Janek, kalina w ogóle jest wyjątkowo smaczna dla różnych paskudnych liściożerców

Pod nią rosną już irysy syberyjskie w różnych kolorach, pierwszy rok, więc nie będzie szaleńczego kwitnienia, ale pojedyncze pąki widać.
Majka, niech pada, mam dużo innej roboty, więc dnia mi nie będzie szkoda
Dyshia, kwiaty na rutewce były przez około miesiąc, teraz powoli przekwitają. Kwiaty powojników są olbrzymie

Ten niebieski może być sobą, ale zamówienie od firmy było tak pomieszane, że nie zamierzam się upierać.
An-ka, chyba wszędzie inwazja mszyc

Ostatnie deszcze na pewno trochę je spłukały.
Kasia, ten powojnik jest obłędny
Agusia, dziękuję za miłe słowa

Mszycami już się nie martwię, one muszą gdzieś się podziać.
Grażyna, u mnie prawie wcale nie ma ślimaków, a wiem, że potrafią narobić szkód. W ogóle tu nie mieszkają
Bożena, powojniki dopiero zaczną kwitnąć
Agata, taka uroda czosnku olbrzymiego

Niestety, dęby dobrze chronią przed deszczem.
Gosia, będzie je widać może za rok
Irena, dziękuję

Kulnik rośnie u mnie już trzeci rok, wydaje się bardzo wytrzymały.
Majka, ja padam przed różami na kolana, kiedy jest taka potrzeba
Aguska, posadź sobie jakiegoś Atragene

Te w moich warunkach świetnie sobie radzą, więc pewnie wszędzie urosną.
Jule, kręciłam miód

To dopiero początek.
Zaczyna kwitnąć macierzanka.
Posłonek przesadzałam jesienią. To był błąd, bo on chyba nie lubi zmieniać miejsca-z wielkiej kępy zostało mi kilka roślin. W dodatku kwitną zupełnie innym kolorem, niż w zeszłym roku
