Pierwsze koty za płoty IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Lodziu, może być mi tylko miło, że zechciałaś mnie odwiedzić ;:196 Zapraszam kiedy tylko zechcesz, każdy jest u mnie miło widzianym gościem ;:108

Obrazek

Basiu, moje różyczki w tym roku bardzo się starają, są śliczne. Każda jedna, to moja ulubienica, w którą wpatruję się z uwielbieniem. Ten rok jest dla nich doskonały, nawet jeżeli krzaczki nie są tak imponujące jak zazwyczaj ;:108 Mam same perełeczki, oczywiście dla mnie, bo każdemu podoba się co innego. Te jednak wybrałam sama, kierując się własnymi upodobaniami, dlatego jest to miłość przez duże M ;:167
Plamistość jeszcze nie jest dla mnie problemem, ale rzeczywiście sporo listków jest już porażonych. Ale o dziwo Route 66 jest tym razem zdrowiutka ;:oj Zaskoczyła mnie na maksa.
Za to mszyca w tym roku szaleje na całego. Pryskałam już kilka razy, a efekt jest taki sobie. Ciągle ją gdzieś spotykam na swojej drodze i szczerze mówiąc, patrzeć już na nią nie mogę. Ale ona sobie z tego nic nie robi, tylko pcha mi się przed oczyObrazek

Obrazek

Krysiu, ciągle gdzieś się gubimy i odnajdujemy na nowo i to jest najważniejsze ;:196 Mamy pełnię lata, chociaż kalendarzowo dopiero się zaczęło. Wszystko kwitnie i nie tylko ja mam wrażenie, że wszystko kwitnie równocześnie. Cały ciężar kwitnienia będą musiały wziąć na swoje barki jednoroczne i dalie i tylko pozostaje mieć nam nadzieję, że ten ciężar udźwigną ;:224 Cóż nam zresztą pozostaje? Na razie jednak cieszmy się tym co mamy, bo naprawdę jest pięknie :heja

Obrazek

Elżuniu, białe martagony widziałam tylko na zdjęciach i tak mi się spodobały, że na pewno zaproszę je do siebie :heja Kilka swoich muszę przesadzić, bo trafiła im się gorsza miejscówka, wtedy też od razu sypnę im lepszej ziemi. W tamtym roku, właśnie te zupełnie nie wylazły i nie mogłam o nie właściwie zadbać.
Słoneczna pogoda i mi bardzo odpowiada, nawet jak czasami jest troszkę zbyt gorąco. Wtedy sobie posiedzę w cieniu, poczytam dobrą książeczkę, roślinki podleję i wszyscy są zadowoleni. Zdecydowanie wolę upał, niż ulewy jakie miałam w tamtym roku. Moim kwiatkom chyba też w to graj, bo kwitną oszałamiającoObrazek

Obrazek

Maryniu, swoje różyczki kupowałam przede wszystkim ;:167 Niektóre są wszystkim doskonale znane, inne trochę mniej, a mam i takie, których nie spotkałam u nikogo. Ale nie dlatego je do siebie zaprosiłam, tylko dlatego, że powodowały błysk w moim okuObrazek Za uznanie dziękuję, bo to bardzo miłe ;:196

Obrazek

Kasiu, włoskie powojniki zachwyciły mnie już w poprzednim sezonie, a wtedy to przecież były jeszcze niedorostki. Kwitły jednak zawzięcie całe lato, ciesząc mnie swoimi kwiatami :tan Pajączki i inne takie zawsze mnie przyciągają i jeżeli tylko je zobaczę, to nie przepuszczę. Mam co prawda wrażenie, że jest ich jakoś mniej, ale może to tylko ja nie mam dla nich tyle czasu co zwykle? Ale lato się dopiero rozpoczyna, to i wszelkie żyjątka na pewno jeszcze zdążą się pojawić.

Obrazek

Izo, czas przecieka mi między palcami i nie mam go tyle ile bym chciała. Ale to na pewno nie tylko mój problem ;:108 Każdy ma jakieś swoje życie, do tego dochodzi ogród, a doba niezmiennie ma tylko 24 godziny. Ale bardzo proszę, żeby tak zostało, bo ja więcej nie dam radyObrazek Ale i ja uwielbiam ten czas, kiedy rabaty kipią barwami. Kiedy, gdzie nie spojrzę, to coś kwitnie. Kiedy zapachy i barwy są w każdym zakątku ogroduObrazek

Obrazek

Mariusz, ja również nie zawsze zostawiam po sobie ślad, to przecież nie jest najważniejsze. Nie sposób pisać za każdym razem, bo wtedy musiałabym przed komputerem spędzać całe dnie. Miło mi, że Ci się podoba, ale w tajemnicy Ci powiem, że ja też jestem zachwycona :heja

Obrazek

Małgorzatko-gosmara, lubię swój maleńki ogródeczek i lubię sobie pstrykać zdjątka. A, że zgromadziłam całkiem sporo roślin, to i wdzięcznych obiektów mam bez likuObrazek

Obrazek

Wiolu, Twoja Solina chociaż raz zakwitła, zanim padła. Za to mój Violet Pink nawet nie zakwitł i już go nie ma ;:145 Nie ruszam go na razie, to może jeszcze się zdecyduje, ale nie liczę zbytnio na to. Jakiś na pewno w tym miejscu zawiśnie na płocie, jak nie ten, to inny. Włoskie powojniki są super, bo kwitną i kwitną, a ja ciągle nie mam ich dośćObrazek

Obrazek

Za sprawą zmiany pogody, działka troszkę poszła w odstawkę. Jeszcze w czwartek wykorzystałam ostatnie promienie słońca i pojechałam na działkę skoro świt, żeby posadzić pakę roślin, którą dostałam od przemiłej forumki ;:196 Właściwie, to zawiózł mnie eM i na działce byłam tuż po szóstej. Wieczorem musiałam iść na noc do pracy, dlatego pojechałam tak wcześnie. Trochę wystraszyłam się zapowiadanych burz i rower zostawiłam w domu, a potem plułam sobie w brodę, że okazałam się takim tchórzem.
Od razu nastawiłam podlewanie, bo burze burzami, a przecież ja wiem swojeObrazek Tak rano ciśnienie było doskonałe i moje kwiatuchy opiły się wody, aż było słychać jak posapują z przyjemności.
Z otrzymanych roślinek przynajmniej jedna była do cienia, musiałam więc odrobinę poszerzyć rabatkę, a przy okazji przesadzić kilka roślin. Zajęło mi to sporo czasu, a posadzonych roślin zbytnio nie ubyło ;:224 W końcu jednak ze wszystkimi się uporałam i wróciłam do domku.

Obrazek

Obrazek

Miałam nosa, że podlałam działkę, bo zapowiadane burze i deszcze dziwnym trafem poszły sobie gdzieś dalej. Owszem, była wichura, ale deszcz padał zaledwie dziesięć minut i tylko udało mu się zmyć kurz ;:222
W niedzielę zajechaliśmy z eMem na chwilę na działkę. Ja, żeby zobaczyć czy czwartkowe silne podmuchy nie wyrządziły jakiś szkód, a eM, żeby posprawdzać końcówki od ogrodowych węży, które odmawiały mi współpracy. Każdy zajął się swoją robótką i nawet deszcz mi nie przeszkodził polataniu z aparatem. W samą niedzielę deszcz tylko trochę opluł obiektyw, ale już w nocy zaczęło padać dość intensywnie i cały dzisiejszy dzień, z małymi przerwami też padało :heja Za to znowu mogłam się wyspać po dyżurzeObrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przez kilka najbliższych dni będę miała dla Was dużo mniej czasu, chyba że w pracy uda mi się choć na chwilę wpaść do Waszych ogrodów. Na króciutki urlop przyjeżdża moje holenderskie dziecko, a poza tym w sobotę mam spora imprezkę, którą muszę przygotować.
Do zobaczenia więc w wolnej chwili ;:196
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, co tą za kwiaty te pomarańczowe? Czy to są jakieś lilie ?


Obrazek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Ewuniu, to są tak przez wszystkich krytykowane w tym roku lilie Apricot Fudge. wbrew wszystkim opiniom ja je lubię, właśnie za odmienność. Mam je już trzeci sezon i mimo iż je w tamtym roku uszczupliłam, to ładnie się rozrosły. Na jesieni powinnam mieć do oddania przynajmniej jedną cebulę, to jeżeli tylko masz chęć, to daj znać ;:196
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko śliczne masz róże, takie wypasione ;:172
Ja może w lipcu wybiorę się na jakieś zakupy, bo mało kolorów teraz w moim ogrodzie.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko czyżby połacie trawnika trochę sie zmniejszyły???? :;230 Teraz Ty chcesz mnie postawić przed faktem dokonanym :wink: .Moja Amelka znów zakwitła jednym kwiatem i wiesz ,że nawet zapomniałam jej zrobić fotki ;:124 Dopiero teraz to sobie uzmysłowiłam ,bo zamiast aparatu miałam tylko sekator .Moje róże wreszcie częściowo ścięte, jednak dalej nie wyrabiam czasowo.Jednak sporo pracy dzisiaj wykonałam i jestem nawet z siebie zadowolona - częściowo.Rano mam w planach dalej walczyć z sekatorem jednak nie wiem czy się uda Super fotka ;:303 https://images82.fotosik.pl/1099/ecf6609d499c5a72.jpg
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Dają czadu te powojniki ;:215 Wymyśliłam miejsce na kolejną powojnikową ścianę i marzy mi się kilku niezawodnych. Dzięki tobie mam już dwa typy ;:196
Różyczki też ci przepięknie kwitną, moje w większości mają przerwę.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, z przyjemnością obejrzałam wszystkie zaległe zdjęcia, nie tylko róż, ale i pięknego czerwonego martagona ;:215 A już jednoroczne roślinki potrafisz fotografować po mistrzowsku i w każdej, nawet najmniejszej znaleźć to "coś", co przyciąga oko.
Spytam jeszcze o Fighting Temeraire...Co o niej sądzisz?
A Amelia Nothomb wcale nie prezentuje się u Ciebie słabo. Nie widać, żeby krzaczek by marny.
A i zapomniałabym... Jak się sprawuje Lady of Shalott?
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17388
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Piękne te twoje róże Iwonko :wit
Rosomane Janon u mnie zaczyna.
To jedna moich ulubionych róż.
Ta lilia Apricot F. u ciebie ładniej wygląda. Może to dzięki tym pięknym ostrozkom.
Piękna ta bordowa trawa. Co to jest ???
isia60
200p
200p
Posty: 356
Od: 22 sie 2016, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolszczyzna

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Pozwól Ewo Ze ja Ci odpowiem uprzedzając gospodynie tego watku:tak to lilia ajatycka pełna Apricot Fudge..jest trochę dziwna,taka inna ale za to ją lubię..Swoim kształtem nie przypomina kwiatu lilii tylko tulipana czy pączka róży..ale właśnie za to ja lubię bo tez ja mam... :wit
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Piękna kolekcja kwiatów, róże cudne.
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko baw się dobrze, w końcu kiedy jak nie teraz Obrazek
Podebrałam znowu kilka twoich fotek ... i mam pytanie odnośnie róży Akropolis jak się sprawuje bo podoba mi się jej kwiat, taki biedermeierowski jak ze starej pocztówki Obrazek
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, ach te Twoje różyczki! ;:138 ;:138
Wszystkie takie śliczności, ;:215 że gdybym miała wyróżnić jedną, za Boga i Pana nie potrafiłabym tego zrobić. ;:185 ;:185
Martagon czerwoniasty, niemal bordowy - cudny. ;:63

Dobrego rodzinnego odpoczynku Ci życzę. ;:167 Ciesz się obecnością synusia, którego teraz rzadziej widujesz. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, dużo pracy przed Tobą, więc dużo sił potrzeba :wink:
Piękna jest Amelie Nothomb, co u Ciebie ją zobaczę, to na nowo zachwycam się. Jeszcze z kontrastującą lawendą :D U Wioli już podziwiałam Lady of Shalot, teraz u Ciebie widzę, jak jej się żyje na warmińskiej ziemi?
Wczoraj w radio słyszałam, że w Olsztynie tak pada, a u nas nędza, jednie plucie mocniejsze (gleba dalej sucha).
Paaa
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, napiszę to co wszyscy - piękne róże i naprawdę wiele dla mnie całkiem nieznanych. Zachwyciło mnie zdjęcie z szerokim ujęciem rabaty. Cudownie masz na dzialce :wit jesteś kolejną osobą, zachęcającą do powojników włoskich :D Szkoda, że nie kupiłam w tym roku. Teraz to chyba już za późno.

Życzę udanej imprezy :D
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko wspaniałe zdjęcia robisz, marnuje się Twój talent w tym względzie. ;:108
Spodobała mi się Amelie Nothomb. MOże ją zaproszę do siebie, tylko gdzie jej znależć miejsce. ;:223
Lady of Shalott prezentuje się jak prawdziwa Lady..
Jednak moja biała róża, to chyba jednak nie Ann de Kijev. A szkoda..
Pozdrawiam :wit
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”