Biotit- Ostre Papryki, dżdżownice i zioła z Domowej Fabryki

[Biotit]

W takim przypadku będzie jeszcze szybszy.

[przemek1136]

I bardzo słusznie, że się zastanawiasz. Wiele osób na tym forum nie widziało a niektórzy dalej nie widzą sensu uprawiania bobu, cebuli czy szpinaku z rozsady. Ja wielokrotnie przedstawiałem powody, którymi ja się kieruję przy takim sposobie uprawy tych warzyw ale na szczęście dla nas każdy może robić jak sam uzna za stosowne. Zachęcam do przeglądnięcia wątku o bobie, szpinaku lub ABC-cebula z rozsady. Wiem, że jest tego dużo ale zawsze można coś ciekawego dla siebie wybrać.

[MORANGO]

Zasadniczo warzyw strączkowych nie uprawia się z rozsady, ale życzę powodzenia.

-- 13 lut 2016, o 23:28 --

Bób jest rośliną klimatu umiarkowanego i wilgotnego. Ma niewielkie wymagania w stosunku do temperatury i jest jedną z roślin strączkowych o dużej mrozoodporności. Siewki wytrzymują obniżenie temperatury do -4°C. Minimalna temperatura kiełkowania wynosi 0,4°C.

[przemek1136]

Przypomniały mi się dawne studenckie czasy. Jak już ma być na poważnie to niech będzie. Doświadczenia prowadzone przez Becker-Dillingen (1956) a także przez Kaufmann (1965) wykazały, że zbiór bobu z rozsady jest o ok. 2 tygodnie wcześniejszy niż przy siewie wprost do gruntu. Plon jest również wyższy. Prace Korowina i Vorobowa wykazały, że modulacja i wiązanie azotu, a zatem i wzrost roślin zachodzą najlepiej w temperaturze 18-22*C. Brodawki korzeniowe pojawiają się w tej temperaturze już po 14-15 dniach po wysiewie. W temperaturze 4-5*C brodawki pojawiają się dopiero po 61-67 dniach a całkowita ilość związanego przez nie azotu jest 3-5 razy mniejsza niż przy 18-22*C. A od siebie dodam, że lubię jeść świeży bób gdy jego cena na rynku wynosi 20 zł za 1 kg. Za życzenia powodzenia dziękuję!

[MORANGO]

Od czasów Beckera, Kaufamanna i innych zacnych naukowcó trochę czasu minęło, a nauka poszła do przodu. Zgodzę się że wiązanie wolnego azotu przez bakterie Rizobium, jest większę w wyższej temperaturze, co znacznie wpływa na wysokość i jakośc plonu roślin strączkowych, szczególnie w uprawie fasoli A powracając do bobu, nie neguję, że na małych powierzchniach produkcja rozsady może przyspieszyć plon, szczególnie w rejonach gdzie temperatury wiosenne przychodzą znacznie później, ja nie praktykuje takich metod w uprawie bobu, jedynie w uprawie groszku pachnącego, którego rozsadę robie 2 terminach październik na przezimowanie, oraz marzec, ale to już z innej beczki. Swoją drogą ciekawa jestem kto z nas będzie szybciej cieszł się swoim bobem, być może uda się to Wam.

[przemek1136]

Piotrze ja się z MORANGO nie będę "wyścigowywał" zachęcam jednak do współpracy i wymiany poglądów, bo przecież wszyscy na tym forum się uczymy Wybrała późniejsze odmiany i znacznie później od nas chce je wysiać no ale mimo wszystko postawiła nam wysoko poprzeczkę. Na początek melduję, że Twoje pierwsze nasiona mogą bardzo szybko wykiełkować. Już kiedyś tak miałem, że wykiełkowały w temperaturze 22-24*C już po 4 dniach a nie stosowałem Nano-Gro. Przypadkowo wtedy do nich zajrzałem i dobrze bo bez światła bardzo szybko się wyciągają. Jak długo masz szanse trzymać sadzonki w swoim grow-boxie? Być może będziemy musieli pomyśleć o mini tuneliku na balkonie. Dość szybko będzie też trzeba przesadzić roślinki do większych pierścieni. Na Figaro przygotuj sobie o średnicy 8-10 cm. Ja na razie kombinuję jak poprawić przyswajalność fosforu podczas niskich temperatur i przy dość wysokim pH. Może trzeba będzie uruchomić Mietka.

[Biotit]

Przemek, Kasia wiele razy mi pomogła swoją wiedzą, za co Jej serdecznie dziękuje, ma inne zdanie co do bobu, no cóż może je zmieni.
Dokładnie jest tak samo z Nano Gro. W paprykach nie robiłem eksperymentów i prób, zrobię to w przypadku bobu i to z dwoma odmianami.

Tak wyglądają moi podopieczni w 2 tygodniu od wysiania:

Temp/wilgotność w dzień: 28-30C / 70-80% , a w nocy 22-24C / 55-65%


Półka na samym dnie growboxu: temp 22-24 C: w takich warunkach 3-mam bób, minęła 1 doba



Kwiatki, od prawej żeniszek, heliotrop itd. Na pierwszym planie cylinder z bobem, obok przepikowana szałwia biała.
Większość kwiatów będzie pikowana w najbliższym dogodnym do tego prac czasie:



Z papryk najszybciej rośnie Scorpion, wiele ma już pierwsze liście, za 2 tyg będą przenosiny do zerówki.



Rośliny podlewam od dołu r-rem Tecamin Brix w dawce 4ml/1l rozpuszczam go w wodzie deszczowej. Niedługo po pikowaniu włączę do podlewania własny biohumus.

[przemek1136]

Mam już chyba przewidzenia. Wydawało mi się Piotrze, że pytałeś o coś w temacie "szpinak" ale nigdzie tego pytania nie widzę.

[Biotit]

Przemek czytasz w moich myślach , sprawdź , do tego dochodzi jeszcze dekoracyjne warzywa co ma najwięcej ze wszystkich glutationu i cysteiny.

[przemek1136]

Z uprawą szpinaku z rozsady jest prościej niż z bobem ale ta metoda uprawy nie jest w przypadku szpinaku praktycznie stosowana. U mnie to działa więc się nie przejmuję, że w ten sposób szpinaku się nie uprawia. Do produkcji stosuję jak najmniejsze pierścienie (5-6 cm), nie ma zbyt dużego wyboru odmian więc praktycznie każda dostępna w sklepie jest O.K. Początkowo wysiewałem po 3-5 nasion na sucho, w zeszłym roku podkiełkowywałem nasiona więc siałem/sadziłem po 3 skiełkowane nasionka. Lekko wciskałem nasionka i przysypywałem perlitem choć oczywiście może być też podłoże do wysiewu. Obecnie nie stosuję zapraw nasiennych chociaż czasami podlewam Previcur Energy 840SL. Optymalna temperatura wzrostu to podobno 15-18*C ale u mnie po wykiełkowaniu bardzo szybko trafiają do zimnego tunelu lub na balkon. Młode siewki znoszą przymrozek nawet do -7*C. Sieję przeważnie w drugiej połowie lutego a wysadzam w tunelu w pierwszej połowie marca. Część roślin sadzona jest też w odkrytym gruncie, najczęściej pod koniec III. Z kalarepką na najwcześniejsze terminy jest już trudniej bo musi mieć dużo światła i nie powinna mieć ani za ciepło ani za zimno. Nocą powinna mieć też o 2-3 *C chłodniej. Też podkiełkowuję nasionka (bardzo szybkie wschody) i pikuję po 1 nasionku do pierścienia. Z kapustnymi jest ten problem, że dłuższy okres chłodów może spowodować jarowizację roślin. Lepiej z uprawą rozsady poczekać do marca.

[Skoanna]

Super temat. Z uwagą i przyjemnością przeczytałam, głównie interesuje mnie uprawa papryk bo w zeszłym sezonie zaczęłam się rozkręcać w tym temacie, ale podchodziłam raczej do tematu max laicko. Wsadzałam nasiono w ziemię stawiałam na parapecie i cieszyłam się, jak coś wyrosło , potem walczyłam z mszycami i na jesieni miałam kilka sztuk z bardziej zdesperowanych na przetrwanie roślin Wyhodowałam nawet papryki z wydłubanych z Lidlowskich papryczek nasion z ostrych papryk cześć była ostra a część nie W tym roku mam ambitniejsze plany więc wiedza z tego tematu bardzo mi się przyda.

[ewa-s]

Piotrek nasze papryki mają się bardzo dobrze,od lewej 2 papryki bez nano gro, następne 2 zaprawiane nano gro/przepraszam za jakość zdjęć,te były zrobione 6 lutego,później wstawię aktualne/



Scoth Bonet,pierwsza od lewej z nano gro,druga bez



Carolina i Scorpion zaprawiane nano gro mają już pierwsze pęki kwiatowe/obecnie jest ich już więcej/

[grazyna255]

Jeśli chodzi o bób to zawsze go dotąd wysiewałam jak tylko rozmarzła ziemia, zazwyczaj na początku marca wprost do gruntu. Na pewno nie boi się mrozków, wychodził dosyć szybko pomimo zimna, ponoć ta temperatura mu nawet służy. Kiedyś wysiałam później to nic mi nie urosło, tzn. wykiełkował ale nie wydał nasion - za ciepło? Dzisiaj będąc na działce zastanawiałam się czy by przypadkiem nie wysiać go trochę, tylko nasion nie miałam... ale spróbuję też zrobić trochę rozsady - dla porównania. Zazwyczaj sieję spore ilości bobu - wysianie wszystkiego z rozsady to sporo zabawy, no ale gdyby miało być z nim lepiej... czemu nie?

[kurakao]

Piotrze podobają mi się doniczki na bób, kupne czy samoróbki?

[Telimenka]

Witam. Widzę,że NANO-GRO dotarł już tutaj. Szybko zdobywa popularność i wszechstronne zastosowanie w rolnictwie i ogrodnictwie: warzywa szklarniowe i gruntowe, zboża ozime i jare, rzepak ozimy i jary, burak cukrowy, kukurydza, rośliny ozdobne, krzewy owocowe. Zastanawiam się ,jakie będą skutki stosowania tej ponoć prostej i naturalnej metody. Jak to wpłynie na organizmy nasze i naszych dzieci. Chyba każdy jest świadom,że produkty zwierzęce są już przesycone stymulatorami wzrostu. Teraz dorzucimy jeszcze porcję warzyw i owoców oraz przetworów zbożowych, podpędzanych stymulatorami. To,że produkt jest całkowicie organiczny i nie powoduje zmian genetycznych ,wcale mnie nie przekonuje do stosowania. Stymulator to stymulator i basta.