Monstera dziurawa (deliciosa), adansonii i inne - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
bon_ton
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 21 lis 2018, o 12:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

Dalej siedzi w tym samym podłożu, przesadzić? :roll: Roślina nie stoi na parapecie ale jest blisko, jakieś 1m od okien. Teraz sobie pomyślałem, że jest idealnie wpasowana w osłonkę, ale to chyba źle bo może tam powietrze nie dochodzi?
ok, przesadzę do innej ziemi i doniczki, a co z tym młodym liściem??
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19299
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

Oczywiście, że trzeba przesadzić do mieszanki ziemi i żwirku lub agroperlitu, nie do samej ziemi oraz wywalić osłonkę.
Rośliny zawsze przesadzamy niezwłocznie lub po krótkiej aklimatyzacji. Doniczkę postaw na podstawce.
Wytnij tą czarną plamę, sam liść na razie zostaw. Przy przesadzaniu sprawdź stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
caroRope
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 lis 2018, o 23:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Monstera - odkład powietrzny

Post »

:wit Hej,

jestem tu całkiem nowa. Od jakiegoś czasu zbierałam się, żeby założyć sobie konto na tego typu forum, żeby poradzić się bardziej doświadczonych ludzi. Bardziej świadomych. Być może wybrałam zły wątek, ale dopiero się uczę tego forum. W dodatku rzadko udzielam się w sieci "słownie" i proszę o pomoc, ale sytuacja mnie bardzo do tego zmusza. Zależy mi na roślince, a w towarzystwie nie ma osoby, która ma z tym jakąkolwiek styczność i mogłaby mi pomóc lub ewentualnie coś doradzić.

Mam pewien problem z Monsterą, którą zakupiłam jakieś 3-4 miesiące temu w Ikei. Była dość rozrośnięta i starałam się wybrać najlepszy okaz spośród czterech jakie były do wyboru... Oczywiście nie spodziewałam się, że roślina będzie w świetnym stanie fizycznym, ale przez dłuższy czas (tzn. mniej niż dwa miesiące) było wszystko okej. Wystawiałam ją w sierpniu jeszcze na pseudo balkon (rzecz jasna, nie bezpośrednio na słońce) i siadały na niej biedronki, a roślina sama wypuszczała od spodu małe listki, wszystko zapowiadało się fajnie. Po jakimś czasie pojawiły się na dwóch liściach drobne żółtawe plamki, które dość szybko postępowały i zmieniły kolor na brązowy w dodatku zaczęły się rozrastać. Dużo szperałam po poradnikach i w sumie od razu stwierdziłam, że może za mocno kocham Monsterę i po prostu ją przelałam - mimo, że ziemia na samym wierzchu była wręcz sucha, co pewnie też nie oznacza, że to samo dzieje się na spodzie czy też gdzieś na środkowej wysokości doniczki. Bałam się wymienić jej ziemię, bo za bardzo nie wiedziałam jak zrobić to ostrożnie (zwłaszcza, że Monstera nie jest jakaś najmniejsza). Dlatego idąc za radami jakiejś babulinki z Youtube przestałam na 2 tygodnie podlewać roślinę i faktycznie coś to dało. Zahamował się rozrost brązowych plam. Zaczęłam używać (oczywiście raz na jakiś czas) pałeczek, które niby dostarczały roślinie substancji odżywczych. Po jakimś czasie postanowiłam zacząć rozmnażać Monsterę - bardziej ze względów estetycznych, bo rosła objętościowo tak, że nie miałam gdzie jej trzymać (mieszkam w kawalerce), a samej roślinie też za bardzo to nie służyło. Zatem obcięłam jej starannie zepsute dwa liście, które zwyczajnie wyrzuciłam (jeśli zmarnowałam przez to jakieś zasoby roślinne, to przyjmę na klatę wszelkie lincze o marnotrawstwo i brak szacunku do rośliny, śmiało), a potem po 2-3 liście z łodygą i korzeniem powietrznym. Wyszły z tego łącznie 4 sadzonki, które niebawem będę sadzić w doniczki, bo korzonki wyglądają już tak jakby się tego powoli domagały ;:173 . Problem jednak w tym, że sama macierzysta Monstera znów się zbuntowała i dostała chyba znowu jakiejś choroby sierocej... Sytuacja się powtórzyła - tym razem nie ma opcji, żebym ją przelała. W dodatku starałam się w miarę regularnie zwilżać jej liście (tak samo jak sadzonkom) od początku sezonu grzewczego.
Zaczęło się od jednego większego liścia, przeniosło się na liścia obok i potem gdzieś tam na boku zauważyłam już mniejszy stopień pożółkłych plam na nieco mniejszym liściu. Zauważyłam też, że kilka korzeni powietrznych jest dłuższych i pchają się one ku ziemi i chyba nawet się trochę przesuszyły. Czy takie korzenie należy przykryć ziemią? Może tym razem to przez te korzenie liście zaczęły chorować? Bo faktycznie liście, które mają opisane wyżej plamy mają na dole te brązowe kikuty, z którymi nie wiem już co mam zrobić. Jeśli w grę wchodzi przesadzenie całej rośliny do nowej ziemi, to jaką wybrać najlepiej?

Brązowe plamy na potworku w googlach, to nie taka oczywista i prosta sprawa jak jest się całkowity żółtodziobem ;:14

Jeśli jest ktoś w stanie mi coś doradzić... chociażby co zrobić lub nie robić z tymi korzeniami powietrznymi, to jestem w stanie wysłać nawet czekoladę na wskazany adres (desperacja.jpg) pod warunkiem, że to zadziała :roll:

Pozdrawiam,
Karo

Pierwsze "kreatywne zdjęcie"

Obrazek

Dawniejsze chorowanie Monstery

Obrazek

Obrazek

Obecna choroba liści

Obrazek

+ Zdjęcie łodyg i korzeni powietrznych
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19299
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

A co tu można odpisać, standardowe błędy - poczytaj choćby ostatnie kilka stron...
1. Rośliny przesadzamy bezpośrednio albo krótko po zakupie do mieszanki ziemi i żwirku/agroperlitu.
2. Nie wkładamy doniczki do osłonki - zwłaszcza ciasnej.
3. Nie wystawiamy roślin od razu na zewnątrz - inna sprawa, że monsterę lepiej nie dawać na balkon - jest to roślina potrzebująca wyższych temperatur nocnych, niż w naszym klimacie oraz podwyższonej wilgotności powietrza.
4. YouTube to ostatnie miejsce na szukanie rad, trzeba było zajrzeć i poczytać pierwsze forum ogrodnicze, a w ogóle to trzeba było poczytać o warunkach uprawy i pielęgnacji. Ograniczenie podlewania, w przypadku gdy dostaje infekcji grzybowej - a tak się stało w tym wypadku, nie powstrzyma jej rozwoju.

Krótko, wskutek Twoich rażących błędów uprawowych doprowadziłaś roślinę do kiepskiego stanu. Roślina jest przelana i wdała się choroba grzybowa. Generalnie rokowania nie są najlepsze. Trzeba koniecznie przesadzić, wywalić jak najwięcej starego podłoża, pousuwać uszkodzone korzenie, obsypać po tym sproszkowanym węglem, potem dokonać oprysku roślinę preparatem grzybobójczym. Sadzisz do doniczki z odpływem i stawiasz na podstawkę.
Podlewasz wtedy, kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Oczywiście nie ma gwarancji, że uratujesz roślinę.

Aha i w żadnym wypadku nie odcinasz korzeni powietrznych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
caroRope
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 lis 2018, o 23:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

Przykro mi, że tak się stało. Grunt, że szukam pomocy.

Roślinę podlewałam w okresie letnim 2 x w tygodniu. W środy i w soboty. Pisząc, że wystawiałam roślinę na "pseudo balkon" zapomniałam dodać, że mój balkon to tylko okno balkonowe z kratką i że roślina tylko w ciągu dnia była wystawiana na świeże powietrze.

Przeczytałam sporo stron tego wątku, ale nie znalazłam pomocy w tym co przeczytałam, dlatego postanowiłam coś napisać.
Cieszę się, że ktoś mi odpisał, bo przynajmniej wiem jak bardzo spaprałam sprawę i jak to ewentualnie naprawić.

Nie słuchałabym rad pierwszej lepszej osoby z youtube'a. Pani, która wzbudziła u mnie jakieś zaufanie co do uprawy roślin kryje się pod tym linkiem https://www.youtube.com/user/TheFicusWrangler/videos

Zaskoczeniem dla mnie po prostu był fakt, że roślina przez jakiś czas nie miała już problemu z brązowymi plamami i po jakimś czasie stało się to samo. Dzięki za kubeł zimnej wody, lecę dzisiaj po ziemię i biorę się do roboty.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19299
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

Tak jak napisałem zadecydowały dwa poważne błędy, pozostawienie w podłożu produkcyjnym, które jest bardzo zdradliwe oraz wsadzenie do ciasnej osłonki. A dobiło ją zbyt częste podlewanie 2 razy w tygodniu. Logicznym jest, że zmiany chorobotwórcze nie pojawiają się od razu tylko po pewnym czasie. Zależy to od kondycji danego egzemplarza, jak trafi się silniejszy, objawy mogą pojawić się później, jak słabszy wcześniej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Karo123456789
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 4 gru 2018, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

Cześć, od jakiegoś miesiąca może dwóch mam Monstere. Przynioslam do domu też inne kwiatki i zastanawiam się czy nie zaatakowały jej jakieś pasozyty. Prośba o opinię co to może być :/
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19299
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

Wygląda mi na uszkodzenia mechaniczne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
monstera_lover
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 20 gru 2018, o 00:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Monstera - wymiana palika

Post »

Dzień dobry,
jestem nowa na forum, wszystkie uwagi przeczytałam, nawet te po 100 razy powtórzone :wink:
mój "problem" dot. monstery: moja monstera rośnie jak szalona i 8 mies. od zakupu przerosła palik z kokosem (120 cm), z którym była kupiona. Zatem trzeba kupić wyższy palik i wymienić. Czy muszę czekać do wiosny na przesadzenie?
W ciągu 8 miesięcy jak ją mam wyrosło 6-7 dużych liści. Najlepiej byłoby kupić palik mniejszy (60-80 cm) i włożyć go w ten już obecny, aby nic nie ruszać, ale chyba się tak nie robi?
Będę wdzięczna za poradę.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19299
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Monstera - wymiana palika

Post »

A jaki problem odwiązać roślinę, wyjąć stary palik i włożyć nowy wyższy? Do tego przesadzanie jest całkowicie zbędne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
monstera_lover
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 20 gru 2018, o 00:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

Dziękuję bardzo. Tak zrobię.
Moja monstera nie jest duża, ale widziałam ostatnio na Sri Lance takie oto okazy (po 6-7 m).

https://imageshack.com/a/img924/3612/DlNxlR.jpg
https://imageshack.com/a/img922/9653/vID02S.jpg
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19299
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

W mieszkaniu Ci takie nie urosną.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
monstera_lover
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 20 gru 2018, o 00:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

Na szczęście :D
Awatar użytkownika
annawia
100p
100p
Posty: 114
Od: 13 sie 2012, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

Co jest mojej monsterze? Będę wdzięczna za pomoc.



Obrazek



Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19299
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie

Post »

Przelana albo za suche powietrze. Na pewno raczej ma stanowisko za daleko od okna. Co to za dziwna osłonka do której włożona jest doniczka?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”