Śledzę ten wątek o dawna i myślę, że tu o kotach wie się wszystko
Chciałabym się Was poradzić w pewnej sprawie...
Jakieś 2 m-ce temu wzięłyśmy do domu małą kotkę, która razem z rodzeństwem
mieszkała sobie w stodole na sianku
Przez pierwsze dni była bardzo smutna, jadła i spała, załatwiała się do kuwetki.
Po kilku dniach zaczęła w końcu przypominać małego kotka
Niestety ja po dwóch tygodniach wyjechałam i z Fruzią została moja mama i córka.
Wkrótce po moim wyjeździe Fruzia zmieniła się nie do poznania
obgryza wszystkie kwiaty, załatwia się do doniczek, wysypuje z nich ziemię
Córka mówi, że kiedy ją przyłapie jak wchodzi do doniczki i ją pogoni,
to idzie grzecznie do kuwetki
Trochę się rozpisałam ale za 2 tyg. wracam do domu i chciałabym Was prosić
o jakąś poradę

jak próbować kotkę oduczyć takiego zachowania
a może to nie jest możliwe, może już za późno