Pomidory pod folią cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
piotrpex
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 23 kwie 2015, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wybiegnięte sadzonki

Post »

forumowicz pisze: zaznaczyłem miejsce cięcia. Pozostały wraz z doniczką kikut ,przy takim cieciu, wypuści 4 boczne pędy w miejscach ponumerowanych. Należy pozostawić 2 najmocniejsze pędy boczne niezależnie w którym z tych czterech miejsc będą. Te dwa pozostawione boczne pędy będą pędami głównymi pomidora po rekonstrukcji. Ten pomidor tak przycięty w tej chwili będzie się jeszcze nadawał do wysadzenia w grunt około 20 maja i może wydać niezły plon. Pozostałe wybiegnięte pomidory należy podobnie " zrestrukturyzować " :;230

forumowicz ! Nawet nie masz świadomości tego, jak bardzo mi pomogłeś tymi wskazówkami w postaci opisowej i zdjęć. Bardzo Ci dziękuję za to.
Dodam tylko, że użyłem wody nie przegotowanej a po odwróconej osmozie. Dodałem do tej szklanej formy do pieczenia substancji stymulującej ukorzenianie.
legina pisze:U mnie też coś już rośnie...
Powiedz mi proszę, czy te rurki tunelu wytrzymują u Ciebie obciążenie takiej ilości pomidorów ? W zeszłym roku w podobnym tunelu wiązałem tylko 5 krzewów (2 x Philo Vita, 1 x Kumato i jakieś dwa malinowe). Rurki po sezonie okrutnie mi się powyginały (jednak wróciły do pierwotnego kształtu) a całość wyglądała jakby miała pęknąć. W związku z tym, w tym roku planuję dokupić samych rurek i złączek i zmontować wewnątrz konstrukcje podporową - powinna posłużyć wiele lat.

Swoją drogą, to widzę, że skromnie nasadzam pomidory. Długość jednego z tuneli to 6 metrów, szerokość 2,2 metra. Daję tam dwa rzędy po 12 sztuk. Hmmm.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Woda musi być przegotowana, bo taka łodyga odcięta podatna jest na infekcję. Infekcja blokuje naczynia przewodzące wodę i taka sadzonka wcześniej padnie niż puści korzenie.
piotrpex
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 23 kwie 2015, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Rozumiem forumowicz. Woda przegotowana (osmotyczna po lampie UV) już stygnie i niebawem ją wymienię. Mam nadzieję, że nie za późno.

Mój tunel pomidorowy obecnie wygląda tak. Jutro wsadzę już w pierścienie sadzonki, które się obok hartują od 4 dni. Jest to 24 krzaków, a wśród nich: Philo Vita, Phantasia, Brown Berry, Malinowy Kapturek, Yellow Bell, Indigo Rose, San Marzano mini. Obok, bliżej ścieżki dam w donicach Tiny Tom. Ostatecznie podlałem je florovitem do pelargonii "tuż" przed sadzeniem. Na górze dałem agrowłókninę wiosenną, żeby mimo wszystko lekko ograniczyć działanie słońca. Zdejmę ją za jakieś 3-4 dni. W drzwiach są moskitiery.
W dalszej części chcę z rurek PP lub ostatecznie PVC zrobić konstrukcje wewnętrzną podtrzymującą pomidory.

Obrazek
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Trochę mnie nie było, a tu takie cudeńka pokazujecie.
Zbyszko siałam 8 i 9 marca. Do gruntu 17. 03. Trochę na waciki, ale większość z braku czasu, wprost do ziemi z piaskiem.
Sadzonki to ja potrafię pielęgnować, ale po posadzeniu, to już różnie bywa. To ja podkarmię, to mąż, i wydaje się, że to odrobinę, bo przecież pomidor lubi pojeść. Jednak po analizie gleby, wielkie niedowierzanie. Wszystkiego nadmiar. I to ogromny, zwłaszcza w tunelu. W gruncie, tak jak tu ciągle wspomina się, duży niedobór azotu.
Dlatego warto zrobić analizę gleby.
Mietku, na razie podlałam tylko w tym kręgu 20l.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2988
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Takie piękne sterylne namioty - nigdy wcześniej nie widziałam takich - wszędzie ziemia i pomidory na podłożu z ziemi :roll:
Czasy się zmieniają.
Ja mój mały namiocik na gruntowych pomidorach pod zadaszeniem (od 20 maja mniej więcej :wink: ), osłoniłam tej nocy dodatkowo kocami i plandeką foliową. Rano rozbierałam jak cebulę :wink: . Ubiegłego roku takie okrycie wystarczyło na przymrozki.
Tak to wyglądało rano:
Obrazek
po zdjęciu plandeki ukazały się koce:
Obrazek
I tak wygląda normalnie nocna postać w folii:
Obrazek
a tak postać dzienna we włókninie :wink: .
Obrazek
Po wierzchu namiociku spacerowało ok. 20 takich brzydali:
Obrazek
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Sztuczka
50p
50p
Posty: 58
Od: 9 mar 2013, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Z okazji 3-maja zapełniłam już foliak pomidorami :) Zostają jeszcze 2 pasy po środku na paprykę, miejsce na 2 bakłażany i z tyłu miejsce na 2 melony obok ogórków ;:173

Obrazek

Później zajmę się kwestią estetyki ;:131
Awatar użytkownika
manenka71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2028
Od: 28 sty 2011, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pod Toruniem

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Słuchajcie mam pytanko ,jeśli nie ma mrozu w nocy a pomidory od 2 tyg w foli w skrzyneczkach stoją i na noc okrywam agrowłókniną a dziś było chłodno i nie przykryłam to coś się im stanie?
Pozdrawiam Marzena
Mój ogród Mój ogród cz.2
podjadek
200p
200p
Posty: 456
Od: 16 cze 2013, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Piły, Wałcza zachodniopomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Nie.
Zakładam, że było około 8'C
gregorowicz
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 29 mar 2015, o 10:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Witam

Pomidory po jednej stronie na swoim miejscu od tygodnia, druga strona będzie uzupełniona w tym tygodniu sadzonkami znajdującymi się po lewej stronie, co się nie zmieści to po 15.05 wyląduje w gruncie.
Moje pytanie czy dajecie jakieś podpory do namiotu podczas wiązania co by się konstrukcja nie powyginała.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
manenka71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2028
Od: 28 sty 2011, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pod Toruniem

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Pomidorki duze ,moje to połowa tych.
Pozdrawiam Marzena
Mój ogród Mój ogród cz.2
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

No i stało się - zostałam posiadaczką małego foliaka. Ciekawe czy uda mi się to jakoś "ogarnąć", bo do tej pory tylko grunt. Jutro stawianie i potem sadzenie. Zastanawiam się tylko jakie odmiany. Tak mi sie gdzieś obiło "o oczy", że Brandywine wolą być pod folią (a mam chyba 2 odmiany Brandywine wysiane). Do tego planuję 1 krzaczek megagrona (większa szansa iż nie złapie ZZ).

Tak się jeszcze zastanawiam czy aksamitek nie wysiać (one podobno mają dobry wpływ na pomidory - nicienie). Tak co kawałek po 2-3 sztuki.

A może ktoś doradzi jak zagospodarować foliak z pomidorami (prowadzę pomidory tak iż obrywam im od dołu liście ) - co by im później dosiać. Jak tak przeglądam Wasze to widzę sałatę.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Alyaa z foliaka będziesz zadowolona.Jakie wymiary będzie miał.Brandywine miałem w tunelu trzy lata temu i sprawowały się przez cały okres uprawy dobrze,włącznie ze zdrowotnością roślin,podobnie Megagron w ubiegłym roku.Do końca uprawy niezniszczalny przez choroby. ;:333 Co do aksamitek to jak najbardziej wskazane. ;:108 Jeśli uprawa będzie eko to sałaty i owszem. :wink:
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Foliak malutki - 2x3 metra tylko ;) Chciałabym chemię do minimum w nim - tylko obawiam się walki z szarą. W gruncie bez chemii nie da rady - mam wysoką wilgotność od rzeczki (często mgły).
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Alyaa Jeśli chemia do minimum to musisz im zapewnić bardzo dobre wietrzenie, ;:333 pomyśl dobrze nad odpowiednią koncepcją.Lepiej już jeśli zdecydujesz się np. na sałatę posadź w gruncie gdyż ona jest jak gąbka-chłonie wszystko. ;:185
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Teraz będą bez chemii - potem planuję OW/HT, więc te sałaty co mam do rozsadzenia zdążę zjeść - potem będzie problem co posadzić.

Jak uprawa będzie na plus to może za jakiś czas coś większego sobie sprawię...
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”