No własnie moja tez jak ją miałam w doniczce i na zime przynosilam do domu to tez zawiązywała owocki ale nigdy "nie donosiła",tyle,ze ja ja trzymałam w ciepłym miejscu i cały czas miała liście,nie gubiła
No właśnie, jedną miałam posadzić w ziemi, a druga schowana miała być, ale koleżanka bardzo chciała i dostała, a miałam wypróbować właśnie tej zimy zimowanie
To jak pisze ,ze odporna to możesz spróbować,tylko na pierwszy raz owiniesz jakąś otuliną....na wszelki wypadek,z doświadczenia wiem ,że w razie w odbijają od korzeni,tylko,że wtedy nie ma szans na owoce