Mój jest Ten kawałek podłogi...

[tomaszkowa]

Masz rację. W mieście 130 tysięcznym Martę też nie jest trudno znaleźć

[Marginetka]

Obyś częściej chciała mnie szukać
Miałyśmy wczoraj bardzo miłe spotkanie. Beatka odwiedziła mnie z najmłodszym synem swojego męża słodkim, grzecznym, trzyletnim Bartusiem.(nie wiedziałam, że można być tak grzecznym )
Mam nadzieję, że trochę się na forum rozkręci. Ma wspaniały,pięknie urządzony dom i ogród i największe dla zwierzaków jakie znam

[Sosenki4]

Zdziwisz się, ale są grzeczne dzieci też. Mój synek taki jest . Oczywiście jak każda mama jestem nieskromna i się chwalę, ale to prawda i ci co go poznali mogą potwierdzić.
Teraz czekamy aż Beata otworzys wój wątek

[tomaszkowa]

Ma wspaniały,pięknie urządzony dom i ogród i największe dla zwierzaków jakie znam

To jest potwarz i pomówienie. Dom nieurządzony a ogród w powijakach. Co do zwierzaków - lubię - ale niektóre za długo się gotują Masz Martuś wyobraźnię
Co do syna mojego męża - święta prawda
Marta byłam wczoraj jeszcze na Kobylińskiego i nic nie wpadło mi w oko. W związku z powyższym zakupiłam dziecięciu bułę, parówę i w porze obiadowej udaliśmy się do Grabi. Tam szykują się już do zimy i wszystko obsypują korą. Pani przyjęła mnie jak zwykle miło..... i oczywiście wyjechała stamtąd z hoją kanadyjską, 2 kulistymi bukszpankami. Dzisiaj to wszystko wsadziłam nie zapominając oczywiście o hortensji zakupionej w "J". Nie za bardzo byłam zadowolona z efektu więc udałam się do sąsiada. Wyszedł do mnie w koszulce na krótki rękaw, przeżuwając paszczą resztki obiadu. Był lekko zdziwiony bo nie często tak sobie do niego przychodzę . Prosto z mostu wyjaśniłam mu, że kępa trawska którą on posiada jest dla niego stanowczo za duża. Zaś ja owszem, z grzeczności nie odmówię przyjęcia jej części, tym bardziej, że wydaje mi się iż posiadam dla niej miejsce. I tak przytachałam pół kępy pasiastej trawy i zasadziłam nieopodal wyżej wymienionych nasadzeń. UFFFFF.... Sezon na sadzenie uważam za zakończony.

Martuś na wiosnę koniecznie musimy wybrać się do Grabi bo naprawdę warto

[renzal]

Beatka! Tylko pozazdrościć sąsiada Już wyobrażam sobie minę moich, gdybym im coś takiego powiedziała. Jak nic byłabym winna śmierci biedaka z powodu zakrztuszenia! Jak przyda Ci się runianka japońska lub trzmielina, to podjedź do mnie (po drodze do Marty). Chętnie oddam w dobre ręce! I to nawet całą kępę

[Marginetka]

Beatka, proszę tu ze mną na temat domów i ogrodów nie dyskutować( trochę ich w życiu widziałam Ja z Tobą nie dyskutuję na temat mebli- Nie śmiałabym )
Reakcja moich sąsiadów byłaby taka sama jak sąsiadów Renaty
Marzenko, oczywiście wierzę, że Twój synek jest . Jestem po prostu przyzwyczajona do innych dzieci (Kiedyś w biurze, jednego chłopczyka musieliśmy wyciągać z przewodu wentylacyjnego, do którego wszedł po uprzednim wejściu do pokoju Szefa, odsunięciu jego biurka i otwarciu drzwiczek zabezpieczających właz- Rodzice prezentowali luzzzzz a On roznosił nam biuro i nie chciał go opuścić bez kilku łupów takich jak, kalkulator, parasol i markowe pióro )
Beatka, co tam Grabie, My musimy kiedyś jechać razem do Szmita

[x-ag-a]

Martuś, z ciekawością do Ciebie zaglądam, ale dużo mam najpierw do przeczytania, więc tymczasem serdecznie pozdrawiam!

[tomaszkowa]

Beatka, proszę tu ze mną na temat domów i ogrodów nie dyskutować

No dobra. Przyjedziesz, zobaczysz.

: Reakcja moich sąsiadów byłaby taka sama jak sąsiadów Renaty

Moi sąsiedzi już się przyzwyczajają. Fama poszła

:Beatka, co tam Grabie, My musimy kiedyś jechać razem do Szmita

A w życiu tam nie pojadę. Jeszcze czego!! W kaftanie byś mnie musiała do dom odwozić

Renatko po rośliny zadarniające, to ja chętnie nawet nago po śniegu mogę polecieć. Witki mi od pielenia opadają już . Ale to już chyba na wiosnę bardziej?

[Marginetka]

Aguś, witaj w moich skromnych progach
Beatka, Ty, taka opanowana osoba? Nie wierzę! Zapomniałam zapytać, Tomek angażuje się w zakupy roślinne?
Jak tak dalej pójdzie to wiosną będziesz darła darń z trawnika (pomimo, że się zarzekasz, że nie )
Renatka, Ty się na żadne odbieranie osobiste roślin nie zgadzaj! "nago po śniegu" przyleci a to ładna kobieta jest

[renzal]

Beatko! Kiedy Ci pasuje! Ale choć bambosze na nóżki załóż, bo chora w ogrodzie się nie przydasz
Martuniu! "Szczęście mojego męża jest moim szczęściem", a niech chłopina popatrzy! Ja już stara, to co mu mam żałować
To ja cholibka zrezygnuję z zabiegów i za porządki się biorę...

-- 14 lis 2013, o 16:17 --

A co do Szimita... ja dziś zamawiałam w ,,Bylinowym Raju"... Zapłacę przelewem, coby H nie widział ile ....

[tomaszkowa]

Beatka, Ty, taka opanowana osoba? :

Taaa. Opanowana byłam a później zaczęłam się budować

Zapomniałam zapytać, Tomek angażuje się w zakupy roślinne?

Tomaszek raz pojechał ze mną do szkółki i nigdy więcej Wydaje mu się, że nasza działka ma 1 h i zażyczył sobie np. świerk srebrny na bąbki

Jak tak dalej pójdzie to wiosną będziesz darła darń z trawnika (pomimo, że się zarzekasz, że nie ):

Już się nie zarzekam. Przypomniało mi się, że jak już zrobią mi do końca taras to będę robić rabatę wzdłuż całości - jakieś 18 metrów

a to ładna kobieta jest

Marta jak będziesz tak ze mnie dworować to normalnie focha strzelę.

[mamafrania]

Martusiu, jak ja Ci zazdroszczę tej ziemi klasy 3.... U mnie to piach.... suchy piach.... no chyba ze popada jak w tym roku wiosną.... Wtedy robi się jezioro, potem bagno, ale dalej pozostaje piach.... i bez obornika warzywa nie rosły by mi chyba wcale....Ale za to dom stoi na 3 klasie .Dobra ziemia na ogródek

[jonatanka]

Na takiej klasie ziemi można zaszaleć a u mnie glina.

[tomaszkowa]

Martusiu a gdzie Ty się podziałać?

[Marginetka]

Ech, już jestem, miałam 2 dniową, czułą randkę z toaletą
Aniu, wiedziałaś gdzie budować dom
Glina nie zawsze jest zła
Beatka, co kupiłaś? (bo, że coś kupiłaś to już wiem! )