Mam koty i psa i to chyba w znacznym stopniu ogranicza występowanie nornic na mojej działce. Natomiast jeśli chodzi o ślimaki to kilka lat temu jeszcze je widziałem, więc zbierałem je po deszczach i się ich "pozbywałem". Od tamtego czasu ślimaków praktycznie w ogóle nie ma, więc podejrzewam, że może to być związane z suszami które mieliśmy przez te ostatnie kilka lat albo po prostu wyzbierałem je wszystkiemyszka pisze:Minusem nornice,które chętnie zimują pod taka pierzynką i stada ślimaków czerwonych,które ciągną masowo do takich upraw.

Dokładnie tak jak u mnie. Dzięki ściółce w ziemi jest dużo życia, a przekopywanie gleby co roku zabija dużą część tej mikroflory co oczywiście działa niekorzystnie na glebę. Polecam oglądnąć ten filmik gdzie widać dokładnie różnice między glebą przekopywaną a nie przekopywaną:ullak pisze:Pod ściółką ziemia nie bardzo ma jak się zaskorupić.
https://youtu.be/q1aR5OLgcc0?t=413