Przyjechały dzisiaj do mnie następne róże,część już posadziłam ,a część jutro ,ogród ciągle mnie zaskakuje z tą pracą ,jak mi się wydaje ,że coś popchnęłam ,to zaraz jest następna i tak w nieskończoność,
Marysiu,sasanki są roślinami krótkowiecznymi i trzeba je odmładzać ,albo wysiewać ,z siewu nie musi powtórzyć cech ,przez podział zawsze powtórzy,ale nie miałam czasu nawet dzisiaj popatrzeć jaką ona ma kępkę,ale jest czas po przekwitnięciu to zrobić,mówisz rozczochraniec ,no jest taka pocięta,dzisiaj też w ogrodzie jak zwykle ,ale ciągle robię nie to co bym chciała

,pozdrawiam i dobrej nocki ,wypocznij na jutro
Kasiu,ja też jestem zajęta wysyłkami ,sadzeniem ,sprzątaniem w ogrodzie i wszystko naraz robię ,też mi źle z tym ,że nie mogę być więcej na forum,,bo padam ,ogród zaczyna być weselszy ,bo coraz więcej jest kwitnień,a zapach hiacyntów i narcyzów roznosi sie dookoła ,jak przechodzę i już mi trochę lepiej ,bo uwielbiam ogrodowe zapachy,pozdrawiam
Aniu,nawet nie pamiętam gdzie były kupione te sasanki,ja mam dużo takich fiołków,i fioletowe i malutkie białe wszystkie cudnie pachną,te jasne narcyzy też pachną ,jak koło nich przechodzę,to narcyzy kupione dawno w 4 kg worku i są ciągle piękne,pozdrawiam
Marzenko,super ,że sie podobają kwiatuszki, to takie pociechy wiosenne,te fiołki cudnie pachną,pozdrawiam
Ewuniu,zawsze lubiłam sasanki,miałam jeszcze białą.ale w innym niesprzyjającym miejscu i wyginęły,narcyzy kwitną bardo długo ,na święta zerwałam naręcza tych narcyzów w pączkach ,a jeszcze ich tyle kwitnie ,dzisiaj znowu zrobiłam im zdjęcia bo takie cudne,pozdrawiam
Alu,nie wierzę co piszesz ,że nie widziałaś takich fiołków,są różne odcienie różu, kremu i fioletowe ,które wszyscy znają ,ale mam i białe malutkie pachnące,nie wiem czemu nie zrobiłam im zdjęć,sama nie wiem co miałam na myśli pisząc takie głupoty,pewnie zmęczenie ,bo zawsze piszę w nocy ,a powinnam spać

już to wycofałam ,dzisiaj zrobiłam sangwinarii zdjęcia takich rozwiniętych w słoneczku ,piękne są i mam ich 7 kępeczek malutkich i w każdej jest kwiatuszek,a pierwiosnków też ma sporo różnych teraz i takie ładne są i dumnie się prezentują,pozdrawiam i dobrej nocki
Soniu,różnorodność roślin chyba nie zna granic,fiołeczki wszystkie cudnie pachną ,a pierwiosnki też bardzo zdobią ,chociaż wydawałyby się skromne ale takie dostojne ,ze ich można polubić,różowa sasanka to papageno ,taka troszkę inna ,Marysia mówi ,że rozczochrana

,pozdrawiam
Joasiu,witam w moim ogrodzie ,muszę Ci powiedzieć że wszystko zaczyna się od marzeń,,a potem to ciężka praca i jest ,a czas tak nieubłaganie leci ,a roślinki rosną w tym czasie,pozdrawiam i zapraszam znowu
Beatko,może inne odmiany ,ja dzisiaj znalazłam jeszcze 2 sasanki malutkie i też dopiero będą kwitły,nawet nie wiem jak,u mnie teraz to pustawo w ogrodzie ,te same miejsca,jakże różnią sie od siebie w ciągu roku,pozdrawiam
Wandziu,moje narcyzy już są stare,kupiłam w 4kg worku,w jakimś markecie ,miały być różne ,są 2 odmiany ,ale tyle lat kwitną nieustannie,sa do flakonów całymi wiechciami i dalej ich tak dużo
Maryniu,już coraz lepiej kwitną roślinki,a piwonia Fan Tan ma duże pączki więc dołączy zaraz do kwitnących ,sasanki to takie trochę kapryśne roślinki ,albo im się spodoba i cudnie rosną ,albo sie nie spodoba i nie rosną

,pozdrawiam
Wiolu,wiosenka troszkę nam daje do wiwatu,albo grzeje ,albo wieje, lub leje ,lub mrozi,taka niestabilna i nie zdecydowana ,a przecież roślinkom to szkodzi,oj dobrze ,że się zgadałyśmy o tych malinach ,bo przecież za 3 lata to ty powinnaś już soki robić z własnych,ale trudno się mówi ,pozdrawiam i buziaczki posyłam,napiszę na pw jutro
