
Ogród w środku lasu- u czarownicy
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11644
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Rabarbaru nigdy nie doglądam za wyjątkiem momentów kiedy go wyrywam szczególnie na szarlotkę,którą uwielbiam .. Kompot już mniej... Mam jedną sadzonkę,która wystarcza na cały sezon. Czytałam gdzieś,że liście są trujące i nawet na kompost się nie nadają.. Gnojówki więc pod kwaśnolubne rośliny ozdobne tak ale pod jadalne np.borówki to chyba nie nadają się.


- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Aga ale będziesz mieć sałaty.
Ja tyle nie sadzę, bo mi szybko wyrasta i się przejada.Wczesną wiosna jednak bardzo smakuje. Nie znam endywii. Jak wygląda i smakuje?

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Aga Perła modelka pozuje
Posiałam rok temu endywię, ale właściwie zjadły ją kury, bo bardzo im smakowała. Reszta została na grządce i ślicznie zakwitła na niebiesko. Endywię trzeba wybielać, A ty wybielasz?

Posiałam rok temu endywię, ale właściwie zjadły ją kury, bo bardzo im smakowała. Reszta została na grządce i ślicznie zakwitła na niebiesko. Endywię trzeba wybielać, A ty wybielasz?
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Sławku
Mam trzech strażników
Marpo
U mnie rabarbar też rośnie bez wspomagania. Liście toksyczne? Nie wiem kury są zawsze zachwycone i powiem że żadnej nigdy nic się po nich nie stało. Ale dla pewności doczytam, dziękuję za informację.
Alu
My lubimy sałatę, sieję ją trzy razy w każdym sezonie i wymieniam sadzonki. Sporo jej jemy ale i dużo rozdaję. Tak lubię
Marysiu
Ja nie wybielam Endywii, smakuje nam w podstawowej wersji. Kwiatów nie widziałam bo urywałam zalążki.ale też jest tak że wyrywam główkami od największych.
A co do Perły to owszem, modelka prima sort
Mam trzech strażników

Marpo
U mnie rabarbar też rośnie bez wspomagania. Liście toksyczne? Nie wiem kury są zawsze zachwycone i powiem że żadnej nigdy nic się po nich nie stało. Ale dla pewności doczytam, dziękuję za informację.

Alu
My lubimy sałatę, sieję ją trzy razy w każdym sezonie i wymieniam sadzonki. Sporo jej jemy ale i dużo rozdaję. Tak lubię

Marysiu
Ja nie wybielam Endywii, smakuje nam w podstawowej wersji. Kwiatów nie widziałam bo urywałam zalążki.ale też jest tak że wyrywam główkami od największych.
A co do Perły to owszem, modelka prima sort

- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Kupiłam nasiona endywii roszponki i rzymskiej.
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Fajnie, próbuj co Wam posmakuje. W tym największa radość że sama wybierasz, sadzisz i decydujesz czy powtórzyć.
Ja endywię mieszam z kilkoma innymi sałatami. W mieszance smakuje wybornie.
Ja endywię mieszam z kilkoma innymi sałatami. W mieszance smakuje wybornie.
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
muszę przejść na sałatę to może schudnę. 

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Haha... Od sałaty schudniesz, ale od sosu do niej to już trudno ;)
Co tam? Daj spokój, na fotce wyglądasz bardzo ładnie
No, chociaż jak mam być szczera to i ja bym coś tam zgubiła...
Może by tak razem?
Co tam? Daj spokój, na fotce wyglądasz bardzo ładnie

No, chociaż jak mam być szczera to i ja bym coś tam zgubiła...
Może by tak razem?
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
To może wiecej odmian wysiać?
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
A jak ? Aguś a jakie te sosy robisz ?
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
A ile już masz?
Ja mam sześć, chyba więcej nie dam rady zjeść ;)
Co do sosów to albo śmietanowy z solą i pieprzem, albo vinegret z czosnkiem lub papryką, czasem musztardowy.
Ja mam sześć, chyba więcej nie dam rady zjeść ;)
Co do sosów to albo śmietanowy z solą i pieprzem, albo vinegret z czosnkiem lub papryką, czasem musztardowy.
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Musztardowy jak robisz ?
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Łyżka oliwy lub majonezu, łyżka musztardy, ciut soli i pieprzu. Tyle, powielam ilość na większą sałatkę.
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Dziękuję za przepis spróbuję.
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Spróbuj, mam nadzieję że posmakuje 
