Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
gloff
1000p
1000p
Posty: 1130
Od: 2 gru 2011, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Roślinki rosną u ciebie jak w wojsku,wszystko prosto,regularnie normalnie szok ;:oj
Super wyszedł ci warzywniak,ukształtowanie jego przypomina mi jakąś grę z dzieciństwa co dziewczyny rysowały na chodniku i skakały :D
Ścieżki żwirem wysypałaś?
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1257
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguś nasz świetnie przygotowane grządki , fajnie mieć ogródek na wyciągnięcie ręki do którego można wyskoczyć choć na chwilę. Powiedz mi proszę ile masz tam m2 , bo patrząc na ilość rozsad to mało tego nie jest.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7194
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguś, przepięknie to zorganizowałaś. Brawo pracusiu ;:63 ;:63 Katalogowy warzywnik. Wzdycham, bo mój jeszcze nie ruszony, nic a nic ;:185 Jeszcze mam za mokrą ziemię.
Awatar użytkownika
MartisM
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1003
Od: 14 mar 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguss85 pisze:Z wielu siewek zostało mi tylko kilka, bo nim podlałam preparatem na fuzariozę to mało co zostało. A tak ładnie wzeszły z nasion od Anidki, bo ze sklepowych to nie urosło mi nic. Ani jedno!
Widzę, że z asariną jest sporo zachodu. Skoro te sklepowe nasiona są jakieś felerne to u mnie pewnie będzie znowu klapa. A czy podlewanie preparatem grzybobójczym jest niezbędne?

Twoja grządka warzywna wygląda rewelacyjnie :) Latem będziesz miała super widoki z łazienki. W ten weekend ma być sprzyjająca pogoda, więc ja się też w końcu zajmę moimi rabatami i może też się już uda coś posiać :)
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Ale jestem dumna, że te moje nasionka się spisały :heja. Też wysiałam na próbę i kilka siewek mi się uchowało, takie filigranowe pnącza zawsze się gdzieś upchnie. W ubiegłym roku ze sklepowych nasion urosły mi 3 asariny, dwie różowe i jedna biała.
Niczym nie podlewałam, w sensie chemią.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Witaj :wit . U mnie aż tak mocno to nie wiało :roll: . Ja nic nie posiałam , czekam jednak na niedzielę ;:224 . Piękny masz ten warzywniak już teraz a co dopiero później jak zazieleni się ;:108 . Poważnie można już coś siać do gruntu ?? Ja nawet marchewkę zawsze siałam w kwietniu ;:224 . Może robiłam błąd, sama nie wiem. Kupiłam ostatnio włókninę wiosenną i myślałam by przykryć nią nasionka jeśli wysieję szybciej. Czy stosujesz coś takiego ?? Wiosna , wiosna ;:138 . Pozdrawiam :wit .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguś superowy warzywnik oj będzie sie działo ;:202 Siewki popikowane jest tego coraz więcej :;230 a tak mizernie to wyglądało :wink: :;230 Teraz powinnaś otworzyć straganik, bo gdzie to wszystko pomieścisz ;:202 Jak ma się pierwszy dzidziusiowy pomidorek bo dawno go nie pokazywałaś ;:215
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Agnieszko warzywnik jak ogród angielski ;:63 rewelacja, bardzo mi się podoba i podziwiam!
Piszesz, że lewkonię wyniosłaś do tunelu ale nie wiesz jaką znosi najniższą temperaturę? bo ja przepikuję to już z nią nie wrócę do domu. Niestety wiatr zepsuł mi drzwi więc tunel średnio szczelny, ale kapustki i kalarepki nakryte włókniną nocują w tunelu ;:333 W czasie tego wiatru wycinałam byliny i jedne same wędrowały do kompostownika a inne z niego wychodziły ;:306
Nigdy nie widziałam na żywo kwitnącej azariny :D
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Agnieszko, dziękuję za zdjecie okry :D Nieźle Ci urosła ;:oj ;:215 Tak mi przyszło do głowy, że podobne kwiaty ma ketmia południowa, dostałam jej nasionka gratis, ale nigdy jeszcze jej nie siałam.

Mnie też się podoba Twój warzywnik, taki zadbany, wypieszczony i wygląda na całkiem spory ;:215 Mój nigdy nie był taki zadbany, zawsze dominowały w nim chwasty :D


Apropos fioletowych, czy w domu masz dużo fioletów? Moja mama kupiła niedawno roślinkę, któraby pasowała do Ciebie, nazywa się gynura i ma intensywnie fioletowe listki, omszone, bardzo ciekawa roślinka ;:108 Zrobiłam zdjecie, to zaraz zgram i wstawię do swojego wątku :wink:
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Po moich siewkach jeszcze nie rozpoznaję,ale będę mieć w pamięci twoją sadzonkę.Nie pocieszy cię to,ale szkody ten wiatr poczynił nie tylko u ciebie.Kolega naciągnął dwa tunele pod pekinkę,przyleciał wiatr i ...pilny zakup nowych folii :evil:
Na łazienkowym parapecie widzę,kurczę,wyszła mi z głowy nazwa tego kwiatka ;:223 ,no wiesz o którego pytam.Czy zakwitł u ciebie,czy dostałaś może kwitnącego? Kupiłam z przeceny za 3 zł marna doniczkę i pięknie mi odżyła,ale czy zakwitnie? ;:131
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Agnieszka świetnie wyszedł Ci potager ;:333 Jestem pełen podziwu ;:173
;:oj ile masz petunii ... szok :D Jak się rozrosną to dopiero będziesz miała pikowania :shock:
Zapowiada się ciekawie ;:215
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12793
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Na początek jeszcze odpowiem na pytanie, na które zapomniałem odpowiedzieć przy poprzednim wpisie. Uważam, że w nauce teoria i jej empiryczna weryfikacja to nieodłącznie ze sobą związane etapy dążenia do zrozumienia świata. Zamknięty krąg. Obserwujemy jakieś zjawisko, na podstawie dostępnych danych próbujemy stworzyć opisującą je hipotezę, którą następnie testujemy doświadczalnie.

Co do Twojej uwagi o tym obdarzaniu organizmów żywych świadomością ? język ludzki już tak jest skonstruowany, że nie sposób w nim uniknąć antropomorfizacji... No i mówimy, że taki Streptomyces CHCE obronić zgromadzone rezerwy przed konkurentami, bo inaczej nie sposób tego powiedzieć, choć w gruncie rzeczy wiemy, że to tylko bakteria i że na pewno niczego CHCIEĆ nie może, bo do chcenia potrzebny jest wystarczająco zaawansowany układ nerwowy, którego ona nie posiada.

A społeczności bakterii są naprawdę bardzo skomplikowane... I jasne jest, że w ekosystemie każdy organizm ma jakąś funkcję... Pełno przykładów czy to współpracy, czy wręcz przeciwnie, a sieć zależności jest niesamowicie skomplikowana.

Pozdrawiam!
LOKI
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Ależ masz tych sieweczek ;:oj Pięknie rosną ;:108 A warzywnik też mi się skojarzył z dziewczęcą grą. Jest taki równiutki, jak spod linijki. Ciekawie będzie wyglądać jak już wszystko zarośnie ;:oj Ale raczej nie zmieści Ci się wszystko, posiałaś z rozmachem ;:306 Nie mam takiego miejsca gdzie mogłabym wynieść młode roślinki. Za jakiś czas wystawię wszystko na balkon i też będzie dobrze.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Witam weekendowo!
Pierwszy taki wiosenny weekend to dla ogrodnika masa pracy. Tyle trzeba skopać, przyciąć, oczyścić i zgrabić. Pewnie wszyscy dziś stękamy przy każdym ruchu :wink: nie będę pisać, co zrobiłam, ale jak skończę pokażę wszystko na zdjęciach :)

Mariusz one tak wglądają równiutko już po rozsadzeniu :P Kiełkowały sobie w artystycznym nieładzie a teraz zapanował porządek zaprowadzony przeze mnie ;) Żeby każda miała miejsce i światło i żebym już nie musiała ich ruszać aż do posadzenia. Czy ta gra, to klasy? :D Grałam! I w gumę też :wink: W sumie, jakby się tak przyjrzeć, to rzeczywiście podobny! Ścieżki w warzywniaku mam od początku żwirowane, żwirek sypię na agrotkaninę i niczym go już nie odgradzam. Wykorzystuję to, że ścieżki są minimalnie niżej, niż grządki i zbierają wodę po ulewnych deszczach (albo jak się zagapię z czymś kładąc wąż od deszczówki :roll: ) Nie przeszkadza mi, ze czasem trochę się osypuje, po prostu co jakiś czas zbieram i kładę na ścieżkę. Jak będę miała mniej czasu, to pomyślę jak je odgrodzić od grządek.

iwcia cały mój ogród to trochę ponad 1000m2. Jak pytasz o warzywnik, to ta część zajmuje ponad 70m2, do tego osobno tunel, zielnik i dyniowisko ;) To, że jest wszystko przy domu jest bardzo wygodne ;:138 Zawsze tak marzyłam, mieszkać na wsi i mieć ogród. Fajnie wyjść na słonko latem, wiosną pogrzebać w ziemi, przed śniadaniem wyskoczyć po szczypiorek ;:138 a wieczorem na grill albo piwko na tarasie i pogapić się na gwiazdy, których nigdy nie widziałam w takiej ilości mieszkając 25 lat w mieście. Wszystkich rozsad na pewno nie wykorzystam, ale wiesz, jak jest, zawsze coś wypadnie, nie dotrwa sadzenia. Poza tym mam miłe sąsiadki i jak zechcą coś przygarnąć, to raczej na kompost nie wyrzucę :lol:

Małgosiu dziękuję ;:180 Przyznam, ze mam tremę pokazując te zdjęcia, bo pomysł kiełkował przez prawie półtora roku i teraz trochę się stresuję, czy mi to wyjdzie tak, jak sobie zaplanowałam? Niedługo i u Ciebie obeschnie, już tak cieplutko się robi, że pewnie lada dzień będziesz mogła wkroczyć do niego ;:108

Martuś nie, to podlewanie oczywiście nie jest potrzebne, jak siewki są zdrowe, ale u mnie kładły się od fuzariozy, coś się musiało rozwinąć w ziemi ;/ całe kółko w środku tacki zmarło nim podlałam previcurem i udało mi się ocalić tylko kilkanaście z kilkudziesięciu siewek ;:145 Szkoda mi ich trochę, są takie kapryśne a jak już skiełkowały to tyle mi się zmarnowało.
Wiem, że pogoda dopisała ;:215 i pewnie udało Ci się coś popracować ;:333

Anidko Twoje nasionka w porównaniu ze sklepowymi to naprawdę dały czadu ;:333 Ale w ziemi coś musiało siedzieć, czasem się tak zdarza i niestety, padło akurat na ta doniczkę i drugą z werbeną ogrodową (i też ocalało tylko kilka).

Ewelka poważnie, ja rok temu siałam jeszcze wcześniej, w połowie lutego gorczycę, rzodkiewki, roszponki i szpinak i zbierałam je bardzo wcześnie. A pod koniec lutego bóg i groszek, i zdążył dojrzeć przed robalami ;)

Jadziu prawda, że takie kilka pudełek siewek tak niewinnie wygląda, a jak przychodzi porozsadzać, to pół dnia z głowy ;)
Nie chciałam już zanudzać moich miłych gości tymi testowymi pomidorami, myślałam by je trzymać w ukryciu aż zakwitną :wink: . Skoro pytasz, to proszę, mój pomidorek, już "pączkuje" na czubku :D

Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aga, ale masz cudną sztukę pomidorową ;:oj ;:138 Nieźle go tam uchowałaś, że taki rodzynek Ci wyrósł ;:215

Czytałam w wątku Seby, że będziesz sadziła magnolię przed domem? Jaką magnolię wybrałaś? :D Ja też mam przed domem, białą, ale planuję dokupić jeszcze jakąś różową dla towarzystwa :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”