Kwiecisty ogród Doroty
- alexm
- 100p
- Posty: 172
- Od: 19 lut 2013, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko piękne zakupy zrobiłaś.
Bardzo lubię lilie a szczególnie białe.
Moje w donicy puściły już kiełki.
Bardzo lubię lilie a szczególnie białe.
Moje w donicy puściły już kiełki.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
julianna dziękuję bardzo
Słoneczko potrzebne i to szybko, bo dzisiejszy dzień naprawdę nie jest ciekawy.
Tobie również życzę rodzinnych, miłych świąt.
Małgosiu jak wstałam rano to nie mogłam uwierzyć. Śniegu nasypało przez noc dużo, żeby było ciekawie dalej mocno sypał. Załamka totalna. W radio cały czas podawali ile wypadków samochodowych, od razu mi ciśnienie skoczyło, bo mąż wczoraj w nocy wyjechał, a dziś nocą wraca.
Wiesz jak widzę tę pogodę od razu mam wspomnienia
Dawno temu ponad 20...... lat wychodziłam za mąż, zachciało nam się 1 kwietnia ( trochę dla checy, trochę z przekory wybraliśmy tę datę, było to tydzień po świętach wielkanocnych) Pogoda od marca była cudna, słoneczna wiosna rozkwitała na całego. A tu jak na złość 1 kwietnia przeplatanka pogodowa, słońce, deszcz, śnieżyce. Były to czasy jak wiesz sama dość ciężkie, kupowało się co jest. Koleżanka uszyła mi suknię z pięknego cienkiego tiulu kupowanego w Pewexie, nie przewidziałyśmy że będzie zimno. I co ja biedna zostałam zaskoczona, żadnego bolerka, wdzianka nie miałam, nawet jasnego swetra. Przed wyjazdem do kościoła otworzyłam szafę i w akcie desperacji znalazłam żakiet
beżowy. Dziś śmieję się ze zdjęć robionych przed kościołem, zęby mi dzwoniły bardzo. Nie tylko pogoda nam nawaliła, dzień wcześniej zadzwonił kolega, który miał nas służbowym autem wieść do ślubu. Okazało się, że ten najważniejszy szef organizacji ZSMP
nie pozwolił. Jak motywował: auto- (Polonez
) z tymi rejestracjami nie może podjechać pod kościół. Dobrze, że się zorientował dzień wcześniej, a nie w sobotę.
Także dzisiejsza pogoda nie jest w stanie mnie zaskoczyć.
Iwonko dosypało bardzo, dobrze że syn przyjechał to odśnieżał. Ja też pamiętam kilka białych Wielkanocy. Oby Twoje przewidywania z krótkim latem się nie sprawdziły.
Iwonko ja wysiałam kilka torebek, ale miałam złą ziemię i mi popadało. Po świętach na pewno posieję astry i cynie.
Renatko szaleje ta zima bardzo, dobrze że dziś w natłoku prac kuchennych nie miałam czasu patrzeć za okno. Do południa było fatalnie, od godz 14 zaczął padać deszcz, więc część śniegu spłynęła, a koło 16 nieśmiało zza chmur wyjrzało malutkie słoneczko. Będą bardzo ciekawe święta, nawet na spacer nie da się wyjść.
Alu ja też lubię lilie, nigdy nie miałam ich dużo bo mi zjadały szare przyjaciółki. Mam kilka cebulek białych lilii, chyba to jakaś mocna odmiana bo zeszłą zimę przetrwały.
Te co kupiłam ostatnio też posadziłam do donic.

Tobie również życzę rodzinnych, miłych świąt.
Małgosiu jak wstałam rano to nie mogłam uwierzyć. Śniegu nasypało przez noc dużo, żeby było ciekawie dalej mocno sypał. Załamka totalna. W radio cały czas podawali ile wypadków samochodowych, od razu mi ciśnienie skoczyło, bo mąż wczoraj w nocy wyjechał, a dziś nocą wraca.
Wiesz jak widzę tę pogodę od razu mam wspomnienia




Także dzisiejsza pogoda nie jest w stanie mnie zaskoczyć.
Iwonko dosypało bardzo, dobrze że syn przyjechał to odśnieżał. Ja też pamiętam kilka białych Wielkanocy. Oby Twoje przewidywania z krótkim latem się nie sprawdziły.
Iwonko ja wysiałam kilka torebek, ale miałam złą ziemię i mi popadało. Po świętach na pewno posieję astry i cynie.
Renatko szaleje ta zima bardzo, dobrze że dziś w natłoku prac kuchennych nie miałam czasu patrzeć za okno. Do południa było fatalnie, od godz 14 zaczął padać deszcz, więc część śniegu spłynęła, a koło 16 nieśmiało zza chmur wyjrzało malutkie słoneczko. Będą bardzo ciekawe święta, nawet na spacer nie da się wyjść.
Alu ja też lubię lilie, nigdy nie miałam ich dużo bo mi zjadały szare przyjaciółki. Mam kilka cebulek białych lilii, chyba to jakaś mocna odmiana bo zeszłą zimę przetrwały.
Te co kupiłam ostatnio też posadziłam do donic.
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko ,jak twoje prace świąteczne ? Ja trochę się obrobiłam ,to zajrzałam na chwilkę ,ale nie na długo .Zaraz znikam 

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko,ciekawe czy twoje zycie tez jest takie jak pogoda w dniu slubu?Ja slubowałam w czerwcu,a w dniu ślubu lał deszcz,świeciło słońce,wiał straszny wiatr i takie to moje zycie pomylone jak czerwcowa pogoda 30 lat temu.
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Wesołych Świąt! 

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Ewo praktycznie jestem odrobiona, na jutro zostały mi tylko do ukraszenia jajka i mam ugotować żur. Dziś od ranka krzątałam się w kuchni, a później musiałam jakoś dom ogarnąć. Rano poszłam po przepis na schab do sąsiadki, zastałam ją podczas pieczenia. Nie wiem co ja źle robię, ona w kuchni ma czysto, wszystko poukładane
a ja podczas pieczenia mam tyle wszystkiego powyciągane u mnie kuchnia jak po wojnie
a u niej tak jakbym czuła się w laboratorium.
Ja jak pracuję w ogrodzie jestem brudna od stóp do głów, a ona w swoim ubraniu po plewieniu mogłaby iść na tańce
Muszę chyba uczyć się perfekcji.
Gosiu wiem, że jest powiedzenie jaka pogoda w dniu ślubu takie później życie. I u nas się to sprawdza, są dni słoneczne i dni smutne, ale nie zamieniłaby męża i tych lat spędzonych wspólnie na nic
Reniu dziękuję bardzo
Ja też życzę Tobie świąt słonecznych spędzonych mile w gronie najbliższych.


Ja jak pracuję w ogrodzie jestem brudna od stóp do głów, a ona w swoim ubraniu po plewieniu mogłaby iść na tańce

Muszę chyba uczyć się perfekcji.
Gosiu wiem, że jest powiedzenie jaka pogoda w dniu ślubu takie później życie. I u nas się to sprawdza, są dni słoneczne i dni smutne, ale nie zamieniłaby męża i tych lat spędzonych wspólnie na nic

Reniu dziękuję bardzo

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Przesyłam kilka dzisiejszych optymistycznych zdjęć z mojego ogródka, życzę aby wiosna jak najszybciej do nas zawitała




- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko takie widoki dosłownie rozgrzewają serce
Masz prześliczne wiosenne zwiastuny w ogródku. U mnie wczoraj była okropna śnieżna zadymka i na te zwały śniegu, które już są dosypało następnego.... szybko takich obrazków nie będzie
Z tym większą przyjemnością oglądam je u Ciebie


Z tym większą przyjemnością oglądam je u Ciebie

- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Rzeczywiście optymistyczne.
Wesołych i radosnych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie.

Wesołych i radosnych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie.

- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- pisanka
- 100p
- Posty: 132
- Od: 21 lip 2011, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna -Bory Stobrawskie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko powiedz mi jak nazywa się ta roślinka -rozetki z różowym środeczkiem
nie tylko Ty masz bałagan w kuchni gdy coś robisz , ja też jestem taka "zdolna", albo pichcenie albo sprzątanie,no nie? a z ogrodu wracam tak samo czyściutka jak Ty
,zresztą nieraz gdy coś tam opisujesz to jakbym siebie widziała.
Dorotko Tobie i Twojej Rodzinie życzę Wesołych Świąt oraz miłych chwil w rodzinnym gronie.

nie tylko Ty masz bałagan w kuchni gdy coś robisz , ja też jestem taka "zdolna", albo pichcenie albo sprzątanie,no nie? a z ogrodu wracam tak samo czyściutka jak Ty


Dorotko Tobie i Twojej Rodzinie życzę Wesołych Świąt oraz miłych chwil w rodzinnym gronie.
Pozdrawiam - Hanka
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Agnieszko wczoraj te widoki rozgrzewały pozytywnie, a dziś szkoda mówić nadzieja na przyjście wiosny prysła
wszystko przykryte śniegiem, cały dzień sypie. Śnieg mokry, ciężki. Do tego wiatr tradycyjnie powrócił, więc nawet na spacer nie dało się wyjść. Jedynie wybieg szybki z szuflą i odśnieżanie.
Krystianie dziękuję bardzo
dziś mamy pogodę nie do przyjęcia
Renatko piękny świąteczny koszyczek, uśmiechnięte pisanki. Tobie też życzę Wesołych Świąt.
Hanko nie pamiętam nazwy tej roślinki, jest to skalniaczek. Poproszę Jagódkę ona zna jego nazwę i na 100% rozpozna.
Jak to dobrze, że nie jestem odosobniona w swoim wyglądzie i zachowaniu
chyba na to ma bardzo duży wpływ moja energia, zawsze pracuję szybko potrafię kilka prac wykonywać równocześnie. I stąd taki bałagan wokół mnie.
Dziękuję bardzo za życzenia
Tobie i Twoim najbliższym również życzę świąt spokojnych przy suto zastawionym stole .
Hanko zaczęłam szukać w starym wątku i znalazłam nazwę skalniaczka to skrzydlinka naprzeciwlistna (oczywiście w zeszłym roku rozpoznała mi ją Jagódka)

Wiecie co mnie cieszy, dziś przestawiliśmy zegarki, dzień jest dłuższy. A jak przyjdzie naprawdę ta prawdziwa wyczekiwana wiosna to dłużej będzie można pracować w ogrodzie.
Oglądałam azalie muszę kilka dokupić czy się uda w tym roku zobaczymy, ale 1-2 sztuki na pewno przybędą

Krystianie dziękuję bardzo


Renatko piękny świąteczny koszyczek, uśmiechnięte pisanki. Tobie też życzę Wesołych Świąt.
Hanko nie pamiętam nazwy tej roślinki, jest to skalniaczek. Poproszę Jagódkę ona zna jego nazwę i na 100% rozpozna.
Jak to dobrze, że nie jestem odosobniona w swoim wyglądzie i zachowaniu

Dziękuję bardzo za życzenia

Tobie i Twoim najbliższym również życzę świąt spokojnych przy suto zastawionym stole .
Hanko zaczęłam szukać w starym wątku i znalazłam nazwę skalniaczka to skrzydlinka naprzeciwlistna (oczywiście w zeszłym roku rozpoznała mi ją Jagódka)

Wiecie co mnie cieszy, dziś przestawiliśmy zegarki, dzień jest dłuższy. A jak przyjdzie naprawdę ta prawdziwa wyczekiwana wiosna to dłużej będzie można pracować w ogrodzie.
Oglądałam azalie muszę kilka dokupić czy się uda w tym roku zobaczymy, ale 1-2 sztuki na pewno przybędą

- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko ! na takie zdjęcia aż miło popatrzeć!aż bierze tęsknota i zazdrość!
Niestety dzisiaj paskudna zima daje kolejny upust swojemu szaleństwu. Aż wściekłość bierze jak się wyjrzy za okno!Jedyny sposób na uspokojenie to taka zielona zdjęcioterapia.
Lubię śnieg, świat wygląda tak bajkowo ale ZIMO STARCZY!!!
Niestety dzisiaj paskudna zima daje kolejny upust swojemu szaleństwu. Aż wściekłość bierze jak się wyjrzy za okno!Jedyny sposób na uspokojenie to taka zielona zdjęcioterapia.
Lubię śnieg, świat wygląda tak bajkowo ale ZIMO STARCZY!!!

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Beatko chyba przyjdzie nam długo czekać na takie widoki. Śniegu nasypało tak dużo, że z rana trzeba było odśnieżać, musiałam wiele siły w to włożyć, bo bardzo ciężki to śnieg. Na szczęście w ciągu dnia spokój, ale od środy ma być powtórka
Kiedy to się skończy nie wiedzą nawet mądrzy synoptycy co rusz zapowiadają co innego.
To jeszcze kilka zdjęć z 2012 roku, proszę dla Ciebie zdjęcioterapia





Kiedy to się skończy nie wiedzą nawet mądrzy synoptycy co rusz zapowiadają co innego.
To jeszcze kilka zdjęć z 2012 roku, proszę dla Ciebie zdjęcioterapia




- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko jeśli pozwolisz to też skorzystam z Twojej terapii 
