było ładnie to można było skorzystać. Wiosna za miesiąc to już bliżej niż dalej, mam tylko nadzieję, że zima nie wróci na Święta Wielkanocne a ostatnimi laty tak lubi
.
Mario witam Ciebie w moich skromnych progach
. Z tą matą to masz myśl
, niedrogo i szybko zrobi efekt
. Burzenie stodoły wybiłam sobie z głowy . Stan jest dobry , nie sypie się więc tylko pozostaje ją nieco "ubrać " w pnącza i będzie ładniej. A co do drzwi, chcę je zlikwidować z kilku powodów. Po pierwsze mam drugie wejście z innej strony więc te są zbędne, po drugie mam córkę, która lubi sobie z tych schodków spaść a jest niepełnosprawna więc podejrzewam, że szybko to się nie zmieni a po trzecie jeśli zlikwiduję schodki i chodnik w tym miejscu to zyskam miejsce na inne pnącza . Różę Lykkefund chcę puścić na ścianę i z tą konstrukcją musi zmierzyć się mój Małżonek
. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że musi być wysoka
. Damy radę- mam nadzieję.
U mnie dzisiaj pogoda jest fatalna. Leje od rana z małymi przerwami. Nie chciało mi się kompletnie nic i tak cały dzień leniuchujemy . Miałam czas na przemyślenia, oczywiście już kilka planów uległo zmianie tak więc niech ta wiosna przyjdzie bo jeszcze trochę i znowu nie będę wiedziała co i gdzie posadzić
. Róże w większość wiem gdzie maja być tak więc z tym nie mam problemu
. Waham się jedynie co do AUScat bo nie jestem pewna czy woli półcień czy jednak pełne słońce a w necie znalazłam różne informacje. Rozmyślałam też nad różą , która być może jesienią trafi na łuk i zastanawiam się nad Mme Isaac Pereire a Zephirine Drouhin. Znając życie pewnie wybiorą jeszcze inną
ale póki co te przemawiają do mnie zapachem i długością kwitnienia. A Wy gdybyście mieli wybrać to którą ?? Może zrobimy małe głosowanie
?? A może ktoś zaproponuje mi jeszcze inną ?? Marzy mi się taka co dobrze i ładnie powtarza kwitnienie i mocno pachnie . No i oczywiście powinna w miarę dobrze zimować i nie być bardzo chorowita. Ależ mam wymagania prawda ??
Wierzę, że coś się znajdzie
. A póki co z niecierpliwością oczekuję wiosny .
Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego wieczorku
.

Dorfi ja też

Andzia u mnie śniegu nie było ale od rana deszczowo i brzydko. Dobrze, że wczoraj było ładnie to można było skorzystać. Wiosna za miesiąc to już bliżej niż dalej, mam tylko nadzieję, że zima nie wróci na Święta Wielkanocne a ostatnimi laty tak lubi

Mario witam Ciebie w moich skromnych progach





U mnie dzisiaj pogoda jest fatalna. Leje od rana z małymi przerwami. Nie chciało mi się kompletnie nic i tak cały dzień leniuchujemy . Miałam czas na przemyślenia, oczywiście już kilka planów uległo zmianie tak więc niech ta wiosna przyjdzie bo jeszcze trochę i znowu nie będę wiedziała co i gdzie posadzić







Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego wieczorku
