Skrętniki i nie tylko...
Re: Skrętniki i nie tylko...
Zakładam, że liść był z Rulki, zobaczymy co będzie dalej. Może odmiana okazała sie być mało stabilna.
Kasia Mój wątek skrętnikowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68109" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Skrętniki i nie tylko...
Kasiu, a może to jakaś krzyżówka?
Chociaż na jednym z angielskich for wyczytałam, że ta odmiana jest bardzo niestabilna
Chociaż na jednym z angielskich for wyczytałam, że ta odmiana jest bardzo niestabilna

Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Re: Skrętniki i nie tylko...
Gracjello - krzyżówka odpada w zupełności - wszystkie z krzyżówek mam popodpisywane na kubeczkach i sa mniejszymi sadzonkami. a na początku swojej drogi skrętnikowej - nasadziłam fragmenty listków, które się naderwały przy przestawianiu. Wtedy nie myślałam, że one się ukorzenią bo powtykałam je po prostu do doniczki nie nakrytej. Stąd nie podpisałam.
Mam w sumie 3 takie NN -ki - z przeznaczeniem do przedszkola na zakończenie roku. I druga wczoraj też zakwitła i jest Rulką. Teraz czekam na trzecią.
Mam w sumie 3 takie NN -ki - z przeznaczeniem do przedszkola na zakończenie roku. I druga wczoraj też zakwitła i jest Rulką. Teraz czekam na trzecią.
Kasia Mój wątek skrętnikowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68109" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Skrętniki i nie tylko...
Jaki super prezent ...Właściwie, to można pomyśleć o takim obdarowywaniu wszystkich znajomych ....Wystarczy tylko mieć okazję albo ją wymyślić
np z okazji bez okazji... 


Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4230
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrętniki i nie tylko...
Witaj
Warzywniak fantastyczny a skrętniki konkursowe
Pozdrawiam.

Warzywniak fantastyczny a skrętniki konkursowe

Pozdrawiam.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Skrętniki i nie tylko...
Kasiu, areały warzywniakowe duże, ale nie zazdroszczę odchwaszczania.
Skrętnikowa rodzinka
Rulka, nie Rulka - świetnie zakwitła.
A mnie ta niestabilność tej odmiany bardzo zaciekawiła. A może w genach ma jednego z przodków - chimerę jakąś...
Twoja - u mnie kwitnie standardowo
Skrętnikowa rodzinka

Rulka, nie Rulka - świetnie zakwitła.
A mnie ta niestabilność tej odmiany bardzo zaciekawiła. A może w genach ma jednego z przodków - chimerę jakąś...
Twoja - u mnie kwitnie standardowo

Re: Skrętniki i nie tylko...
Macierzysta sadzonka Rulki też kwitnie prawidłowo, dwójka z potomsta również. Tylko ta jedna sztuka taka dziwna się udała. Jak dla mnie to ona mogłaby tak kwitnąć dwoma rodzajami kwiatów równocześnie. Jestem za.
A tu zawartość paczuchy od forumowej wróżki (dziękuję Klaudio
). Po rozpakowaniu wyglądałam tak
, a potem

A tu zawartość paczuchy od forumowej wróżki (dziękuję Klaudio





Kasia Mój wątek skrętnikowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68109" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
- deissy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1772
- Od: 22 sie 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Nowa Brzeżnica/Dworszowice
Re: Skrętniki i nie tylko...
Kochana jak ja się Ciesze ze Ty wyglądałaś tak
,teraz niech wszystko pięknie rośnie
a jak nie to wyślemy nowe
.Tylko sobie nazwy posprawdzaj bo z pamięci pisałam.
Jak tam Twoje warzywka? u mnie marchew odnaleziona i buraki,pietruszka poszukiwana.Ja nie wiem czemu te chwasty tak rosną .



Jak tam Twoje warzywka? u mnie marchew odnaleziona i buraki,pietruszka poszukiwana.Ja nie wiem czemu te chwasty tak rosną .
- Dusia 123
- 200p
- Posty: 322
- Od: 27 kwie 2014, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Skrętniki i nie tylko...
Paczuszka imponująca
A teraz niech pieknie i szybko rosną

A teraz niech pieknie i szybko rosną

Pozdrawiam serdecznie Duśka 
Zapraszam - Fiołkowy Świat Duśki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75982" onclick="window.open(this.href);return false;

Zapraszam - Fiołkowy Świat Duśki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75982" onclick="window.open(this.href);return false;
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Skrętniki i nie tylko...
Wcale się nie dziwię, że dostajesz takie przesyłki Kasiu
Kto Ciebie bliżej pozna, jest pod wrażeniem Twojej szlachetności

Kto Ciebie bliżej pozna, jest pod wrażeniem Twojej szlachetności

Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Re: Skrętniki i nie tylko...
Gratuluje paczuchy, czyżby koleżankę zahojowało 

Pozdrawiam Kasia
Zielony parapet;
Zielony parapet;
Re: Skrętniki i nie tylko...
Na wstępie- podziwiam paczkę- ależ masz hojek
truskawki
moje jak na razie w sferze marzeń- jestem poza domem
i warzywniak- jest gdzie chodzić składniki na obiad
sporo pracy- ale efekt
skrętnki- piękne- ale masz sadzonek
pomysły z parapetami do odgapienia 







Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Skrętniki i nie tylko...
Hihi...zahojowało Cię na całego 

Re: Skrętniki i nie tylko...
O tak, faktycznie mnie zahojowało. Wszystkie już albo moczą nóżki, albo ukorzeniają się w ziemi.
A pamiętacie moją rozpacz, w związku z sadzonkami pewnych skrętników?
Tu fotorelacja, jak to z jedną z nich było.
"Z życia pewnej sadzonki"
Byłam niewielką, ale zdrową sadzonką. Niestety mój właściciel, chyba nie wiedział, że mam delikatne listki. Pewnego razu, latem, postanowił zmienić mi dom. Do nowej właścicielki droga była długa i męcząca. A ja musiałam odbyć ją drogą pocztową. Owinięta tylko gazetą, dotkliwie odczułam podróż w kartonowym pudełku. Ktoś mnie przenosił, ktoś wiózł samochodem, a ja obijałam się o ściany pudełka. Do celu podróży dotarłam wymęczona.

Nowa właścicielka, załamała się gdy mnie zobaczyła. I chyba przypuszczała, że nic już ze mnie nie będzie. Moje wszystkie listki były połamane.I po posadzenieniu do kubeczka prawie natychmiast zwiędły. Dwa najmniejsze, połamane i zwiędnięte szybko zaczęły pokrywać się jakimś szarym nalotem.

Także trzeci, największy listek, był złamany na głównym i na bocznych nerwach. Zwiędnięty, zwisał z kubeczka, ale nie zaczął gnić, a jedynie zasychać.

Mimo to nie był chyba do uratowania. Przynajmniej tego zdania była moja opiekunka. I bojąc się, że wda się we mnie jakieś wstrętne choróbsko, musiała zrobić coś okropnego. Obcięła moje połamane listki. Nawet tak bardzo mnie nie bolało
, ale zrobiłam się brzydka. zostały mi tylko dwa małe kikutki (jednego, małego listka trzega było usunąć całego, złamany był u podstawy). Na tym zdjęciu jestem jeszcze przed amputacja trzeciego z listków.

Od tamtej pory, moja opiekunka, dmuchała na mnie i chuchała, zapewniła cieplarniane warunki. A ja, chociaż było naprawdę ciężko, postanowiłam się nie poddawać. Rosłam bardzo wolniutko

Rosłam, rosłam i ponad 10 miesięcy od tamtych tragicznych wydarzeń, postanowiłam odwdzięczyć się za troskliwą opiekę.
Nazywam się Bristol's Mei Lee i jestem oczkiem w głowie mojej właścicielki.

A wiecie, że mój największy listek po amputacji nie trafił na kompost? Moczył się przez 2 dni w wodzie i wbrew wszelkim regułom .... ożył. I powiem wam w sekrecie, że wydał maluszki. Ale to juz całkiem inna bajka.
A pamiętacie moją rozpacz, w związku z sadzonkami pewnych skrętników?
Tu fotorelacja, jak to z jedną z nich było.
"Z życia pewnej sadzonki"
Byłam niewielką, ale zdrową sadzonką. Niestety mój właściciel, chyba nie wiedział, że mam delikatne listki. Pewnego razu, latem, postanowił zmienić mi dom. Do nowej właścicielki droga była długa i męcząca. A ja musiałam odbyć ją drogą pocztową. Owinięta tylko gazetą, dotkliwie odczułam podróż w kartonowym pudełku. Ktoś mnie przenosił, ktoś wiózł samochodem, a ja obijałam się o ściany pudełka. Do celu podróży dotarłam wymęczona.


Nowa właścicielka, załamała się gdy mnie zobaczyła. I chyba przypuszczała, że nic już ze mnie nie będzie. Moje wszystkie listki były połamane.I po posadzenieniu do kubeczka prawie natychmiast zwiędły. Dwa najmniejsze, połamane i zwiędnięte szybko zaczęły pokrywać się jakimś szarym nalotem.

Także trzeci, największy listek, był złamany na głównym i na bocznych nerwach. Zwiędnięty, zwisał z kubeczka, ale nie zaczął gnić, a jedynie zasychać.

Mimo to nie był chyba do uratowania. Przynajmniej tego zdania była moja opiekunka. I bojąc się, że wda się we mnie jakieś wstrętne choróbsko, musiała zrobić coś okropnego. Obcięła moje połamane listki. Nawet tak bardzo mnie nie bolało


Od tamtej pory, moja opiekunka, dmuchała na mnie i chuchała, zapewniła cieplarniane warunki. A ja, chociaż było naprawdę ciężko, postanowiłam się nie poddawać. Rosłam bardzo wolniutko

Rosłam, rosłam i ponad 10 miesięcy od tamtych tragicznych wydarzeń, postanowiłam odwdzięczyć się za troskliwą opiekę.
Nazywam się Bristol's Mei Lee i jestem oczkiem w głowie mojej właścicielki.

A wiecie, że mój największy listek po amputacji nie trafił na kompost? Moczył się przez 2 dni w wodzie i wbrew wszelkim regułom .... ożył. I powiem wam w sekrecie, że wydał maluszki. Ale to juz całkiem inna bajka.
Kasia Mój wątek skrętnikowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68109" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Skrętniki i nie tylko...
Kasiu, śliczna bajka
Jedno jest pewne: skrętniki potrafią nas zaskakiwać

Jedno jest pewne: skrętniki potrafią nas zaskakiwać

Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.