Moje skarby

marta c · Post » 6 paź 2008, o 14:56

Karolino ze surowego jajka bo w takiej skorupce jest najwiecej "dobrosci"dla kwiatow.Drozdzami dzis będę podlewac pierwszy raz i troche sie denerwuje ale jak Bogusia podlewa i nic sie nie dzieje to i moim tez nie powinna wstac sie krzywda

Wanda · Post » 6 paź 2008, o 15:25

Koralino, Bogusia mówiła, że skorupki z połowy jajka na 1 doniczkę. Ja swoje zostawiłam na 1 dzień, aby podeschły i dopiero pokruszyłam i wsypałam.

x-k-a · Post » 6 paź 2008, o 16:38

ok, Dzięki wielkie dziewczyny

a co ile czasu to sie powtarza?? bo pewnie po jakims czasie te skorupki traca swoje wlasciwosci 'wapniowe'.

marto, na pewno nie zaszkodza te drozdze, ja tez mam w planach podlewanie swoich tym specyfikiem, daj znac jak efekty

marta c · Post » 6 paź 2008, o 17:40

Wlasnie jestem w trkcie podlewania "drozdzowym nawozem" a na efekty trzeba bedzie troche poczekac

Wanda · Post » 8 paź 2008, o 15:30

Ja tez dziś zrobiłam po raz pierwszy moczonko w miksturze drożdżowej. Prz okazji zrobiłam fotkę Encyclii. Pod słońce wyraźnie widać rosnące pędy kwiatowe. Jeszcze w środku, ale widać.

A tu cosik na Dendrobium. Ma jeszcze jedno pod liściem, ale nie dało się sfotografować.

bogumila · Post » 8 paź 2008, o 15:57

Witam
cieszę się , że moje eksperymenty i u was zdały egzamin . Skorupki od jajek uzupełniam w doniczce sabotka raz na 2 miesiące . Podlewanie wodą drożdźową spowodowało , że phalenopsis będzie ponownie kwitł a pierwsze kwitnienie zakończył w czerwcu tego roku . Trochę dałam mu odpocząc i ponownie zaczęłam podlewac tydzień temu drożdźami i oto efekt.

Wanda · Post » 8 paź 2008, o 17:36

Mam nadzieję, że i moje leniuszki się ruszą. Jeden jeszcze kwitnie, 4 niedawno zakończyło kwitnienie, a pozostałe 7 od zeszłego roku nie wypuściło żadnego pędu kwiatowego. Może teraz się ruszą wreszcie.

Storczykowa · Post » 8 paź 2008, o 17:40

Wanda pisze:Mam nadzieję, że i moje leniuszki się ruszą. Jeden jeszcze kwitnie, 4 niedawno zakończyło kwitnienie, a pozostałe 7 od zeszłego roku nie wypuściło żadnego pędu kwiatowego. Może teraz się ruszą wreszcie.

o,czyli nie jestem jedyną osoba, której nie rosną pędy....

joannna · Post » 8 paź 2008, o 17:43

Wando na pewno ruszą u mnie też nic od roku się nie działo a teraz co chwla nowy pęd

Wanda · Post » 12 paź 2008, o 17:01

Ruszyły się dwa Phalaenopsisy! Będzie kwitnienie! Hurrrrra!!!
Jeden wypuszcza nawet dwa na raz!

Storczykowa · Post » 12 paź 2008, o 17:06

Wanda pisze:Ruszyły się dwa Phalaenopsisy! Będzie kwitnienie! Hurrrrra!!!
Jeden wypuszcza nawet dwa na raz!

to fajnie. u mnie też się pare ruszyło... jeden będzie miał nawet 2 pędy

PESTKA@ · Post » 12 paź 2008, o 17:10

Wando naprawde????Kurcze to dla mnie niepojete,bo moje storczyki kwitną non stop..nawet nie myslalam ,ze moze byc inaczej

Storczykowa · Post » 12 paź 2008, o 17:12

PESTKA@ pisze:Wando naprawde????Kurcze to dla mnie niepojete,bo moje storczyki kwitną non stop..nawet nie myslalam ,ze moze być inaczej

fajnie masz, że ci kwitną non stop. u mnie nigdy tak nie ma. pokwitną pare miesięcy, potem zrzucają kwiaty i trzeba czekać na następne. czasem jest tak, że żaden nie kwitnie. obecnie mi kwitnie 10 Phalaenopsisów i 1 Vanda, parę Phal. puszcza pędy.

Wanda · Post » 12 paź 2008, o 17:29

Pestko, każdy kwiat zaczyna kwitnienie i kiedyś je kończy. Niektóre kwitły od wczesnej wiosny do września, to bardzo długo. I normalne jest, że muszą odpocząć, nabrać sił na nowe kwitnienie.

PESTKA@ · Post » 12 paź 2008, o 17:38

Wandziu ja mam tylko nadzieje ,ze moje po takich kwitnieniach nie zasną potem na 5 lat...